Wydawnictwo: Dolnośląskie (Publicat S.A.)
Wydanie polskie: 02/2011
Liczba stron: 272
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 978-83-245-9039-1
Agatha Christie to najbardziej znana pisarka powieści kryminalnych na świecie. Bardzo sobie cenię twórczość tej autorki, więc tym większą radość sprawiło mi zagłębianie się w książkę „4.50 z Paddington”. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji jej przeczytać, to koniecznie musicie to zmienić:).
Nieco o fabule... Bohaterką jest starsza kobieta, pani McGillicuddy, która tuż przed Świętami Bożego Narodzenia wybrała się pociągiem w odwiedziny do panny Marple. Początkowo spokojna podróż zmienia się w emocjonującą i mrożącą krew w żyłach wyprawę. Wszystko to za sprawą morderstwa, które na oczach naszej bohaterki ma miejsce w jadącym na sąsiednim torze pociągu. Zaniepokojona zgłasza całą sprawę konduktorowi i policji, ale oni jej nie wierzą. Okazuje się, że nie ma ciała i innych świadków, więc i nie ma co wszczynać śledztwa. Sprawę w swoje ręce bierze panna Marple…
Mimo, że akcja książki nie pędzi i nie ma tu zawrotnego tempa, to Christie potrafiła stworzyć bardzo ciekawie skonstruowaną intrygę kryminalną, dzięki czemu niezwykle trudno przed zakończeniem rozwiązać zagadkę zabójstwa i odkryć kto je popełnił. Obiektywnie jednak muszę zaznaczyć, że w pozostałych powieściach pisarki element zaskoczenia jest jeszcze większy. Poza tym autorka świetnie potrafiła zobrazować sam moment morderstwa w pociągu, który był bardzo szczegółowy i pobudził odpowiednio wyobraźnię. Jak w każdej książce Christie są tu liczne wskazówki i podpowiedzi, a mimo to niełatwo było mi rozwikłać skomplikowaną fabułę. Pisarka po mistrzowsku manipuluje i zwodzi czytelnika. Po zakończeniu powieści jednak wszystko stawało się jasne a pozornie nieistotny szczegół okazywał się kluczem do rozwikłania sekretu. Język jest ciekawy, przez co całość czyta się lekko i szybko.
„4.50 z Paddington” to klasyka kryminału. Połączenie skomplikowanej fabuły, dodanie wątków obyczajowych oraz zgrabne żonglowanie faktami przez pisarkę stworzyło niezwykle ciekawą książkę, od której wprost nie można się oderwać. Polecam serdecznie!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Nigdy nie udaje mi się odgadnąć ani kto, ani dlaczego zabił. Czasami jest to irytujące, bo dochodzę wtedy do wniosku, że moja dedukcja jest w stadium zerowym.
OdpowiedzUsuńNależę do tych niebywałych okazów natury, które jeszcze nic nie czytały autorstwa Christie. :) Ale jak widzę po Julii201120 jednak nie jestem w tym osamotniona. ;)
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z tym kryminałem i piórem Christie - nie mogę się już doczekać lektury:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Jeżeli wydajesz temu kryminałowi bardzo dobrą ocenę, to chyba znak, że muszę się z nią zapoznać jak najszybciej:)
OdpowiedzUsuńMoja ciocia ma całą kolekcję książek Christie. Sama jakoś nigdy bardziej nie mogłam zasiąść do nich, ale trza to zmienić :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jej książki.:)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych książek Agathy Christie :)
OdpowiedzUsuńCo do Agaty Christie to czytałam tylko jedną jej książkę,którą miałam jako lekturę. Nawet mi się podobała i chyba to była najlepsza lektura z jaką do tej pory miałam do czynienia. Tak więc tą książkę także z chęcią przeczytam;) Poszukam jej w bibliotece.
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam czytać "Morderstwo w Orient Express", ale coś mnie nie chwyciła za serce i odłożyłam. Może powinnam była przetrwać przez początek i potem odkryłabym perełkę? Z pewnością jeszcze kiedyś spróbuję. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWolę jak akcja jednak cały czas przyspiesza tak, że aż brak tchu. Tutaj tego nie ma, więc zastanowię się jeszcze nad zakupem tej książki. Przyznam, że korci mnie trochę intryga kryminalna, ale pomyślę jeszcze.
OdpowiedzUsuńNic jeszcze nie czytałam jej autorstwa ale może niebawem po coś sięgnę:)
OdpowiedzUsuńUuuu obawiam się, że książki tej autorki nie są dla mnie. MAm z nimi nieciekawe wspomnienia i jak na razie odpuszczę je sobie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam p. Marple i gdy mam chwilę lubię sięgać po historie z nią w roli głównej. Zdecydowanie książka dla mnie :D
OdpowiedzUsuńSkoro w książce bohaterką jest panna Marple to koniecznie muszę ją przeczytać! Nie wiem dlaczego ale ubóstwiam tą staruszkę, a same utwory pani Christie również bardzo cenię ;)
OdpowiedzUsuńWciąz nie czytałam jeszcze nigdy Christie, ale wiem że w koncu muszę sięgnąć, po jakąkolwiek z jej książek:)
OdpowiedzUsuńJa teraz czytam Kieszeń pełna żyta i na razie taka sobie jest.. ale może się przekonam do twórczości tej pani :)
OdpowiedzUsuńBędę się musiała w końcu zapoznać z twórczością Christie :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jak dobrze czasami wrócić do tej klasyki kryminału - czar działa, ja też bardzo lubię. ;)
OdpowiedzUsuńJuż sama nie wiem - czytałam, nie czytałam. Ale na pewno przeczytam w związku z moim postanowieniem przeczytania wszystkich książek Agaty.
OdpowiedzUsuńMagia Christie...
OdpowiedzUsuńMyślałam, że znam wszystkie książki Agathy, a tu jeszcze jedna przede mną :)
OdpowiedzUsuńPomysł na książkę - genialny. W trakcie lektury cały czas się nim zachwycałam :)
OdpowiedzUsuń