Wydawnictwo: Replika
Wydanie polskie: 04/2011
Liczba stron: 304
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788376741017
Od czasu do czasu lubię sięgnąć po thriller, który wywoła dreszczyk emocji, podniesie ciśnienie krwi i zapewni świetną rozrywkę. Na swojej półeczce mam kilka jeszcze nie przeczytanych lektur z tego gatunku, więc usilnie zastanawiałam się po którą książkę sięgnąć. Finalnie zdecydowałam się na „Pustkowia” ze intrygującą okładką i kolejny raz moja czytelnicza intuicja mnie nie zwiodła.
Głównym bohaterem jest Andrew Thomas, pisarz i samotnik, który ceni spokój i ciszę. W piękny majowy dzień wypoczywa w swoim domu nad jeziorem i szykuje się do akcji promującej kolejną wydaną książkę. Jednak ten sielankowy nastrój zakłóca tajemniczy list znaleziony w skrzynce pocztowej, w którym zabójca oznajmił, że na terenie jego działki zakopane są zwłoki kobiety. Na dodatek morderca zadbał, aby plamy krwi znajdujące się na ciele dziewczyny wskazywały jako sprawcę Andrew. Początkowo pisarz sądzi, że ktoś robi sobie żarty, jednak szybko przekonuje się, że ma do czynienia z prawdziwym szaleńcem. Nie chcąc ściągnąć policji i zostać niesłusznie oskarżonym godzi się na warunki zabójcy. Rozpoczyna się podstępna gra pełna brudnych zagrywek, nieuczciwych przekrętów i manipulacji. Dokąd zaprowadzi bohatera nasz tajemniczy morderca? Czy uda się rozwikłać zagadkę i odkryć kto stoi za tym misternie sporządzonym planem?
Jestem pod wrażeniem tej książki. Największym plusem jest sprytnie skonstruowana fabuła, która w ciekawy, intrygujący sposób prowadzi czytelnika przez meandry ludzkiej psychiki i ścieżki naszych własnych obaw i uprzedzeń. Świetnie mi się ją czytało, ponieważ szybkich zwrotów akcji i zaskakujących sytuacji tu nie zabraknie. Na dodatek nie ma długich opisów czy zbędnych dialogów, które mogłyby znudzić każdego. Jest natomiast napięcie, które stale rośnie i rośnie oraz pobudza porządnie wyobraźnię. Bohaterowie są konkretni, dobrze nakreśleni a błyskotliwa fabuła w każdym calu przemyślana. Bardzo mi się ta książka podobała i zdecydowanie taka lektura była mi teraz potrzebna.
Blake Crouch napisał udany debiut literacki i już nie mogę doczekać się kolejnych jego książek. „Pustkowia” to bardzo klimatyczna, pełna dynamiki książka, będącą inteligentnym thrillerem, który zadowoli wszystkich fanów powieści z dreszczykiem i sensacyjnych historii. Świetna rozrywka gwarantowana. Zapraszam do lektury!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
Wiesz czym mnie kusić :D Thrillery i kryminały to mój żywioł, oczywiście książka już jest na liście :)
OdpowiedzUsuńOj, już na pierwszy rzut oka widzę, że to coś w sam raz dla mnie! (i kto tu zbankrutuje? xD)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dosiak - w takim razie książkę musisz koniecznie przeczytać:)). Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńIsadora - bardzo się cieszę, że książka Cię zaciekawiła:). Hehe, oby do bankructwa nie doszłyśmy:D. Pozdrawiam!!
Cieszę się że się podobało....mnie również...
OdpowiedzUsuńMam ją na swej półeczce i tylko czekam, aż znajdę trochę czasu.
OdpowiedzUsuńZawsze opowiesz tak o thrillerze, że mnie skusisz. :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się okładka. A jeśli chodzi o samą książkę - thriller... uwielbiam !! :)
OdpowiedzUsuńTy byłaś pod wrażeniem tej książki, więc na pewno jest warta przeczytania :)
Pozdrawiam!
Już sama okładka intryguje i przestrasza :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością sięgnę po ksiązkę jeśli wpadnie mi w ręce :)
Okładka świetna, aż dreszcz przechodzi po plecach :) Bardzo lubię thrillery, więc na pewno tej pozycji nie ominę.
OdpowiedzUsuńmiqaisonfire - cieszę się, że książka zainteresowała i polecam skoro lubisz thrillery:)). pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńEvita - to prawda. Okładka świetna a wnętrze jeszcze lepsze:). Polecam i pozdrawiam!!
niedopisanie - hehe, dreszcze dopiero będą jak zaczniesz czytać:D. Lubisz thrillery, więc myślę, że Ci się spodoba:). pozdrawiam!!
Jak do tej pory za mistrza thrillerów uważałam Davida Morrella, ale i "Pustka" zapowiada się ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńOkładka jest wspaniała! Jak tylko ją znajdę w bibliotece, przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńDobry thriller nie jest zły :D
OdpowiedzUsuńRacja okładka jest rewelacyjna. Ale thriller, no sam nie wiem.
OdpowiedzUsuńSilaqui - ja nie mam swoich ulubionych autorów thrillerów, ale "Pustkowia" bardzo mi się spodobały:). polecam!!
OdpowiedzUsuńCarline - w takim razie trzymam kciuki, aby udało się zdobyć książkę:D. pozdrawiam!!
verity - dokładnie:)). Pozdrawiam i zachęcam do lektury:))
..dr Kohoutek - ja też dawniej nie przepadałam za thrillerami, ale potem trafiłam na właściwą książkę i polubiłam ten gatunek. Dlatego.. daj szansę tej książce. A nuż Ci się spodoba:). Pozdrawiam!!
Wow, brzmi bardzo ciekawie :) Z chęcią przeczytam :) Dodaje do listy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kass
Dla takiej świetnie splecionej fabuły to z całą chęcią zabiorę się za tą książkę. Przyznam, że wcześniej, choć o niej słyszałam, to miałam średnią ochotę ;)
OdpowiedzUsuńKass - bardzo się cieszę:))). Mam nadzieję, że też Ci się spodoba:). pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńCassin - miło mi, że zachęciłam:)). Książka naprawdę świetna, więc warto zajrzeć. Pozdrawiam!!
Pierwszy raz słyszę to nazwisko, ale skoro polecasz to "Pustkowia "muszą być bardzo dobrym thrillerem! Chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuń