Loading...

wtorek, 12 lipca 2011

"Gwiazdy nad Afryką" Ilona Maria Hilliges



Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie polskie: 06/2011
Liczba stron:  496
Format: 125 x 200 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788324721092

Afryka to dla mnie miejsce, do którego od zawsze chciałam się wybrać. To moje wielkie marzenie i mam nadzieję, że będzie mi dane stanąć na Czarnym Lądzie. Fascynuje mnie ten bezkresny obszar zamieszkały przez wiele gatunków zwierząt i tak różny kulturowo, obyczajowo od dobrze nam znanych krajów. Ten odległy od cywilizacji zakątek świata, gdzie zewsząd wyłania się egzotyka w czystej postaci, mogłam choć przez chwilę zwiedzić i poczuć, dzięki książce o pięknym tytule „Gwiazdy nad Afryką”. Autorka Ilona Maria Hilliges jest mi całkowicie nieznana, ale książkę jaką napisała, z pewnością zapamiętam na długo…

1906 rok . Amelia von Freyer to młoda, pełna entuzjazmu i ideałów w sercu dziewczyna, której trudno odnaleźć się w świecie rządzonym i zdominowanym przez mężczyzn. Mimo, że jest lekarką po studiach medycznych w Zurychu,  nie może znaleźć pracy i zrobić kariery, gdyż to płeć męska jest uprzywilejowana do tego, aby się rozwijać i zdobywać szczyty. Kobieta w końcu przyłącza się do naukowej ekspedycji wyruszającej w okolice jezioro Tanganika. Ma tam pomóc w obozie chorych z szalejącą epidemią. Sama podróż okazuje się znacznie trudniejsza niż przypuszczała i przyjdzie jej się zmagać nie tylko ze skrajnymi warunkami i z wrogim nastawieniem męskiej części, ale również z własnymi przemyśleniami, próbą znalezienia w sobie siły i uporu do pokonania wszelkich trudności. Czy Amelia dotrze do celu i jakie przygody na nią jeszcze czekają? Jak się okaże, wyprawa będzie inna niż przypuszczała a cel podróży będzie miał odmienny charakter niż to początkowo zakładano…

Książką jestem oczarowana. Jej klimat i opisana historia wciągnęły mnie całkowicie a zbliżając się do ostatnich stron żałowałam, że to już koniec tej niezwykłej ekspedycji. Bardzo spodobała mi się główna bohaterka, którą od początku polubiłam. Odważna, nie bojąca się ryzyka i walki o własną tożsamość kobieta, która wie czego chce i dąży do wyznaczonego celu.  Wbrew konwenansom i docinkom mężczyzn dopięła swego. Ale czy finał przyniósł jej wyzwolenie i to, czego oczekiwała? Czy udało się jej to, o co walczyła, a więc zachowanie pozycji zawodowej, własnych ideałów i miłości?  

Styl autorki urzeka. Ma ona niezwykle lekkie pióro i bogaty, żywy język, który idealnie oddawał bogactwo barw, odgłosów i klimat Afryki. Cała fabuła ma spójną konstrukcję a losy bohaterów opisane są w bardzo ciekawy sposób. Poznamy dylematy jakie będą targały Amelią, trudne decyzje jakie będzie musiała podjąć oraz świat na początku XX wieku, który tak bardzo różni się od współczesności…

Afryka. Dzika, pierwotna, pełna skrajności . Piękno i bliskość natury wręcz kuszą niezwykłością a jednocześnie odstraszają swą niebezpieczną naturą. Ta dwoistość intryguje i przyciąga, przez co „Gwiazdy nad Afryką” są pasjonującą książką o wspaniałej przygodzie i wielkiej miłości, którą warto poznać. Polecam i pozdrawiam!!

Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<

25 komentarzy:

  1. No i kolejna książka, którą obowiązkowo muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj koniecznie muszę przeczytać. Miałam marzenie podobne do Twojego i udało mi się je zrealizować - przez cały listopad byłam w Zambii. :) Niezapomniane wrażenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie warty zapamiętania tytuł - jeszcze nic o Afryce nie czytałam, wątek medyczny i twoje wrażenie gwarantują sukces :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dosiak - bardzo się cieszę i gorąco zachęcam:))

    de_merteuil - o widzisz:)). Gratuluję i mam nadzieję, że mi również będzie dane zwiedzić Afrykę:)). A książkę polecam!!

