Loading...

piątek, 20 maja 2011

"Jasper Jones" Craig Silvey



Wydawnictwo: Rebis
Wydanie polskie: 05/2011
Liczba stron: 400
Format: 130 x 200 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788375107029

Dziś, z racji sesji egzaminacyjnej, zajmę Wam tylko krótką chwilkę:). Ostatnio mam mniej czasu na czytanie i z niecierpliwością czekam drugiej połowy czerwca, kiedy to będę mogła oddać się ponownie swojej pasji. Dlatego w ostatnich dniach sięgam tylko po te pozycji, które wyjątkowo mnie przyciągają, czarują okładką, opisem czy opiniami innych. Tak też było z lekturą „Jasper Jones” autorstwa Craig Silvey. Na okładce przeczytałam, że jest to australijska wersja „Zabić drozda” i myślę, że to bardzo trafne określenie.
Krótko o fabule. Akcja toczy się w prowincjonalnym, australijskim miasteczku Corrigan. Pewnej nocy pod okno trzynastoletniego Charliego Bucktina przychodzi miejscowy chuligan Jasper Jones. Prosi on swojego kolegę, aby z nim poszedł. Charlie próbuje dowiedzieć się czegoś więcej o całej sprawie, ale Jasper jest dość tajemniczy. Po chwili znajdują się w lesie, gdzie na eukaliptusowym drzewie znajdują zwłoki dziewczynki. Laura Wishart, bo tak nazywała się ofiara, została powieszona. Na dodatek pętla, która zacisnęła się na szyi, należy do Janesa, który wykorzystywał ją do huśtania się. Ale to nie wszystko. Polana, na której doszło do morderstwa, jest mu dobrze znana, więc chłopak obawia się, że wina będzie zrzucona na niego. Jest przecież miejscowym rozrabiaką, uważanym przez innych za kłamcę, złodzieja i wagarowicza. Dlatego zwraca się z pomocą do Charliego, aby wraz z nim rozwikłać zagadkę śmierci dziewczynki i znaleźć sprawcę tej makabrycznej zbrodni. Jednak zanim to zrobią muszą ukryć gdzieś ciało… To jednak, co zaczyna dziać się potem, jest przerażające i tragiczne w skutkach…
Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Gdy zaczęłam czytać, wprost nie mogłam się oderwać od niej. Już od pierwszych stron akcja powieści rozpędza się, nabiera kolorytu i kusi swą treścią. Dalej jest już tylko lepiej. Bohaterowie nakreśleni są niezwykle barwnie i z dużą dozą psychologii. Poznamy trapiące ich problemy, pierwsze miłości czy sposób patrzenia na rzeczywistość. Dodatkowo świetna gradacja napięcia, nieoczekiwane zwroty akcji i element zaskoczenia czy też silne, często skrajne emocje, dopełniają całość i przyciągają uwagę czytelnika. Nie sposób się nudzić.
Pisarz w ciekawy, intrygujący sposób przedstawił ludzi, ich słabości i uprzedzenia. Z wnikliwością i dużą determinacją nakreślił portret psychologiczny człowieka z wszystkimi jego obawami, lękami, ale też i mrocznymi zakamarkami, które owocują okrucieństwem i rasizmem. Pokazał młode pokolenie, któremu przyszło żyć w zakłamanym, podstępnym i pełnym hipokryzji  świecie, jaki zgotowali im dorośli.
„Jasper Jones” to książka, która z pewnością wzbudzi w Was rozliczne emocje i przemyślenia. Każdy bez wyjątku powinien ją przeczytać. Zarówno młodzież, jak i dojrzały, wytrawny czytelnik doceni świetny styl autora, genialny sposób poruszenia tematyki ludzkiej ułomności i dramatu jednostki oraz niezwykłe emocje, jakie z pewnością wywoła książka. Polecam goraco!!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<

21 komentarzy:

  1. Lubię książki o takiej tematyce :) Zdecydowanie sięgne po tę powieść! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo, bardzo chcę przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nie czytałam „Zabić drozda” i nie wiem czego mogę się spodziewać po tej książce, aczkolwiek okładka nie pozwala mi zapomnieć o tym dziele ;) Czy ta książka skierowana jest do dojżalszego czytelnika ? Z Twojej recki wynika, że tak, ale ten 13-letni bohater nie wskazuje na to i już sama nie wiem, jaki jest to 'typ' książki ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. monis100 - w takim razie książka Ci się spodoba:). Polecam!!

    Izuś - życzę zdobycia egzemplarza i przyjemnej lektury:))

    aniusiaczek92 - myślę, że młodzież, jak i osoby dorosłe znajdą tu coś dla siebie. Książka dotyka bardzo istotnych problemów, wiec myślę że warto ją przeczytać:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi ciekawie. Raczej unikam książek z morderstwem w tle, ale robię wyjątki i myślę, że ta książka, będzie takim wyjątkiem 8)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tajemnicza okładka,tajemniczy tytuł i świetna recenzja :)
    Dopisuję do listy książek "muszę mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam kiedyś opis tej książki i bardzo mnie zaintrygował tym porównaniem do "Zabić drozda". Po Twojej recenzji widzę, że książki warto poszukać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja również jestem ciekawa, głównie ze względu na śmiałe porównanie do Zabić drozda. Okładka też kusi...

    OdpowiedzUsuń
  9. Najpierw przeczytam "Zabić drozda" ( tak, jestem zacofana pod tym względem :P) a potem pomyślę nad tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam "Zabić drozda", to przecież klasyka literatury amerykańskiej- a to przecież przedmiot moich studiów także.
    Skuszona zarówno tym porównaniem jak i Twoją recenzją nie będę mogła sobie odmówić tej książki w przyszłości ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Coś dla mnie, lubię gdy autor wzbudza rozliczne emocje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawie napisałaś, wiec dodaję do listy

    OdpowiedzUsuń
  13. Zakochałam się w okładce! W takim razie na pewno muszę przeczytać tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Całkiem w moim stylu, muszę koniecznie przeczytać!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmm,świetna recenzja Kasandro :)
    I książka też mi się podoba, z opisu i z recenzji.
    Muszę jeszcze nadrobić "Zabić drozda" i z chęcią przeczytam "Jasper Jones" :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Hm, książka wygląda na interesującą... Może kiedyś. ;))

    OdpowiedzUsuń
  17. ooo... napięcie, barwni bohaterowie i wciąga? Muszę się za nią wziąć!

    OdpowiedzUsuń
  18. Skoro tak polecasz to na pewno przeczytam :)
    Powodzenia na egzaminach! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ani o tej książce ani o "Zabić drozda", o której wspominałaś nie słyszałam, niestety. Ale Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca więc jak się na nią natknę nie będę się opierać :)

    A co do Zimowego monarchy i Trylogii to stoi ona w całości na mojej szafce i czeka na swoją kolej, a może ja bardziej tego wyczekuję, bo tak jak powiedziałam Cornwell jest bardzo w moim guście :) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  20. Zdecydowanie najważniejsze jest, by książka wciągnęła, a skoro tę książkę tak pozytywnie wspominasz i recenzjesz, to na pewno jest warta przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń