Loading...

czwartek, 21 lipca 2011

„Kocie oko” Margaret Atwood



Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie polskie: 07/2011
Liczba stron: 416
Format: 125 x 200 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788324704255

Książki życiowe, pełne psychologicznych odnośników i zagłębiania się w przeszłość są mi szczególnie bliskie. Zawsze po takiej lekturze pozostają przemyślenia i liczne refleksje, które dźwięczą głośno i długo w głowie. I oto chodzi. Ostatnio przeczytaną lekturą w tej kategorii była książka „Kocie oko” Margaret Atwood. Muszę przyznać, że polubiłam tę pisarkę i mam zamiar przyjrzeć się bardziej jej twórczości.

Główną bohaterką jest artystka Elaine Risley, która przyjeżdża do Toronto na wystawę retrospektywną swoich prac. Ten powrót do miejsca gdzie się wychowała jak i bijące z jej obrazów wspomnienia stopniowo odgrzebują stare rany, które pozornie już się zagoiły. Jak się okazuje, dzieciństwo naszej bohaterki nie należało do najłatwiejszych i dzięki Elaine zagłębimy się bardziej w jej życie i dramaty młodych lat. Jak w kalejdoskopie prześledzimy kolejne kawałki wspomnień zachowane w pamięci i złożymy je w całość. Nie będzie to łatwa podróż, ale za to bardzo pouczająca i życiowa. Lata szkolne i złośliwość, wręcz okrutność rówieśników a potem niełatwa droga do dorosłości. Czeka ją sporo potknięć a nawet upadków, ale czy ten swoisty rozrachunek z przeszłością wyjdzie jej na dobre? Czy wyciągnie z tego jakieś wnioski i czy pomoże jej to w obecnym życiu? Nie zdradzę nic więcej.

Pisarka ma bardzo ciekawy, wręcz poetycki styl. Czyta się książkę dość szybko i przyjemnie, mimo świadomości ciężaru poruszanych kwestii. Atwood skupia się na bohaterce, na jej potrzebach i dramatach. Wnikliwie, z psychologiczną zaciętością zagłębia się w zakamarki kobiecej duszy i na światło dzienne stara się wydobyć to, co rzekomo już zostało odkryte. Nic bardziej mylnego, jak będziemy się mieli okazję przekonać. Poza tym autorka wplotła w całość wiele wartych zapamiętania istotnych przemyśleń i sentencji, życiowych rad i ważnych stwierdzeń. Naprawdę intrygująca książka, zupełnie inna niż przypuszczałam.

„Kocie oko” to powieść o tym, jak dramaty z dzieciństwa potrafią oddziaływać i kształtować przyszłe, dorosłe już życie. Pełna emocji i przemyśleń, słodko-gorzka opowieść o tym, że świat dziecka wcale nie jest niewinny i pozbawiony zła i o tym, jak potrafimy się znieczulić i zobojętnić na cierpienie drugiej osoby. Niepokojąca, pełna wzruszenia książka, którą trzeba przeczytać. Polecam!!

Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<

25 komentarzy:

  1. Myślę, że książka może mi się spodobać, właśnie przez ten poetycki styl i dużą dawkę przemyśleń.

    OdpowiedzUsuń
  2. Intrygująca okładka i zawartość chyba też z tego co piszesz. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to możliwe,że książki nad którymi się zastanawiam, czy warte przeczytania zaraz pojawiają się na Twoim blogu :D.

    OdpowiedzUsuń
  4. jusssi - bardzo się cieszę i polecam:)))

    Ewa - jak najbardziej:). Polecam i pozdrawiam!!

    AgnieszkaWawka - telepatia jak nic:D. A na serio, to książka naprawdę ciekawa i warta przeczytania:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostałaś wytypowana do udziału w One Lovely Blog Award:) szczegóły u mnie na blogu

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba to Podlasie tak nam w duszy gra :P

    OdpowiedzUsuń
  7. jako miłośniczka psychologii nie mogę przeczyć tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię książki M. Atwood - więc tę pozycję mam "na oku", odkąd zobaczyłam ją w wydawniczych zapowiedziach. A do tego Twoja recenzja utwierdza mnie w przekonaniu, że nie będę zawiedziona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam w planach, bo pisarka świetna, choć ponoc nie łatwa w odbiorze, na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam w planach przeczytać coś Atwood :) recenzja bardzo zachęcająca./Ramona

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak, świat dziecka nie jest pozbawiony zła. Wielokrotnie to właśnie dzieci bardziej rozumieją otaczającą je rzeczywistość niż dorośli. I to jest dopiero dość przerażające i niezwykłe!

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawiła mnie tematyka i ogólny przekaz. Z chęcią dopisze tę książkę do swej listy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę się w końcu zabrać ze Margaret Atwood.

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoja recenzja bardzo do mnie przemawia. Z przyjemnością sięgnę po tę książkę!

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. i kolejna książka, która wydaje się idealna dla mnie :) masz zdolność wyszukiwania prawdziwych skarbów

    OdpowiedzUsuń
  16. nominowałam cię do Only Lovely Blog Award. szczegóły u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też lubię takie psychologiczne książki, bo siedzą długo w głowie i zwracają uwagę na liczne, a czasami zaniedbywane aspekty. Bardzo chętnie przeczytam ;).
    Co do nominacji, posta czytałam, ale chciałam Cię pomimo tego wyróżnić- dziękuję za wytrwałe czytanie i komentowanie moich notek :).

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam inne powieści Atwood i podobały mi się, myślę więc, że sięgnę także po "kocie oko"!

    OdpowiedzUsuń
  19. W tej chwili nie, ale dopisuję do listy, bo jestem nią zainteresowana :) Spodobała mi się fabuła. A jeśli kupię lub wypożyczę tę książkę, to na pewno i moja mama ją przeczyta.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Psychologiczne książki to nie moja działka. ;)
    PS Co do One Lovely Blog Award, to oczywiście rozumiem Twoją decyzję. Sama miałam ogromny problem, kogo wybrać. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam książki o właśnie takich tematyce, więc chętnie bym przeczytałą. ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo chętnie przeczytam ponieważ ta tematyka może mnie zainteresować.
    Jednak szczególnie spodobała mi się recenzja "Liczb Charona". Jednak z niewiadomych przyczyn komentarza umieścić nie mogłam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo zachęcająca recenzja. Myślę, że jak będę miała okazję, to przeczytam tę książkę.

    Pozdrawiam serdecznie, Klaudyna.

    OdpowiedzUsuń
  24. Brzmi bardzo ciekawie, zwłaszcza przypadło mi do gustu to, że główna bohaterka jest artystką. Lubię też książki pisane poetyckim stylem, więc myślę, że to lektura dla mnie 8)

    OdpowiedzUsuń