Wydawnictwo: Kojro
Wydanie polskie: 11/2006
Liczba stron: 312
Przekład: Bożena Kojro
Format: 130 x 200 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788391645833
Uwielbiam psychologiczne wątki w powieściach, lubię drążyć meandry ludzkiego umysłu oraz cenię właściwie stopniowane napięcie, które wciąga czytelnika i nie pozwala oderwać się od książki. Wszystko to odnalazłam w książce fińskiej pisarki Leeny Lander pt. „Rozkaz”.
1918 rok. Żołnierz Aaro Harjula, ma za zadanie przetransportować więźniarkę Miinę Malin do obozu dla jeńców. Tam ma zostać przesłuchana przez sędziego Emilia i najprawdopodobniej skazana na śmierć. Podczas przeprawy łodzią do Ruukkijoki, kobieta próbuje uciec co doprowadza do wypadku. Oboje trafiają na bezludną wyspę i spędzają tam ponad tydzień. Dopiero po tym czasie zostają uratowani i głodni, zmęczeni stają przed obliczem sędziego Emilia. Niestety żadne z nich nie chce zdradzić co zaszło na wyspie…
Mroczny nastrój, wszędobylska tajemniczość, niedomówienia i aluzje dodają całej historii niezwykłego smaczku i nie pozwalają odłożyć lektury choćby na chwilę. Autorka świetnie stopniowała napięcie i wraz z kolejnymi kartami książki, bohaterowie będą sukcesywnie przed nami odkrywać siebie, swoja przeszłość i targające nimi emocje. Fiński, mroźny klimat i wszelkie uczucia są wręcz namacalne i udzielają się czytelnikowi, który jeszcze silniej przeżywa całą opowieść.
Autorka stworzyła bardzo dobrą książkę o ludzkiej psychice i relacjach, jakie rodzą się między ofiarą a oprawcą. Pokazała również jak ludzie radzą sobie z brutalną, trudną rzeczywistością oraz jak łatwo zapętlić się w sidłach cudzych wpływów czy przekonań.Nie wspomnę już o atmosferze tajemniczości oraz wykorzystaniu elementu zaskoczenia, co bardzo przypadło mi do gustu.
„Rozkaz” to nie tylko świetny thriller psychologiczny, ale przede wszystkim opowieść o ludziach, ich emocjach, przeszłości i moralnych decyzjach, często bardzo trudnych. Świetna skandynawska książka, która zmusi Was do refleksji, i którą z przyjemnością Wam polecam:). Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Też uwielbiam psychologiczne wątki - coś dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńStrasznie dziko wygląda ta okładka :) Nie miałam okazji spotkać się wcześniej z literaturą tego typu, ale ostatnio spotykam się z dużą ilością pozytywnych recenzji powieści tego wydawnictwa :)
OdpowiedzUsuńKsiążkówka-Ewa - bardzo się cieszę i polecam:))
OdpowiedzUsuńDomi - okładka też nie robi na mnie wrażenia, ale wnętrzne wprost przeciwnie:)). Polecam i pozdrawiam!!
Ksiażka ma wszystko to, czego jest mi potrzeba, więc z pewnością się w nią zaopatrzę...:-)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już wcześniej dużo dobrego o tej książce. Tylko potwierdzasz, że warto ją przeczytać:)
OdpowiedzUsuńJuż któryś raz słyszę o tej książce. Postaram się ją zdobyć;)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest na mojej liście od jakiegoś czasu, więc mam nadzieję, że wkrótce sama się z nią zapoznam ;) Zapowiada się bardzo interesująco!
OdpowiedzUsuńpisanyinaczej - powodzenia w polowaniu na książkę:)). Mam nadzieję, że Ci się spodoba. pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńviv - pewnie, że warto. Naprawdę interesująca lektura:). Pozdrawiam!!
MirandaKorner - trzymam kciuki, aby się udało:). Pozdrawiam!!
femme - w takim razie przyjemnej lektury:))
W moich ostatnich lekturach brakuję nieco mocniejszego uderzenia, że tak to nazwę, dlatego chętnie przeczytałabym "Rozkaz", wątki psychologiczne również nie pozostają bez znaczenia ;)
OdpowiedzUsuńMiałam co do niej wielkie opory i wątpliwości, ale widzę, że zupełnie niesłuszenie;)
OdpowiedzUsuńJak tylko uporam się z "Wirusem.." to ją zamówię;)
całkiem mnie zachęciłaś. Skoro nie można się oderwać, jest wypełniona emocjami i zmusza do refleksji to chyba muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMimo pozytywnej recenzji nie przeczytam tej książki. Parę lat temu czytałam "Niech się rozpęta burza" tej autorki i okropnie się wymęczyłam. Nic się w tej książce nie działo, na dodatek co kilka stron opisy górnictwa, wydobywania metali, skał itd. Straszne nudy :P Może byłam za młoda na taką lekturę i nie zrozumiałam jej przesłania, ale naprawdę zniechęciłam się do pani Lander.
OdpowiedzUsuńBellatriks - myślę, że Rozkaz Ci się spodoba:)). pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńScathach - bardzo się cieszę, że namówiłam:). Pozdrawiam!!
BookEater - musisz, musisz:D. Polecam i pozdrawiam!!
Dosiak - z tego co opisujesz, lektura "Niech się rozpęta burza" ani trochę nie jest podobna do książki "Rozkaz". Gdybyś miała okazję, to daj jej szansę:). Myslę, że miło się zaskoczysz:)
Streszczenie świetne, bardzo ciekawe. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, jednak książkę odpuszczę;)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam ochotę na coś mocniejszego ;P Myślałam, że Natalii5 zaspokoi mój głód, ale jak na razie to książka pani Rudnickiej(przeczytałam ok.150 stron) jest dla mnie raczej komedią, a nie kryminałem - cały czas się śmieję ;D Nie wiem, ale może kryminał powinien doprowadzać czytelnika do łez i zakwasów na brzuchu ? ;P Z tego, co napisałaś, to "Rozkaz" powinień spełnić moje oczekiwania, więc chętnie sięgnę po ten thriller ;)
OdpowiedzUsuńbeatrix73 - bardzo się cieszę i polecam:))
OdpowiedzUsuńRudzielec - dzięki:). Szkoda, bo książka znacznie lepsza niż możrzadko się wydawać na pierwszy rzut oka:)
aniusiaczek92 - nie wiem czy "Rozkaz" aż tak mocno zmrozi krew w żyłach, ale na pewno warto tę książkę przeczytać:). Pozdrawiam!!
Okładka jest świetna a recenzja bardzo udana:P. Liczę cichutko, że uda mi się ją gdzieś kupić lub chociaż wypożyczyć:)
OdpowiedzUsuń