Wydawnictwo: SOL
Wydanie polskie: 10/2011
Liczba stron: 320
Format: 140 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788362405213
Do tej pory nie miałam okazji poznać twórczości Magdaleny Kawki, ale kiedy w moje ręce wpadła najnowsza jej książki „Rzeka zimna”, od razu zabrałam się za czytanie. Nie wiedziałam czego się spodziewać, ale kiedy zaczęłam zagłębiać się w lekturę, szybko nabrałam pewności, że jeszcze nie raz sięgnę po książki tej autorki…
Akcja rozgrywa się w małej miejscowości koło Szczecina o dość nietypowej nazwie Grzmoty. To właśnie tam trafia Tamara, która próbuje odnaleźć swoją matkę Małgorzatę. Kobieta przeniosła się z miasta do tego urokliwego miasteczka, aby oddać się pasji pisania. Jej relacje z córką niestety nie były najlepsze, ale teraz dziewczyna chce wyjaśnić dlaczego matka zniknęła bez śladu i co się z nią stało. Stopniowo Tamara odkrywa kolejne zaskakujące fakty a duchy przeszłości ożywają na nowo. Będzie to niezwykły czas, który pozwoli na uporządkowanie wielu spraw, także tych bolesnych. Nie będę zdradzać nic więcej, aby nie odbierać Wam przyjemności z odkrywania tej lektury.
Książka ma niezwykły, tajemniczy klimat. Poza tym autorka bajkowo i szalenie plastycznie potrafiła oddać urok małego, sennego miasteczka, które okazało się kryć więcej zagadek i sekretów, niż można przypuszczać. Stopniowo dawkowane napięcie, misternie splecione ze sobą wątki i ciekawa intryga, to tylko przedsmak przygotowanych przez Kawkę atrakcji. Bohaterowie są barwni i dobrze przedstawieni. Plusem są również ukazane emocje oraz trudne relacje zarówno między matką i córką, jak i innymi postaciami. Wiele tu współczesnych, uniwersalnych problemów, które trapią wielu z nas. Dodatkowo przenikanie się przeszłości i teraźniejszości dodało całej opowieści smaczku a wykorzystanie zaskakujących sytuacji i nieprzewidywalnych zwrotów akcji jeszcze silniej wciągało czytelnika w fabułę.
„Rzeka zimna” to książka łącząca w sobie watki obyczajowe, jak i kryminalne. Jej czytanie będzie z pewnością świetną rozrywką, jak i poruszającym doświadczeniem. Na pewno wywoła w Was refleksje i zmusi do przemyśleń. Polecam serdecznie!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Ta książka jest na mojej liście, mam nadzieję, że niedługo uda mi się ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJa byłam zafascynowana tą książką! Umiejętnie budowana atmosfera, no i ta prowincjonalna mentalność - po prostu rewelacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Polskich autorów lubię, książka zapowiada się bardzo obiecująco. Pozostaje mi więc jedynie osobiście ją bliżej poznać i ocenić.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobała;)
OdpowiedzUsuńCzytałam i mogę z czystym sumieniem polecić :)
OdpowiedzUsuńKsiążka ta zbiera same pozytywne recenzje, Tobie też widzę przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że kiedy pojawi się w bibliotece to z chęcią zabiorę "Rzekę zimną" ze sobą ;)
Nie się książka średnio podobała, chociaż przyznaję że napisana w sposób ciekawy. Ale od razu wiedziałem co się stało z pisarką. Nie trudno się domyślić skąd.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o tej książce. Trzeba będzie się w nią zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
---robbi---
Super książka:)
OdpowiedzUsuńMi baaardzo się podobała:)
Zgrałyśmy się z książką :). Czytałam i jestem zauroczona, zresztą uwielbiam historie z zima w tle :)
OdpowiedzUsuńZ okładki wieje chłodem i mimo, że nie słyszałam o tej książce wcześniej, Twoja recenzja mnie zaciekawiła...rozejrzę się za nią:)
OdpowiedzUsuńA ja za takimi nie przepadam. dlatego na razie sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Do tej pory znałam tylko jednego autora o tym nazwisku, ale chyba pora to zmienić. Nie słyszałam jeszcze o tej książce, ale coś czuję, że muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńSam tytuł wywołał na mej twarzy uśmiech, a to za sprawą skojarzenia z moją ostatnią lekturą. Mowa o przenikliwie mroźnej książce -"Na Syberię". Na tym "podobieństwa" się kończą. Recenzowana przez Ciebie książka zapowiada się ciekawie, więc dam jej szansę.
OdpowiedzUsuń