Wydawnictwo: Znak
Wydanie polskie: 04/2011
Liczba stron: 452
Format:145 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788324016266
Osama Bin Laden. Jedna z bardziej kontrowersyjnych osób na świecie. Przywódcy Al - Kaidy, ekstremista, wróg publiczny i terrorysta. A prywatnie? Kim był Osama? Jak zachowywał się przy rodzinie, jakie zasady wtedy wyznawał? A może był zwyczajnym mężem i ojcem? Tego wszystkiego możecie się dowiedzieć z książki „Musiałam odejść. Wspomnienia żony i syna Osamy Bin Ladena”. W jej napisaniu pomogła amerykańska pisarka Jean Sasson.
Nadżwa została wydana za mąż w wieku piętnastu lat za swego o rok starszego kuzyna Osamę. Dobry, spokojny, ale i pewny siebie chłopak porwał serce dziewczyny, która dla niego była gotowa wiele poświęcić, m.in. wyjechać z dala od rodzinnego domu czy też zasłaniać twarz. Miłość jest jednak ślepa i Osama zmienił się nie do poznania. Wpływ ten był spowodowany jego wstąpieniem do radykalnych organizacji, które zapoczątkowały kolosalne zmiany w życiu całej rodziny. Codzienna egzystencja stawała się koszmarem, z którego nie było ucieczki. Mężczyzna zabierał żonę i synów w długie, pustynne wyprawy bez wody a także wraz z najbliższymi zamieszkał w odosobnieniu bez elektryczności czy podstawowych wygód jakim są łóżka czy bieżąca woda. A to nawet nie początek tego, co czekało na Nadżawę i jej dzieci…
Wspomnienia żony i syna przeplatane są notatkami i spostrzeżeniami Jean Sasson. Całość czyta się jak niezłą powieść, trzymającą w napięciu, prawdziwą do bólu i wzbudzającą wielokrotnie silne emocje w czytelniku. Poruszono tu liczne tematy, m.in. sytuację kobiet w krajach arabskich, metamorfozę człowieka w bezwzględnego terrorystę, religie i jej wpływ na liczne grono ludzi oraz fanatyzm, który może doprowadzić do tragedii. To tylko niewielka część poruszanych kwestii, które w tej powieści można znaleźć.
„Musiałam odejść…” to poruszająca i oryginalna książka o Osamie Bin Ladenie, opisana przez ludzi, którzy żyli z nim na co dzień. Świadectwa żony i syna to niepowtarzalna okazja, aby zobaczyć portret człowieka o wielu obliczach i fascynującą przemianę osobowościową w najgroźniejszego terrorystę ostatnich dziesięcioleci. Polecam!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Książka ciągle czeka na mojej półce na przeczytanie, a jej recenzje są więcej niż zachęcające
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie i z chęcią przeczytam tę lekturę, jednak dopiero jak znajdę czas ^^
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo zachęca, więc pewnie przeczytam. Tematyka mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Książka czeka na półce; zawsze z wielkim zainteresowaniem czytam podobne wyznania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Już nie raz czytałam recenzje tej książki. Większość była z pozytywnym wydźwiękiem. Mam ją w planach w związku z tym.
OdpowiedzUsuńJak tylko zobaczyłam ten tytuł byłam zdecydowana na jego przeczytanie. Niestety do tej pory nie udało mi się przeczytać tej książki. Myślę, że na dniach/tygodniach to się zmieni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam tę książkę,ale wstyd się przyznać jeszcze jej nie czytałam.. Może teraz gdy jesienne wieczory dłuższe, to po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńOd dość dawna mam tę lekturę na oku, sporo recenzji przeczytałam i nie mam wątpliwości, co do tego, że to książka, po którą warto sięgnąć... :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka. Ja nie wiem gdzie Ty je wynajdujesz xD
OdpowiedzUsuńPrzez problemy z internetem mam kłopot z dodawaniem komentarzy... Ale może tym razem się uda :)
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo interesująca. Chciałabym ją przeczytać. Ciekawa jestem czy znajdę odpowiedź na to w jaki sposób Bin Laden stał się okrutnym terrorystą...
Czytałam wywiad z synem Bin Ladena i jakoś ta książka mnie nie do końca przekonuje. Owszem, to bardzo ciekawa historia, zbiera doskonałe recenzje, ale chodzi mi tutaj bardziej o sferę emocjonalną. Omar bin Laden z jednej strony wychował się przy boku swojego ojca, w momencie gdy ten rozpoczął działalność terrorystyczną tułał się wraz z nim, matką i innymi żonami oraz dziećmi po przeróżnych dziuplach, jaskiniach etc. Z drugiej strony Omar, który właściwie uciekł od ojca jest już człowiekiem bardziej Zachodu niż Wschodu. Potępia ataki terrorystyczne, odcina się od działalności ojca, żeni się z wielokrotnie rozwiedzioną, dużo starszą Angielką. Z jednej strony czuje żal do ojca, żałuje wszystkich ofiar ataków na World Trade Centre, a z drugiej mówi, że Osama ma tak naprawdę "miękkie serce".
OdpowiedzUsuńMnie jawi się to jako próba uwiarygodnienia przed milionami ludzi - patrzcie jestem synem ben Ladena i go potępiam (tak samo rzecz się ma z Nadżwą - patrzcie co on mi zrobił, jak się tułałam) oraz ponadto przedstawienia samego Osamy jako człowieka, a nie wyłącznie potwora, który zabił tysiące ludzi.
To wszystko mi jakoś nie pasuje i nie wiem czy sięgnę po tę książkę.
Zgadzam się, mega smutna książka. Do tego dochodzą spekulację, że Nadżwa strasznie nakłamała w książce. Kiedyś widziałam gdzieś artykuł.
OdpowiedzUsuńKsiążka od samego początku oczarowała mnie fabułą, a to że jest na faktach autentycznych jeszcze bardziej zwiększyło moje zainteresowanie. Książki poszukuje jednak jak na razie bezowocnie ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planach od jakiegoś czasu, mam nadzieję, że za jakiś czas ją znajdę, bo bardzo mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńNa ten tytuł czekam w bibliotece w kolejeczce. Uwielbiam takie klimaty:) A jeszcze po twojej jak zawsze rewelacyjnej recenzji, tym bardziej musze ją przeczytać!!!
OdpowiedzUsuń