Loading...

poniedziałek, 10 października 2011

„Sukkub” Edward Lee

„Sukkub” Edward Lee

Wydawnictwo: Replika
Wydanie polskie: 08/2011
Liczba stron: 328
Format:145 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788376741383

Ostatnio głośno zrobiło się o książce „Sukkub” Edwarda Lee. Początkowo zachwyciła mnie okładka, ale nieco obawiałam się tego, co zastanę po otwarciu książki. Mimo wszystko ciekawość była silniejsza i musiałam poznać tę lekturę osobiście. Oj będzie się działo, będzie…

Małe miasteczko Lockwood to siedziba sukubów, które nocą urządzają sobie krwiste i przerażające wypady na żer. Dawniej spokojna okolica teraz obfituje w rozpustę, przemoc i wszechogarniający strach. Właśnie w to miejsce wraca prawniczka Ann Slavik, która przyjeżdża odwiedzić umierającego ojca, zrozumieć swoje życie i poukładać sprawy z przeszłości. To co tu zastanie, okaże się nieprawdopodobne i wstrząsające...

Książka jest mocna, odważna i kontrowersyjna, przez co nie każdemu przypadnie do gustu. Miłośnicy sielankowych opowieści z pewnością nie będą uradowani. Natomiast wszyscy chcący przeżyć ekstremalne doznania, poczuć dreszcz emocji i chcący złamać wszelkie zasady i tabu będą zachwyceni. Pisarzowi udało się stworzyć gęstą od tajemnic, napięcia i seksu atmosferę, która zewsząd będzie otaczać czytelnika podczas lektury. Język jest konkretny, dosadny a sceny często bardzo śmiałe, mrożące krew  w żyłach.

Horror? Thriller? Fantastyka? Tak naprawdę „Sukkub” to mieszanka tego wszystkiego w ciekawych proporcjach. Nawet sporo tu psychologii. Od razu jednak uprzedzam, że nie każdemu ta książka się spodoba i tylko odważni mogą przebrnąć przez to, co stworzył Lee. Czy warto jednak próbować? Myślę, że tak, ponieważ lektura tej powieści była dla mnie ciekawym doświadczeniem. Do tego silne emocje i genialna okładka dopełniają całość. Polecam, o ile jesteście przygotowani na oryginalną i szokująca książkę.

Moja ocena
>>>> 5- / 6 <<<<

16 komentarzy:

  1. Zaglądnęłam i ja do ciebie i podpisuje się pod twą recenzją rękami i nogami ;-)
    ,,Sukkub'', to naprawdę kawał porządnej literatury grozy, która daje niepowtarzalne doznania. Mi osobiście tego było trzeba.;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. " mocna, odważna i kontrowersyjna," - coś dla mnie :)
    Zachęciłaś mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow brzmi świetnie! Na pewno się zdecyduję :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wczoraj czytałam recenzję u Cyrysi i teraz, czytając kolejną pozytywną recenzję na jej temat jestem pewna, że po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak już pisałam u Cyrysi, książka z jednej strony mnie przyciąga a z drugiej trochę obawiam się tej brutalności, ale raczej się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Intrygujący tytuł, okładka no i Twoja recenzja, która daje mi nadzieję na mocne doznania - to lubię bardzo. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta książka to ciężki kaliber, przeczytałam, przetrwałam. To prawda, że jest to pozycja nie dla każdego, trzeba mieć mocne nerwy i zdrowy żołądek ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie czuję się odważna - koniecznie muszę przeczytać!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem zwarta i gotowa, aby zmierzyć się z tą książką, koniecznie musi trafić w moje ręce:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem przy gotowana na oryginalną i szokującą książkę ;) Chciałabym przynajmniej spróbować, bo jak dotąd, to nie czytałam czegoś mocniejszego... ale chcę. ;)

    Pozdrawiam, Klaudyna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna recenzja, nie rozpływałaś się nad treścią książki tylko opisałaś ją krótko i zwięźle natomiast dobrze określiłaś dla kogo jest książka - bardzo mi sie to podoba. Sięgnę po nią na pewno choć i tak byłam już wystarczająco na nią nakręcona :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Sukkub już od dłuższego czasu jest na mojej liście książek do przeczytania :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. odważne podejście do tematu brzmi dla mnie bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja dopiero przymierzam się do tego typu lektur, więc na razie podchodzę do nich z dystansem, choć nie przeczę, że książka jest naprawdę godna uwagi :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Okładka faktycznie boska, a książkę na pewno przeczytam. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń