Loading...

poniedziałek, 4 lipca 2011

"Sekretny język kwiatów" Vanessa Diffenbaugh



Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie polskie: 05/2011
Liczba stron: 400
Format: 125 x 200 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788324723720

Kiedy pojawiła się zapowiedź książki „Sekretny język kwiatów”, od razu oczarowała mnie okładka i opis. Wiedziałam, że chcę tę książkę przeczytać, poznać historię stworzoną przez Vanessę Diffenbaugh, dotychczas mi nieznaną autorkę. Kiedy tylko nadarzyła się okazja nie czekałam długo i od razu zabrałam się za czytanie.

Główną bohaterką jest osiemnastoletnia Victoria. Autorka dała głos bohaterce i dzięki temu dowiemy się wiele o trudnym dzieciństwie dziewczyny, kiedy to wielokrotnie zmieniała domy dziecka i rodziny zastępcze. W raportach widniały wzmianki o tym, że jest aspołeczna, porywcza czy bezczelna. Czy rzeczywiście miała trudny charakter? A może po prostu brakowało jej miłości i ciepła, zrozumienia i wsparcia? W każdym razie teraz dziewczyna wkracza w dorosły świat. Nie ma domu i rodziny, pieniędzy czy jakiejkolwiek pracy, za to ma talent do układanie przepięknych, niezwykłych bukietów, które potrafią wpływać na życie innych ludzi a także jak się okaże również i jej samej. Wszystko się zmienia, kiedy los krzyżuje drogi Victorii i Granta. Co wyniknie z tego spotkania i jak potoczą się jej dalsze losy? Zapraszam gorąco do książki:)

Lektura bardzo mi się spodobała. Nie jest to zwyczajna, lekka opowiastka, ale ciekawie skomponowana historia o trudnym dzieciństwie, rzutującym na całe życie i odciskającym piętno, którego nie da się tak łatwo pozbyć. Autorka teraźniejsze wydarzenia przeplata z wstrząsającymi wspomnieniami  bohaterki z przeszłości, przez co jeszcze silniej poczujemy uczucia jakie towarzyszyły Victorii i to jak bardzo zniszczyły jej delikatną osobowość.

Pisarka nie boi się poruszać trudnego tematu, którego inni wolą nie roztrząsać. Bez koloryzowania czy przejaskrawiania rzeczywistości kreśli portret skomplikowanej osoby, z niełatwą przeszłością i zmagającą się z wewnętrznymi demonami oraz stara się pokazać, że czasami tak niewiele potrzeba, aby uczynić druga osobę szczęśliwą. Bohaterowie są ciekawie nakreśleni, są z krwi i kości, mają swoje wady i zalety. Na dodatek język, mimo opisywania ciężkich tematycznie wątków, jest na tyle lekki, że książka wciąga i nie obciąża czytelnika. Jestem mile zaskoczona debiutem autorki.

Nie można też pominąć wydania, które stanowi wstęp do wnętrza książki i od razu sygnalizuje, że mamy do czynienia z wyjątkową opowieścią. Piękna, aksamitna okładka z tłoczonymi napisami i wypukłym kwiatem oraz skrzydełkami, które na wewnętrznej stronie przypominają papier pokryty suszonymi kwiatami, z pewnością zrobi na Was wrażenie. Świetna oprawa graficzna:)

„Sekretny język kwiatów” to opowieść o niezwykłej miłości, choć nietypowej, która potrafi zmienić całe życie. Przepiękne kwiaty, które będą tu odgrywać znaczącą rolę i z pewnością nabiorą dla Was zupełnie innego, magicznego znaczenia. W końcu rośliny są tak jak ludzie - wrażliwi na to co ich spotyka, delikatni i silni zarazem. Kiedy się o nie dba, odwdzięczają się tym samym a kiedy nie okazuje się im miłości więdną i usychają, podobnie jak to ma miejsce z duszą człowieka...  Polecam gorąco tę książkę wszystkim pragnącym nieszablonowej lektury, niemałych przeżyć i emocji oraz wartościowej literatury, która wzbudzi liczne refleksje.

Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<

26 komentarzy:

  1. Mnie też oczarowała ta okładka i mam chęć poznać jej treść. Z twoje opinii wygląda na to że warto.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja się wczoraj na nią o malo co nie pokusiłam w księgarni ;) Chyba ją jednak kupię ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się podwójna duchowa uczta - zarówno jeśli chodzi i formę, jak i o treść. Z przyjemnością przeczytam:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Od samego początku okładka mnie kusiła, a teraz także Ty. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. cyrysia - oj warto, warto:)). Polecam i pozdrawiam!!

    Lilien - skuś się, bo naprawdę warto:)))

    Isadora - bardzo się cieszę i gorąco polecam:))

    Ewa - okładka jest świetna, podobnie jak wnętrze:)). polecam!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo zachęcająca recenzja. Książka warta przeczytania. Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. jeszcze nie spotkałam się z negatywną opinią o tej książce, nic tylko przeczytać, tym bardziej że ostatnio widziałam u koleżanki na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Okładka faktycznie zachęcająca, a Twoja recenzja jeszcze bardziej. Jak będę miała okazję przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka raczej nie dla mnie, ale pokażę recenzję koleżance. Lubi książki tego typu.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Zachęciłaś mnie do jej przeczytania:). Na pewno kiedyś to zrobię.

    Okładka rzeczywiście jest bardzo ładna:).

    OdpowiedzUsuń
  11. Kompletnie zmieniłaś moje zdanie. Nie miałam ochoty na tą książkę- byłam pewna, że jej nie kupię, ale teraz moje nastawienie zmieniło się o 360 stopni.;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka trafia na moją Priorytetową listę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Już wcześniej okładka rzuciła mi się w oczy, cieszę się, że mogłam przeczytać jakąś opinię na jej temat ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. znowu czuję się zaintrygowana :) ciekawie zapowiada się ten motyw z kwiatami.

    OdpowiedzUsuń
  15. Książka czeka na półce do przeczytania, jestem bardzo ciekawa właśnie, jak wypadnie portret psychologiczny Victorii :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie czytałam książki a już jestem nią zachwycona :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Brzmi ciekawie. Lubię tego typu książki ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaciekawiłaś mnie więc czemu nie :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Słyszałam już o tej książce, ale jakoś nie przyciągnęła ona mojej uwagi na dłużej.

    Może zbyt wiele mam już za sobą lektur poruszających problemy związane z niezbyt udanym dzieciństwem?
    A może po prostu muszę nieco poczekać :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam ją w planach, ale raczej tych odległych. Na razie muszę nadrabiać nieprzeczytane egzemplarze z własnej biblioteczki 8)

    OdpowiedzUsuń
  21. No to już wiem na pewno, że to pozycja obowiązkowa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam na nią okropną ochotę, ale teraz to już szał totalny. Muszę przeczytać !!!

    OdpowiedzUsuń
  23. od jakiegoś czasu rozglądam się za tą książką i narazie musi poczekać na swoją kolej, ale recenzja zachęcająca i mam nadzieję, że książkę uda mi się jak najszybciej przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  24. Dziękuję wszystkim za komentarze, wpisy i ciepłe słowa:)). Książkę z całego serca polecam i mam nadzieję, że spodoba się Wam tak jak mi:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Przyznam bez bicia, że przeczytałam recenzję bardzo pobieznie, bo mam tę książkę na półce i sama chcę się przekonać o treści.

    OdpowiedzUsuń
  26. A ja tutaj widzę fajny zbieg okoliczności. Tytuł jest o kwiatach, a autorka ma na nazwisko "Diffenbaugh". A przecież istnieje roślina o nazwie difenbachia : )

    OdpowiedzUsuń