Wydawnictwo: MUZA S.A.
Wydanie polskie: 11/2011
Liczba stron: 300
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788374958608
Vladimir Nabokov to znany na całym świecie rosyjski pisarz i filolog, który zasłynął kontrowersyjną powieścią „Lolita”. Jednak i inne dzieła tego autora zasługują na wzmiankę. Jednym z nich jest „Blady ogień”, który zrobił na mnie niemałe wrażenie. Czytanie tej książki było przedziwnym doznaniem, jakby balansowaniem na granicy jawy i snu lub podróżą do świata Alicji z Krainy Czarów...
O czym jest ta książka? Otóż jest to poemat składający się z dziewięciuset dziewięćdziesięciu dziewięciu wersetów, będący dziełem wymyślonego przez Nabokova, fikcyjnego amerykańskiego pisarza Johna Shade'a. Tekst podzielony jest na cztery pieśni i opatrzony jest bogatymi komentarzami, które zajmują znacznie więcej miejsca niż sam poemat. Jednak to właśnie w nich również rozgrywa się część akcji książki istotna dla zrozumienia całości. Ile osób, tyle interpretacji tego dzieła, dlatego warto samemu się w nie zatopić.
Książka nie należy do lektur, które czyta się lekko i gładko. Napisana jest bowiem szczególnym, poetyckim językiem, który wymaga skupienia i ciszy. Oczywiście mam tu na myśli sam poemat. Tekst w komentarzach czyta się znacznie łatwiej. Warto poświęcić nieco więcej czasu, aby zgłębić to, co pisarz chciał nam przekazać. Jestem pod wrażeniem formy i złożoności fabuły. W poemacie wszystko jest niezwykle przemyślane, poukładane, co kontrastuje z komentarzami podejmujących wszechstronną i różnorodną tematykę. Całość obfituje w liczne filozoficzne i metafizyczne odniesienia. Tekst niesie za sobą dość kontrowersyjne przesłanie. Jakie? No cóż... Nie zdradzę, aczkolwiek będzie dotyczyło życia po śmierci, Boga a nawet świata fikcyjnego.
„Blady ogień” to książka wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Autor bawi się z czytelnikiem, zwodzi, podsuwa coraz to nowe fakty, po czym się z nich wycofuje. Inteligentna i sprytna fabuła, zaskakujące sytuacje, szaleństwo zmieszane z normalnością, poczucie w pewnym momencie zagubienia, to nawet nie przedsmak czekających nas wrażeń. Polecam odważnym odbiorcom, którzy chcieliby się zmierzyć z tajemnicami i zagadkami przyszykowanym przez Nabokova!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Trochę mnie przeraża, ale jak najdzie okazja to się skuszę
OdpowiedzUsuńZ jednej strony jest coś interesującego w tego typu książkach - swoistego rodzaju grach literackich, z drugiej zaś nie przepadam za filozoficznym tonem, więc nie skuszę się na tę lekturę.
OdpowiedzUsuńDla mnie chyba zbyt dziwne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTym razem jednak podziękuje, gdyż moja lista czytelniczych życzeń urosła niewyobrażalnie i muszę nieco przystopować.
OdpowiedzUsuńPrawdę powiedziawszy, brzmi fantastycznie. Z wielką chęcią pokusiłabym się o przeczytanie tej pozycji. Może nawet poszukam w bibliotekach w dziale z nowościami...
OdpowiedzUsuńIntrygujące. Zawsze chciałam przeczytać coś więcej Nabokova niż tylko "Lolitę", więc na pewno sięgnę po "Blady ogień".
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam nic co wyszło spod pióra Nabokova, ale mam w planach zacząć od "Lolity". :)
OdpowiedzUsuńja raczej nie przeczytam. Jakoś nie toleruję mleka i rosyjskich pisarzy.
OdpowiedzUsuńNabokowa czytałam tylko Lolitę i pamiętam, że mi się podobała.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu przeczytać jakąś książkę Nabokova, kusi mnie to od daaawna... Tylko czasu brak.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sol
http://turystycznyprzewodnik.blogspot.com/
PS. Wybacz, że tak rzadko do ciebie zaglądam, ostatnio mam coraz mniej czasu na czytanie czegokolwiek... :(
Oj nie, po ostatnich moich przejściach z poezją mam dość :) choć Lolita o ile pamiętam podobała mi się.
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie :) czytałam jego tylko "Lolitę" i było to na tyle ciężkie przeżycie (choć nie powiem, książka mi się podobała), że nie sięgałam po nic więcej. ale chyba jednak muszę zmienić zdanie ;)
OdpowiedzUsuńTrochę przeraża mnie forma książki - poemat - ale pomimo tego mam dużą ochotę zapoznać się z nowym dziełem Nabokova :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ale mnie zachęciłaś do tej książki! W ogóle Nabokov jeszcze przede mną, ale teraz to chyba chciałabym zacząć właśnie od "Bladego ognia". Strasznie jestem podatna na Twoje sugestie :)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię zakręcone i nieco ciężkawe książki, więc ta będzie w sam raz. I do tego wyszła spod pióra Nabokova. Muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
---robbi---
Przyznam, że coś mnie odpycha od tej książki i raczej nie będę jej poszukiwać. ;x
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie;) Jakoś tematyka mnie niezbyt zaciekawiła i chyba sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńKocham Nabokova. Przeczytałam 3 jego książki i dla mnie jest fenomenalnym pisarzem. Blady ogień też muszę przeczytać:)
OdpowiedzUsuńAniaTryk
Może kiedyś się skuszę, chociaż na razie czytałam tylko "Splendor" tego autora. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŁał, okładka jest rewelacyjna a i sama fabuła nie mniej! Dopisuję do listy!
OdpowiedzUsuń