Wydawnictwo: Akcent
Wydanie polskie: 11/2011
Liczba stron: 270
Format: 150 x 235 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788361059905
Książki życiowe, podejmujące ważną tematykę, obfitujące w emocje i zapadające w pamięć zajmowały i zajmują istotne miejsce w moim repertuarze czytelniczym i zawsze staram się takowe pozycje namierzać. Kiedy na rynku wydawniczym pojawiła się „Ludzka miłość” Andreia Makine od razu poczułam, że to właśnie taka książka. Jak się wkrótce mogłam przekonać, intuicja i tym razem mnie nie zawiodła...
Nieco o fabule... Bohaterem jest czarnoskóry Eliasz Almeida, którego niełatwe życie znacząco wpłynęło na to, kim się stał. Już począwszy od dzieciństwa musiał zmagać się z dramatycznymi sytuacjami, w tym z aresztowaniem matki, jej torturowaniem i zabiciem czy brakiem ojca, który działał w ruchu oporu. Lata mijały a z bezbronnego chłopca Eliasz szybko stał się mężczyzną, który wie czego chce i za wszelką cenę pragnie to osiągnąć. Jego celem było znalezienie czystej miłości, jak ta, którą otrzymał od matki. Wędrując przez różne kraje, stykając się z odmiennymi ludźmi i wyznawanymi przez nich wartościami doświadcza całej gamy emocji, m.in. bólu i ulgi, radości i smutku, wstrętu i ekscytacji, miłości i nienawiści. A to dopiero początek niełatwej, zawiłej drogi tego rewolucjonisty. Gdzie go ona zaprowadzi? Czy znajdzie to czego szuka? Koniecznie musicie zajrzeć do tej książki!!
Bez zbędnego rozpisywania się muszę stwierdzić, że to świetna i poruszająca powieść, która zrobiła na mnie duże wrażenie. Przede wszystkim sama fabuła jest oryginalna a sposób kreacji głównego bohatera zasługują na najwyższą ocenę. Co więcej, autor szarpie za niezwykle czułe struny, wzbudza liczne uczucia i emocje, drąży niewygodne tematy i przez to nie pozwala o sobie zapomnieć, nawet po odłożeniu książki na półkę. Akcja jest dynamiczna, różnorodna a wydarzenia rozgrywają się w różnych częściach świata. Poprzez ogarniętą rewolucją Angolę, komunistyczną Kubę aż po sowieckie łagry wraz z Eliaszem przemierzamy nie tylko namacalne terytoria, ale także jesteśmy świadkami ludzkiej głupoty, chciwości, zawiści, zła, braku szacunku i innych okropności. W tej mrocznej podróży nieustannie szukamy światła, którym jest miłość. To właśnie ona wyzwala w człowieku wszystko to, co najlepsze, rozpromienia ciemność i daje prawdziwe świadectwo o ludzkiej naturze. Czy naszemu bohaterowi uda się ją znaleźć?
„Ludzka miłość” to bez wątpienia powieść wstrząsająca, z bogatym tłem historycznym i wnikliwym studium duszy człowieka. Jest to pozycja, która nie pozostawi Was obojętnymi na to, co przeczytanie, zapewni też moc przemyśleń i refleksji. Z pewnością książka spodoba się czytelnikom ceniącym życiową tematykę oraz wszystkim pragnącym przeżyć niezapomnianą wędrówkę po meandrach ludzkich pragnień i potrzeb. Polecam gorąco!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
Już dawno temu widziałam zapowiedź tej książki i widzę, że warto...:)
OdpowiedzUsuńCzytałam i wywarła na mnie duże wrażenie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Życiowe tematy to moja bajka. To dzisiaj już druga książka, na którą się u Ciebie skusiłam. :)
OdpowiedzUsuńWielokrotnie spotkałam się z tą książką w świecie blogowym. I za każdym razem jest bardzo chwalona. Mam ją już dopisaną do listy, ale jakoś nigdy nie nadarza się okazja żebym się w nią zaopatrzyła.
OdpowiedzUsuńBędę ją miała na oku ;)
OdpowiedzUsuńWygląda interesująco.
OdpowiedzUsuńTo jedna z tych książek, która prędzej czy później musi wpaść w moje ręce:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Rozejrzę się :)
OdpowiedzUsuńNie jestem tym razem całkiem przekonana do tej książki, ale jak nadarzy się okazja to przeczytam. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWidzę, że naprawdę warto się za nią rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńOjć, widzę że pozycja warta polecenia ;)
OdpowiedzUsuńMnie zachęcać do lektury tej książki nie musisz :) Strasznie Ci zazdroszczę, że już ją przeczytałaś.
OdpowiedzUsuń