    Soulmate - w takim razie warto przeczytać. Książka ma w sobie to "coś", więc mam nadzieję, że i Tobie przypadnie do gustu:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Od czasu "Pożegnania z Afryką" uwielbiam tkie książki. Jest coś niesamowitego w tych ludziach, którzy ruszali na podbój tego pięknego, ale niebezpiecznego kraju i starali się stworzyć tam swój dom. Kocham taką tematykę, więc dopisuję do listy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli chodzi o Afrykę to również chciałabym ją zwiedzić/odwiedzić :) Zwłaszcza zobaczyć pewne śliczne miejsca i egzotyczne zwierzęta. Odstrasza mnie tylko upał i zapewne ceny lotów :D
    Ale wróćmy do tematu. Skoro książką jesteś oczarowana, to mam nadzieję, że i mi się kiedyś nadarzy szansa jej przeczytania.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro jestem oczarowana ta książką, to i ja muszę po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiłaś mnie tą książką niezmiernie..cudowna Afryka i kobieta, która musi walczyć o swoje miejsce w zdominowanym przez mężczyzn świecie XIX wieku...z przyjemnością sięgnę, już dopisałam do listy!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Och, piękne klimaty ! Muszę kiedyś przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bigosowa - zgadzam się całkowicie. Widzę, że też lubisz takie klimaty, więc ta książka również Ci się spodoba:))

    miqaisonfire - trzymam kciuki, aby udało Ci się ją przeczytać:)). Warto!!

    cyrysia - mnie książka oczarowała, dlatego polecam Ci ją gorąco:))

    Isadora - bardzo się cieszę, że zaciekawiłam książką. Mam nadzieję, że będziesz miała okazję ją przeczytać:). Pozdrawiam!!

    Ewa - przeczytaj koniecznie:)). Świetna książka, warta poznania:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Życzę spełnienia marzeń -podróży do Afryki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie będę oryginalna - ja tkże chcałabym miec możliwość pozwiedzaia tego kontynentu. KSiązka wydaje się interesująca, a jeśli autorka ma jeszcze lekkie pióro i urzekający styl pisania, to sięgnę tym chętniej.

    OdpowiedzUsuń
  13. "Pożegnanie z Afryką" bardzo mi się podobało - widzę, że to podobny klimat :) więc - czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze dziś lub jutro u mnie będzie o Afryce. :)
    Dotąd była mi raczej obojętna, po ostatniej lekturze zmieniłam zdanie i takie książki, jak powyższa, budzą we mnie coraz cieplejsze uczucia. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zawsze ciekawił mnie ten kontynent. Z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. świetna recenzja. ruszam na poszukania tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja również muszę przeczytać. Tym razem mnie zachęciłaś, chociaż wiem że Afryka jest niebezpiecznym lądem i nie tylko ze względu na zarazki i zwierzęta.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie jestem zafascynowana Afryką tak bardzo jak Ty, ale fajnie byłoby tam pojechać i zobaczyć Czarny Ląd ;) A jeszcze lepiej najpierw zapoznać się z tą książką, co najprawdopodobniej uczynię ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo lubię książki o Afryce i już od dawna mam tę pozycję na oku, ale nie chciałam tak w ciemno decydować. Teraz czuję się zachęcona :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak zwykle świetna i zachęcająca recenzja!
    Przeczytam, jak tylko nadarzy się okazją :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kasandra ja przez ciebie mogę zbankrutować. Kolejna zachęcająca recenzja i jak zauważę tę książkę nie będę mogła przejść obok niej obojętnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Maruda007 - w takim razie to książka dla Ciebie:))

    Varia - dziękuję i życzę udanych łowów:D. Pozdrawiam!!

    pisanyinaczej - bardzo się cieszę, że zachęciłam. Zgadzam się, że Afryka to niebezpieczny teren, zwłaszcza pod kątem konfliktów społecznych czy politycznych. Ale mimo wszystko warto ją poznać:)

    verity - warto, zdecydowanie warto:)). Polecam i książki, i samą podróż:D

    lilybeth - w takim razie ta pozycja z pewnością Ci się spodoba:). Polecam i pozdrawiam!!

    Evita - dziękuję:)). Trzymam kciuki, aby książka wpadła w Twoje ręce:). pozdrawiam!!

    tristezza - hehe, mam podobnie czytając Twoje recenzje:D. Cieszę się, że zachęciłam:). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Już zapisuję, uwielbiam książki o Afryce.

    OdpowiedzUsuń
  24. Afryka, ciekawa historia, urzekająca i odważna bohaterka -czego chcieć więcej, ja na pewno się piszę na lekturę tej książki 8))

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja też jestem książką oczarowana tzn. powyższym opisem, bo książki nie miałam przyjemnosci czytac. Ostatnia ksiazka o Afryce, ktora czytalam bylo "jadro ciemnosci" i nie bylo milo ani przyjemnie. Dlatego przydaloby si troche rozjasnic ten obraz.

    OdpowiedzUsuń