Wydawnictwo: Novae Res
Wydanie polskie:2010
Liczba stron: 148
Oprawa: miękka
ISBN: 9788361194989
Nie przepadam za opowiadaniami, choć od czasu do czasu daję im szansę. Krótka forma ma to do siebie, że można ją czytać w każdej sytuacji, czy to podczas podróży autobusem lub w kolejce u lekarza. Ma się bowiem pewność, że lekturę doczyta się do końca dzięki jej niewielkiej objętości. Tak tez było z książką „Opowiadania” autorstwa Pawła Korzucha i Joanny Krzywickiej, które pochłonęłam w bardzo krótkim czasie.
„Opowiadania” to zbiór sześciu króciutkich tekstów, które osadzone są w przyszłości. Tematyka wszystkich obraca się wokół człowieka z jego problemami i słabościami oraz szybko zmieniającą się, zazwyczaj niełatwą rzeczywistością. Pierwsze opowiadanie „Wojny genetyczne” opisuje mężczyznę Malana, który jest genetykiem. Po dwóch latach na obcej planecie wraca na Ziemię, gdzie otrzymuje pracę rządową. Ma wynaleźć sposób na pozbycie się zmutowanych i zawirusowanych myszy, które zostały stworzone przez Bekano, firmę próbująca zawładnąć Ziemią i innymi planetami. Czy uda się naszemu bohaterowi znaleźć broń lub cokolwiek co pomoże pozbyć się gryzoni? Drugie opowiadanie „Unia Własności Realnej” opisuje dzieje garstki ludzi na planecie Bakasja. Są tu z powodu wydobywania pierwiastka używanego jako paliwo, jednak praca za dobre pieniądze była tylko fikcją. Zarządca planety wykorzystuje ich bowiem jako niewolników i w życie wprowadza własne prawa, niekoniecznie uczciwe dla podwładnych. Co się wydarzy i jak potoczą się losy bohaterów? Nic nie zdradzę. Pozostałych opowiadań nie będę oddzielnie opisywać ani streszczać, ale jak wspominałam akcja będzie rozgrywać się w przyszłości i raczej nie będzie to świat widziany w różowych okularach..
Autorzy starają się ukazać odległą przyszłość z różnej strony i pokazać jak za kilkaset lat może wyglądać życie na naszej planecie. Czasem jest to nieco przerażająca wizja, innym razem nie jest tak źle. Poza tym skupimy się również na instytucjach takich jak np. wojsko, armia czy duże przedsiębiorstwa i zobaczymy, że pomimo upływu lat ich mechanizmy się nie zmieniły. Chodzi przede wszystkim o wady i ułomności jakie niezależnie od czasu, dalej są obecne. Zamiast wyewoluować, dalej będzie pijaństwo żołnierzy na służbie czy oszukiwanie na płacy przez pracodawców. A to zaledwie początek wad, które okażą się niezmienne mimo kilkuset lat postępu...
Mam mieszane uczucia w stosunku do tych opowiadań. Z jednej strony lekko się je czytało. Język jest prosty a do tego niewielka objętość sprawia, że zanim się otworzy książkę, już się ją zamyka. Czasami jest to plus, ale ogólnie wolę znacznie dłuższe lektury o bardziej rozbudowanych fabułach. Mimo, że tematyka jest ciekawa, zbyt szybko wszystko się kończyło. Poza tym denerwowała mnie duża czcionka, która zupełnie tu nie pasowała i przypominała mi książki dla słabowidzących. A może tylko ja się czepiam? Tak czy inaczej warto zajrzeć do tej książeczki, ale z pewnością nie jest to pozycja pierwszej potrzeby. Na dodatek jedne opowiadania są świetne, inne bardzo słabe, ale ogólne wrażenie jeżeli chodzi o treść jest całkiem niezłe.
„Opowiadania” polecam osobom ceniącym krótką formę i lubiących elementy fantastyczne w książkach. Jeżeli interesuje Was człowiek i jego miejsce w przyszłości a do tego nie macie zbyt wiele czasu na czytanie, ta pozycja będzie idealna. Mimo drobnych wad, polecam:)
Moja ocena
>>>> 4 / 6 <<<<
nie wiem co dokładnie jest na okładce tej książki, ale już dla niej samej jestem w stanie ją kupić ;) poza tym lubię opowiadania.
OdpowiedzUsuńVaria - okładka interesująca, to prawda:). Książeczka niezła, zwłaszcza dla ceniących opowiadania, więc może Ci się spodobać. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWątpię bym się skusiła...Jak opowiadania to Kinga, ewentualnie innego autorstwa, ale to od wielkiego święta. :)
OdpowiedzUsuńNiestety opowiadania mnie odstraszają. Chyba dlatego, że albo zawsze trafiałam na nieciekawe albo kazali je czytać (w szkole).
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię opowiadań. Zdecydowanie wolę dłuższą prozę.
OdpowiedzUsuńNie mam nic do opowiadań, a nawet je lubię.:D Takie krótkie formy idealne na każdą okazję. Z chęcią sięgnę po tę pozycję.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zdarza mi się sięgać po opowiadania, cenię sobie i tę formę wyrazu twórczego, jednak tematyka powyższego zbioru zupełnie mi nie leży... Istota ludzka w przyszłości i jeszcze ujęta w krótką formę literacką, to nie lektura dla mnie.
OdpowiedzUsuńNiezbyt ciekawią mnie opowiadania. Kiedyś przeczytam, ale nie zrobię wielkich poszukiwań.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Opowiadania czytam raczej rzadko. Sama nie wiem, może kiedyś sięgnę i po te:)
OdpowiedzUsuńOsobiście też wolę raczej dłuższe książki, opowiadania... za szybo się kończy czytać... ;) Nie ma się czasu, by zżyć się z bohaterami. Ale daję im plus za okładkę... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sol
Ech... ani tematyka, ani forma raczej do mnie nie przemawiają...zwłaszcza, że poziom opowiadań jest nierówny. Tym razem spasuję:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Lubię czytać opowiadania, ale tematyka tych mi nie dopowiada. Chyba zrezygnuję.
OdpowiedzUsuńOkładka wspaniała. Fantastyczna. No i intrygująca przede wszystkim. Osobiście mam wstręt do wszelkich krótkich opowiadań historyjek itp. Ale może kiedyś się przełamię.
OdpowiedzUsuńKsiążce dam szansę, jak ją gdzieś zobaczę (w bibliotece, to z chęcią przeczytam) :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, okładka interesująca
OdpowiedzUsuńMimo wszystko "Opowiadania" wydają mi się być ciekawe w swojej krótkiej formie :)
OdpowiedzUsuńPisałam już jeden komentarz, niestety jakoś wciągnął go matrix... więc hm... ja jestem zainteresowana tą książką. Mimo wszystko mi się podoba i lubię krótkie opowiadania :)
OdpowiedzUsuńPrzyciągnęła mnie okładka, choć szczerze mówiąc za krótkimi formami nie bardzo przepadam. Jednak jak wpadnie mi w ręce to przeczytam.
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgnę :/ Mój brak sympatii do opowiadań jest raczej zbyt duży, bym mogła się przełamać.
OdpowiedzUsuńHm, też rzadko sięgam po opowiadania, ale przyznam, że tematyka akurat tych mnie zainteresowała :D I okładka też przyciąga wzrok, więc gdybym przyuważyła tą książkę na jakiejś półce, to na pewno bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuń