Wydawnictwo: MAG
Wydanie polskie: 05/2010
Liczba stron: 480
Format: 135 x 200 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788374801683
Cykl „Upadli” Lauren Kate od dawna miałam w swoich czytelniczych planach. Czytając wiele pozytywnych opinii o tych książkach oraz widząc rosnącą ich popularność, również i mój apetyt znacznie się wzmógł. Ku mojej uciesze, kilka dni temu miałam okazję przeczytać pierwszy tom serii. Czy i ja dołączę do grona fanów twórczości Lauren Kate? Potrzymam Was jeszcze przez chwilę w niepewności:).
Nieco o fabule... USA, Georgia, czasy współczesne. Luce to nastolatka, która trafia do poprawczaka. Czeka tam na nią cała plejada różnorodnych, ekscentrycznych bohaterów. Dodatkowo telefon zostaje jej odebrany a kamery kontrolują każdy jej ruch. Dziewczyna czuje się zagubiona i samotna w nowym miejscu aż do czasu kiedy poznaje Daniela. Zamknięty w sobie, niedostępny, ale jednocześnie wyjątkowo pociągający, niespecjalnie chce mieć z Luce coś do czynienia. Jego przeciwieństwem jest opiekuńczy Cam, który nie ukrywa swojego zainteresowania nastolatką . Powoli dziewczyna przyzwyczaja się do nowego miejsca, ale właśnie wtedy zaczynają się dziać tajemnicze i niewyjaśnione rzeczy. O co w tym wszystkim chodzi? Jedno mogę Wam zdradzić. Będzie to po części miało związek ze starożytną wojną, upadłymi aniołami i przeznaczeniu, które musi się ziścić...
Mimo, że jest to książka typowo młodzieżowa, to i ja się w niej bez trudu odnalazłam. Co prawda pewna dawka schematu jest tu obecna, ale mi to nie przeszkadzało, ponieważ od początku traktowałam tę lekturę jako rozrywkę i wytchnienie po cięższych gatunkowo pozycjach. Pod tym względem spisała się idealnie i nie mam jej nic do zarzucenia. Sama fabuła nie jest jakoś wybitnie skomplikowana, ale za to bohaterowie i sposób ich ukazania bardzo mi odpowiadał. Są wyraziści, konkretni i nie mają nic wspólnego z mdłymi czy kreowanymi nijako postaciami. Akcja biegnie niespiesznie, ale za to sukcesywnie posuwa się naprzód wprowadzając nas coraz głębiej w szczegóły i odkrywając niektóre sekrety. Język jest prosty i lekki, dzięki czemu książkę czyta się szybko i przyjemnie.
„Upadli” to pierwszy tom serii. Z chęcią poznam dalsze losy bohaterów, zwłaszcza że sporo wątków zostało tu rozpoczętych. Książka stanowi połączenie thrillera, romansu oraz elementów psychologicznych i fantastycznych. Wszystko dobrze wyważone i umiejętnie wplecione w całość. Polecam fanom upadłych aniołów, paranormal romance, jak i wszystkim pragnącym niezobowiązującej i lekkiej powieści. Pozdrawiam
Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<
Pomysł na całą historię może i całkiem dobry, ale autorka wpadła w niepotrzebne odwlekanie zakończenia i dłużyznę. Mnie osobiście najbardziej zawiodła druga część, a to że trzeciej nie ma konkretnego zakończenia już w ogóle mnie zniechęciło.
OdpowiedzUsuńDlatego do czwartej części raczej już nie zajrzę.
Ja nie miałam tego cyklu w planach i nie wiem czy to się zmieni. Może kiedyś. :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się zdecydować co do tej książki, czasem myślę, że jest nudna i mam jej dość, innym razem- że może nie jest taka zła. Bo owszem, czytałam i to wcale nie tak dawno, a jakoś niespecjalnie zapadła mi w pamięć. Co do bohaterów, najbardziej denerwowali mnie główni, to jest Lucy i Daniel. Ale przyjaciółka dziewczyny i Cam byli w porządku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie, aczkolwiek niepokoi mnie trochę ta, jak to określiłaś "pewna dawka schematu". :) Nie lubię tego bardzo, aczkolwiek może się kiedyś skuszę. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam już zakupioną, tylko brak czas na czytanie. Ja jednak spotkałam się z większością negatywnych opinii
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie czytania i zapowiada się fajnie.
OdpowiedzUsuńTo już druga recenzja tej książki, którą mam okazję czytać :) Lubię publikacje Wydawnictwa Mag, więc się za nią w swoim czasie rozejrzę, bo seria zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńNiestety, ja nie odnalazłam się w tej książce. Oprócz rozrywki,liczę na oryginalność o tutaj tego mi zabrakło. Powieść nie przypadła mi do gustu, chociaż drugi plan i opisy robiły wrażenie.
OdpowiedzUsuńPamiętam, że w trakcie czytania mi się podobała, ale jestem już dawno po i szczerze mówiąc książka wyparowała z mojej głowy, tak jakby jej w ogóle nie było, a to zły znak :(
OdpowiedzUsuńRecenzja brzmi ciekawie i interesująco, więc muszę dostać w ręce tę książkę:)
OdpowiedzUsuńJestem jej bardzo ciekawa, a i bratanica też ma na nią chętkę, więc pewnie trzeba bezie się w nią zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńCzytalam te ksiazke i bardzo mi sie podobala
OdpowiedzUsuńBardzo miło wspominam, choć nie należę do fanów tego gatunku ta książka jednak przypadła mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńJednak nie jest to książka dla mnie. Odpuszczę sobie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jak akurat ten tom jeszcze jakoś do mnie przemówił to kolejne jakoś nie do końca... Ja jednak przeczytam całą serię ponieważ nie lubię zostawiać polowy historii. Zawsze mam nadzieję na spektakularny finał ;]
OdpowiedzUsuńPierwszy tom czytałam już dość dawno, ale całkiem mi się podobał. Wiem, że z następnymi w opiniach czytelników różnie bywało, ale mam nadzieje, że i po resztę sięgnę:)
OdpowiedzUsuńCzytałam. Bohaterowie mnie irytowali strasznie, a jednak mimo tego wciągnęłam się i kolejny tom już leży na półce.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę serię, ale najlepszą częścią jest trzecia - Namiętność *_*
OdpowiedzUsuńCzytałam, ale książka troszkę mnie rozczarowała ;/ Niedługo sprawdzę jak ima się do niej część trzecia :D
OdpowiedzUsuńJa oczekiwałam od tej książki jednak trochę więcej, ale mimo to była niezłą lekturą. Szczególnie podobał mi się klimat poprawczaka, autorce naprawdę dobrze udało się go oddać. Drugi tom nie był już tak dobry, w zasadzie jedynie końcówka zrobiła na mnie wrażenie. Trójka ma jednak dobre opinie więc na pewno się skuszę, zwłaszcza, że są tam podróże w czasie które strasznie lubię :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Książka stoi u mnie na półce i czeka na przeczytanie - po wielu słabych recenzjach nie oczekuję po niej zbyt wiele, no ale zobaczymy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
To seria mojej córki... Czyta wszystkie te romanse wampiryczne, chociaż staram się ją trochę stopować i podsuwać inne książki. Niewiele mi z tego wychodzi... ;)
OdpowiedzUsuńŚrednio mi się podobało, "Crescendo" oceniam zdecydowanie wyżej ;)
OdpowiedzUsuńMam ogromną ochotę na tą książkę.
OdpowiedzUsuń