Loading...

poniedziałek, 25 lipca 2011

„Polowanie na sobowtóra” Linda Howard



Wydawnictwo: G+J
Wydanie polskie: 03/2011
Liczba stron: 340
Format:130 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN:9788362343843

Thrillery czytam coraz częściej, ale z thrillerem romantycznym stykam się niezwykle rzadko. Ceniąc jednak nowe doświadczenia czytelnicze, z przyjemnością sięgnęłam po jedną z przedstawicielek tego gatunku a mianowicie książkę „Polowanie na sobowtóra” Lindy Howard. Muszę przyznać, że przyjemnie zostałam zaskoczona.

Główną bohaterką jest trzydziestolatka Blair Mallory. Dawniej była ona cheerleaderką, a teraz po rozwodzie postanawia założyć klub fitness. Jako młoda i zgrabna dziewczyna szybko odnosi sukces. Jej szczęście nie trwało jednak długo, ponieważ jedna z klientek imieniem Nicole, fryzurą i ubiorem upodabnia się do właścicielki. Kiedy Blair nie chce przedłużyć jej karnetu, jeszcze w tym samym dniu obok klubu na oczach naszej bohaterki ktoś zabija naśladowczynię. Policja wszczyna śledztwo a do sprawy zostaje włączony porucznik Wyatt Bloodsworth, z którym łączył Blair krótki, ale namiętny romans. W całą sprawę włącza się również Jason, polityk i były mąż. Czy uda się rozwiązać zagadkę i znaleźć sprawcę?

Książka była ciekawym doświadczeniem. Główna bohaterka miejscami mogła nieco drażnić swoim zachowaniem, ale wszystko miało swój cel. Kiedy wpadła w samy środek niebezpieczeństw a jej życie stało się zagrożone, sporo się zmieniło. Na dodatek relacje między Wyattem a Blair są naszpikowane przeciwnościami. Z jednej strony się nie znoszą, ale z drugiej coś cały czas ich do siebie przyciąga i zostało to tutaj doskonale wyeksponowane. Na dodatek język był prosty i lekki, przez co lekturę czytało się szybko i przyjemnie.

„Polowanie na sobowtóra” to połączenie romansu ze zgrabnie przeplatanymi wątkami sensacyjnymi. Nie będzie tu może mrocznego klimatu czy skrajnego napięcia, ale mimo wszystko dobrze się ją czytało i jako książka na oderwanie się od cięższej literatury będzie idealna. Polecam i pozdrawiam!!

Moja ocena
>>> 4 / 6 <<<<

18 komentarzy:

  1. Nie mówię nie :) W przyszłości zapewne przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha Kochana, to się zgrałyśmy bo u mnie dziś będzie recenzja tej samej książki. ;) Tylko ja będę dużo bardziej czepliwa w stosunku do Blair. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dosiak - bardzo się cieszę i polecam:))

    Ewa - o widzisz:)). Telepatia jak nic:D. Blair denerwowała, ale dało się przeżyć jej postać, biorąc pod uwagę całokształt książki;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To się dziewczyny zgrały,słyszałam o tej książce ale czy po nią sięgnę to się okaże :). Na pewno ta pozycja nie jest priorytetem na mojej liście.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytam recenzję i Ewuni i teraz twoją. Macie podobne odczucia, lecz chyba jednak skusze się na tę książkę, choć z początku się wahałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. AgnieszkaWawka - :)). Nie ma co się spieszyć. Ja raczej traktowałam te książkę ulgowo i jako przerywnik, stąd mam całkiem, całkiem przyjemne odczucia. Pozdrawiam:)

    cyrysia - książka nie jest taka zła. Nie ma co się nastawiać na mistrzostwo świata i wtedy całkiem miło spędzisz z nią czas:)). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kilka książek tej autorki czytałam i jako relaks sprawdzają się znakomicie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Recenzja niesamowita. Książki raczej nie przeczytam choć wydaje się być interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  9. Taki jest świat - zgadzam się z Tobą:). Jako odskocznia i rozrywka, jest to niezła pozycja:)

    Annie - dzięki:). Gdyby jednak wpadła Ci w łapki, spróbuj;). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak już napisałam u Ewy (ha ha, świetny zbieg okoliczności!:)) - raczej sobie podaruję tę lekturę. Gdybym nie miała co czytać, to być może sięgnęłabym po tę książkę, ale inne intrygujące pozycje czekają w kolejce, więc sobie odpuszczę:)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam wrażenie, że gdzieś już słyszałam o tej książce i nie byłam wtedy do końca przekonana, czy chcę ją przeczytać. Rozjaśniłaś mi nieco sytuację, chyba jednak sobie podaruję ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. raczej nie przeczytam, fabuła książki mnie raczej nie zainteresowała, a ty w swojej recenzji przekonalaś mnie, że to książka raczej nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czemu nie jak będzie okazja, chociaż jakoś specjalnie mnie do niej nie ciągnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię thrillery, a tym w szczególności mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niedawno okropnie się zawiodłam "Aniołem śmierci" tej autorki, ale w takim razie może dam jej kiedyś szansę ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hm, może i sięgnę pewnego dnia. Z czymś takim jak thriller, którego główna bohaterka prowadzi klub fittnes, jeszcze się nie spotkałam ;) Poczekamy, co zobaczymy. Ostatnio bardzo polubiłam ten gatunek, więc wszystko jest możliwe :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam recenzję u Książkówki i nie bardzo przypadła mi ta książka do gustu. Widać Tobie troszkę bardziej niż Ewie się spodobała, jednak na razie nie będę jej poszukiwała.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń