Wydawnictwo: W.A.B.
Wydanie polskie: 08/2011
Liczba stron: 368
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788374149471
Dzieciństwo. Świat zupełnie inny niż dorosłość, bardziej wrażliwy i zawierający w sobie nutkę magii oraz trudnej do opisania symboliki. Czas kiedy na świat patrzyło się z otwartym umysłem, nie skażonym schematami i ograniczeniami. Wtedy wszystko było możliwe… Ten wyjątkowy okres w życiu człowieka przybliża nam Ana Maria Matute w swej najnowszej książce „Bezludny raj”. Warto choć na chwilę ponownie przenieść się do młodych lat i poczuć ich nietypowy urok...
Hiszpania w przededniu wojny domowej. Główną bohaterką jest Adriana, która jest najmłodszym dzieckiem. Jej rodzice już nie darzą się miłością a z rodzeństwem nie ma wspólnych tematów. Wychowywana przez służbę, nianię Marię i kucharkę Isabel, boi się nieprzychylnego świata Olbrzymów, czyli dorosłych, którzy stali się obojętni na piękno i niezwykłość otaczającego świata. Ta duża wrażliwość dziewczynki jest niestety źle odbierana przez rówieśników, którzy nie potrafią zrozumieć zamkniętej w sobie, cichej i jakby nieobecnej Adrianny. Jedynym jej przyjacielem jest Gawryła, chłopiec z sąsiedztwa, z którym to odkrywa czarodziejski i bajkowy świat. Nie ma w nim miejsca na kłamstwa, niedomówienia, jest za to czas na dzielenie się własnymi problemami i obawami. Jednak matce dziewczynki nie podoba się ta relacja…
Książka zrobiła na mnie niemałe wrażenie. Autorka z dużą dozą psychologii kreśli portret dziecka ze wszystkimi obawami, lękami i próbą przezwyciężenia niełatwej rzeczywistości. Zwykłe sprawy w oczach dziecka urastają do rangi tragedii i katastrof, przed którymi trzeba się ukryć. Najlepiej w samodzielnie wymyślonym świecie pełnym magii, jednorożców i gry świateł. Narracja pierwszoosobowa potęguje odbiór wszystkich emocji towarzyszących dziewczynce i pokazuje nam punkt widzenia dziecka. Bardzo ciekawy zabieg, zwłaszcza że udał się on pisarce doskonale. Język jest przystępny i całość czyta się lekko. Fabuła wciąga i wywołuje rozliczne przemyślenia, więc na pewno nudzić się nikt nie będzie, mimo że powieść utrzymana jest w nastrojowym, spokojnym klimacie.
„Bezludny raj” to książka piękna i wzruszająca. Jest to historia o samotności, delikatnej dziecięcej duszy i skomplikowanym świecie dorosłych, w którym królują niedomówienia, tajemnice i przejmująca szarość. Powieść ta będzie niezwykłą, choć i bolesną podróżą do czasów dzieciństwa, która pozwoli także i nam odkryć, może już zapomnianą, cząstkę siebie. Polecam serdecznie!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<<
Świetna tematyka, czuję się absolutnie zachęcona. :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście historia jest warta uwagi i chętnie ją poznam bliżej.
OdpowiedzUsuńZachęcasz i to bardzo do tej książki, w ogóle seria z miotła ma fajne tytuły:) Chciałabym wszystkie przeczytać:)
OdpowiedzUsuńJuż sama okładka wskazuje na niezwykłość tej ksiażki!:)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być dość smutna, zwłaszcza, że jest pisana okiem dziecka. O autorce nie słyszałam, ale może uda mi się przeczyta coś, co wyszło spod jej pióra.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudyna.
Piękna historia, warta poznania :)
OdpowiedzUsuńCenię sobie powieści spod znaku "Serii z miotłą", po Twojej recenzji widzę, że się nie zawiodę, dlatego już wypuszczam moje sondy w poszukiwaniu "Bezludnego raju" ;) A okładka - przyciąga jak magnes, naprawdę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Skoro to historia warta poznania to z chęcią pisze się na tę przygodę :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że następna książka, którą warto przeczytać polecona przez Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńLubię książki z serii "Z miotłą", zawsze mają w sobie coś przyciągającego. ;) Muszę poszukać tej pozycji. ;)
OdpowiedzUsuńCoś w moim guście. Lubię książki opisujące ludzką psychikę. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kassandro, twoja recenzjas padła mi z nieba!!zastanawiałam się nad kupnem tej książki bo jej opis zapowiadał się naprawdę ciekawie i teraz wiem że ją na pewno kupię! Dziękuję! :-)
OdpowiedzUsuńbędę musiała się zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńWidzę że kolejna ciekawa lektura :-)
OdpowiedzUsuńZapowiada się naprawdę interesująco :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!