Wydawnictwo: Wilga
Wydanie polskie: 08/2010
Liczba stron: 312
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788325902384
Lubię antyutopie i ostatnio czytam ich dość dużo. Niedawno w moje ręce wpadła kolejna książka z tego gatunku i tym razem była to „Deklaracja” Gemmy Malley. Wcześniej spotkałam się z bardzo pochlebnymi opiniami na jej temat, więc pełna zapału i ciekawości zabrałam się za jej czytanie. Czy przypadła mi do gustu? Zaraz się o tym przekonacie:).
Odległa przyszłość. Wieka Brytania, rok 2140. Od kilkudziesięciu lat obowiązuje Deklaracja, czyli ustawa zakazująca posiadania potomstwa. Jedynie nieliczni członkowie społeczeństwa mogą posiadać jedno dziecko a i to tylko wtedy, gdy zrezygnują z prawa do nieśmiertelności. Nielegalnie i wbrew zasadom urodzone dzieci skupiane są w specjalnych ośrodkach dla tzw. nadmiarów. Grange Hall to jedna z takich placówek. To właśnie tam poznajemy piętnastoletnią Annę, której od najmłodszych lat wmawia się, że jest zbędna, niepotrzebna i nikomu na niej nie zależy. Za sam fakt istnienia i zużycia drogocennej wody, powietrza czy żywności musi odkupić swój Grzech narodzin. Ten horror i niecodzienną sytuację zmienia pojawienie się w ośrodku nowego chłopaka, Petera. To właśnie on wywróci życie naszej bohaterki do góry nogami i zmieni jej spojrzenie na siebie i otaczającą rzeczywistość...
Książkę czytało mi się szybko i leciutko. Świat przyszłości został tu wiernie nakreślony i oczywiście jak na dystopię przystało nie jawi się w różowych barwach. Autorka szczegółowo opisała całe społeczeństwo i rządzące ludźmi prawa. Dzięki temu łatwo było się wczuć i na własnej skórze zrozumieć co znaczy bycie nadmiarem. Emocji i zaskakujących sytuacji tu nie zabraknie, podobnie jak napięcia. Akcja raz przyspiesza, raz zwalnia, ale nikt z pewnością nudzić się nie powinien. Co więcej, postacie są oryginalne i nie sposób nie przejąć się ich losami. Dodatkowo język jest prosty, przystępny, więc czytanie idzie płynnie i bezproblemowo.
„Deklaracja” to książka dla młodzieży, choć i dorosły czytelnik znajdzie tu coś dla siebie. W końcu przecież warto głębiej zastanowić się nad wizją przyszłości, która tak naprawdę może dążyć w kierunku tej przedstawione w powyższej opowieści. Polecam miłośnikom antyutopii i thrillerów młodzieżowych. Chętnie sięgnę po drugą część. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Od dłuższego czasu jestem zainteresowana ,,Deklaracją'' i mam ją na ,,oku'', więc jak tylko uda mi się ją zdobyć, to przeczytam.
OdpowiedzUsuńOdkąd przeczytałam "Atrofię" jestem pozytywnie nastawiona do dystopii. :) A "Deklaracja" grzecznie czeka na swoją kolej na mojej półce. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie i po lekturze "W otchłani" patrzę przychylnym okiem na dystopię, więc - czemu nie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Do tej pory nie byłam szczególnie zainteresowana tą książką, ale Twoje recenzja mnie do niej przekonała.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej coś dla mnie:) Zbieram się do niej od dłuższego czasu, ale mam nadzieję, że niebawem przeczytam, skoro warto :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Słyszałam o tej książce i wydaje się ona idealna dla mnie. Rozejrzę się za nią :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Od dłuższego czasu mam w planach tą książkę:).
UsuńDeklaracje czytałam i podobała mi się , teraz czekam na dwie pozostałe części.
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńJuż na kilku blogach miałam okazję przeczytać pozytywne recenzje pod kierunkiem tej książki. Znalazła się więc ona na mojej liście książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńZ łatwością z jaką opisujesz książkę z pewnością warto zapoznać się z jej treścią. Będę miał to na uwadze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI kolejna świetna okładka
OdpowiedzUsuńI kolejny świetny opis
I kolejna świetna książka
Pozdrawiam!! :)
Wydaje mi się, że może być naprawdę ciekawa! :)
OdpowiedzUsuńEch, ciągle sobie mówię, że w końcu tę książkę przeczytam, a okazji jak nie ma tak nie ma :< Szkoda, że nie da się przeczytać wszystkiego, co by się chciało... Ale za "Deklaracją" się rozglądnę! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzytałam, ale oceniłam nieco wyżej. Przede wszystkim za oryginalność, bo nie miałam do tej pory większej styczności z tym gatunkiem :)
OdpowiedzUsuńKsiążek z tego gatunku jeszcze nie znam, mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni.
OdpowiedzUsuńNa uwagę zasługuje też okładka - niesamowita !
z antyutopii mało co miałam okazję poznać, więc Deklarację będę miała na uwadze.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Deklarację, to nadzwyczajna książka : )
OdpowiedzUsuńUwielbiam antyutopie, ale ostatnio jest ich na rynku tyle, ze ciężko wyłowić te autentycznie warte uwagi...
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaintrygowałaś :) Wygląda na to, że kiedyś sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńP.S. I kolejna antyutopia na Twojej półce :)
To jest druga część? Nie miałam pojęcia! "Deklaracja" od dawna leży na mojej półce, narobiłaś mi ochoty na nią :)
OdpowiedzUsuńDosiak, coś czuję, że może w przyszłości pojawi się kontynuacja:))
UsuńRozumiem :) Myślałam, że już została napisana i mnie ominęła wiadomość o tym.
UsuńSporo ostatnio antyutopii. Nie narzekam jednak, bo je lubię.
OdpowiedzUsuńLubię antyutopię, choć od dawna nie miałam okazji czytać tego gatunku. Jeśli dostanę w swoje łapki to na pewno ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuń