Wydawnictwo: Novae Res
Wydanie polskie: 2010
Liczba stron: 288
Format:120 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788377220825
Ostatnio z racji większej ilości czasu jaki mogę poświęcić książkom, sięgam po pozycje, które już jakiś czas czekają na swoją kolej. Jedną z nich jest niewielkich rozmiarów książeczka „Byłam białą różą” Krystyny Falińskiej. Początkowo zaintrygował mnie opis na okładce, ale nie bez znaczenia były również pochlebne opinie na blogach i forach.
Główną bohaterką jest Róża, która od małego wychowywała się w eksperymentalnej grupie najbardziej uzdolnionych dzieci. Elitarny Kolektyw, bo tak nazywała się ta dziwna organizacja pod opieką księdza Macieja, umożliwiała dzieciom zdobycie wszechstronnego wykształcenia, zarówno od strony naukowej, jak i artystycznej. Jako czytelnicy będziemy śledzić losy bohaterki od dzieciństwa aż po wiek dorosły i przyjrzymy się jej niełatwym wyborom, które na zawsze zmieniły dotychczasowe jej życie. Wraz z Różą będziemy także podróżować po różnych zakątkach świata, poznawać nowych ludzi i szukać swojego miejsca na Ziemi…
Książka mimo, że niełatwa, bardzo mi się spodobała. Autorka potrafi świetnie opisywać odległe miejsca, które odwiedziła, co zdecydowanie było widać w lekturze. Z pasją, nieukrywana przyjemnością zaraża czytelnika podróżowaniem. Poza tym wiele tu ludzkich doświadczeń, często bolesnych rozczarowań, ale też marzeń i chęci przeżycia czegoś więcej. Książka ma ciepły, nieco nostalgiczny klimat, ale zdecydowanie pasujący do fabuły i tworzący z nią jednorodną całość. Bohaterowie, zwłaszcza główna postać, są bardzo szczegółowo nakreśleni i w ciekawy sposób ukazani. Do tego warto wspomnieć o interesującym języku, pełen trafnych spostrzeżeń.
„Byłam białą różą” to wzruszająca opowieść o przyjaźni i miłości, trudnych wyborach, poświęceniu, ciężkiej pracy i szukaniu szczęścia. Z pewnością wywoła w Was liczne refleksje i przemyślenia a tajemniczy nastrój i Wam się udzieli. Polecam i pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<
Ogromnie podoba mi się okładka, opis również niczego sobie... Coś czuję, że sięgnę po nią w najbliższym czasie. :)
OdpowiedzUsuńSammie - polecam. Naprawdę interesująca książka:)
OdpowiedzUsuńO, tym razem coś dla mnie! Fabuła zapowiada się bardzo ciekawie, toteż kiedy nadarzy się okazja, z przyjemnością przeczytam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Widzę, że jest to przepiękna historia o miłości, przyjaźni i życiu. Lubię czytać takie ,,głębokie'' książki, więc chętnie i tą także poznam.
OdpowiedzUsuńCiekawa okładka. Być może za jakiś czas.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na liście, ale nie jestem do końca przekonana czy mam chęć ją czytać. Jeśli wpadnie mi w ręce to się przełamię, ale szukać jej nie będę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCóż za klimatyczna oprawa graficzna...:)
OdpowiedzUsuńKsiążka raczej nie dla mnie, więc nie będę jej czytała. ;p
OdpowiedzUsuńRaczej na razie odpuszczę sobie tę książkę, nie mam za bardzo ochoty na takie klimaty... ♠
OdpowiedzUsuńTa książka zaczarowała mnie swoją okładką i tytułem, jeszcze się z nią nie spotkałam... cóż, pora rozpocząć poszukiwania ;D
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawa. Okładka jest melancholijna, a ja takowe lubię :)
OdpowiedzUsuńZ dumą przyznaję, że książkę posiadam i zamierzam przeczytać. Tylko czasu brakuje, jak zawsze... Cieszę się z Twojej pozytywnej recenzji, bo jest kolejną, jaką miałam okazję o niej przeczytać. Apetyt rośnie... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo interesująco. Ciekawe że podjęli temat który ostatnio pojawia się w edukacji: uczniowie lepsi tworzą osobne klasy tzw Vipowskie które szkoli się pod konkursy, aby robiły swojej placówce renomę....
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana co do tej książki i raczej ją sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się ciekawie. Jeżeli wpadnie mi w ręce chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńMożliwe, że się skuszę ;D
OdpowiedzUsuń