Loading...

środa, 11 maja 2011

"Tajemnica Edwina Drooda" Charles Dickens




Wydawnictwo: Replika
Wydanie polskie: 07/2010
Liczba stron: 395
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788376740669

Uwielbiam tajemnice, zagadkową fabułę, pełną niespodziewanych zwrotów akcji. Lubię czytać i do końca powieści zastanawiać się jakie będzie rozwiązanie całej sytuacji. „Tajemnica Edwina Drooda” to jedna z książek, które pośród kryminałów wysuwa się na prowadzenie. Dlaczego? Otóż sam autor Charles Dickens zanim dokończył książkę zmarł, pozostawiając książkę bez zakończenia. Ciekawe prawda? Pośmiertnie powstały trzy różne wersje rozwiązania intrygi i zagadki, jaką autor stworzył w swoim dziele. Przyznam, że książka owiana mrokiem i legendą zrobiła na mnie duże wrażenie. Oto prawdziwy, zaskakujący i pełen symboli kryminał. Polecam!!

A teraz słów kilka o fabule. Senne, mroczne miasteczko Cloisterham. Głównym bohaterem jest młody architekt Edwin Drood, który został przyrzeczony Rosie Bud. Gdy byli młodzi ich rodzice marzyli, że gdy dzieci dorosną, połączy ich wielka miłość. Po śmierci rodziców obojga bohaterów, na ich opiekunach ciążył obowiązek wywiązania się z umowy. Jednak w miarę jak  zbliża się dzień zawarcia związku małżeńskiego, zaczynają sobie zdawać sprawę, że nie darzą się uczuciem. Piękna Rose ma natomiast jeszcze dwóch adoratorów, którzy zabiegają o jej względy. Pewnego dnia w noc wigilijną w tajemniczych okolicznościach ślad po Edwinie ginie. Co się z nim stało? Czy jest to przypadek czy może coś więcej? Z pewnością wytłumaczenie tego zagadkowego zniknięcia zmrozi Wam krew w żyłach i przyprawi o dreszcze…
Charakterystycznie i w nietypowy sposób nakreśleni bohaterowie, mroczny klimat, niezwykła wizja epoki wiktoriańskiej, intryga i dziwne zdarzenia, wciągają i nie pozwalają odłożyć książki. Do tego kipiące od emocji sytuacje, subtelny erotyzm i namiętność, humor pełen ironii oraz tajemnice, których z pewnością tu nie zabraknie. Warto również wspomnieć o licznych wątkach pobocznych, sprytnie wplecionych w fabułę i urozmaicających i tak ciekawy wątek główny, Jestem pod dużym wrażeniem tej książki.
„Tajemnica Edwina Drooda” to świetna książka, pełna intrygujących sytuacji, napięcia i tajemnic. Z pewnością będzie to nie lada gratka dla miłośników thrillerów, kryminałów i poszukiwaczy nietypowych, pełnych zaskakujących teorii, książek. Polecam serdecznie!!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<

21 komentarzy:

  1. Dodałem do listy. Kiedy y to wszystko czytasz? Masz teraz sesję.Ja utknąłem na Natali5, mam nadzieję że dzisiaj zakończę. Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  2. Książki Dickensa albo mnie odrzucają (jak "Klub Pickwicka") albo zachwycają (jak "Samotnia"). Ta zdecydowanie należy do tego drugiego rodzaju,z przyjemnością ją przeczytam!!!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też jestem pełna podziwu tego jak pochłaniasz książki. ,Tajemnica...'' podoba mi się i zapiszę ją sobie do swojej listy.pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pochłaniania książek jest kwestią chwili wolnego, a także jakości czytanej pozycji ;)) Jeśli dobrze się coś czyta, to czytelnik nie może oderwać się od lektury, aż nie dotrwa do końca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś dla mnie, muszę koniecznie przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejna książka do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No i kolejna książka, do której mnie zachęciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie pozostaje mi nic innego jak dodać do listy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawdziwy zbieg okoliczności: właśnie dziś wyszperałam informację na temat niedokończonej powieści Dickensa (sama czytam obecnie "Davida Copperfielda") i zastanawiałam się czy możliwe jest odnalezienie tej książki. A tu proszę:)
    PS. Niesamowita okładka!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzeba przyznać, że okładka jest niesamowicie klimatyczna, taka w moim guście. Treść też coś w sobie ma, więc myślę, że się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba przejdę na system "czytam co trzecią recenzję Kasandry", bo po tej dzisiejszej znów muszę zaktualizować listę pragnień! :)
    PS. Mam już "Morrigan" i "Trzecie dno"! Jak mi się nie spodoba, to będzie na Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. OOO, słyszałam już kiedyś o tej niedokończonej książce Dickensa, także na pewno sięgnę. Lubię Dickensa od dziecka, więc tym bardziej czuję się zachęcona.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mmm... epoka wiktoriańska w dodatku od znanej "Opowieści wigilijnej" nie przeczytałam żadnej książki tego autora, więc może się skuszę na tę :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkim serdecznie dziękuję za komentarze i miłe słowa:))))

    pisanyinaczej - im więcej obowiązków, tym leosza organizacja:))). Coś w tym jest.

    Lena173 - dokładnie:). Nic nie poradzę, jak książka mnie intryguje:). Muszę dokończyć, choćbym się położyła o 3 nad ranem:)

    Inez - to znak:D. Przeczytaj koniecznie:)

    viv - obie książki, które wymieniłaś oceniłam na "średnie", więc cóż.. W pierwszej kolejności bym po nie NIE sięgnęła. No, ale skoro masz ochotę je przeczytać, to na pewno nie zaszkodzą:))

    Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Chętnie się z nią zapoznam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. No i znowu mnie zachęciłaś do czegoś, czego pewnie tak sama z siebie bym nie przeczytała ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Przypomniałaś mi o tej pozycji, chyba po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Myśląc Dickens mam na myśli "Opowieść wigilijną",nic więcej nie czytałam tego autora,a ta książka wydaje się ciekawa,więc czemu nie...:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja przestane do Ciebie zaglądać !
    kurcze znowu książka do przeczytania ;)
    uwielbiam tajemnice, no i jak sie do końca lektury nie jest niczego pewien no to tym bardzie trzeba przeczytać tą powieść ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przyznam, że mnie zaciekawiłaś, z chęcią bym przeczytała. ;) Aż czuć zgrozę i mrok. ^

    OdpowiedzUsuń
  21. Wszyscy zachwycają się Dickensem. Ja muszę nadrobić moje zaległości z jego twórczości.

    OdpowiedzUsuń