Wydawnictwo: Esprit
Wydanie polskie: 06/2010
Liczba stron: 230
Format: 130 x 200 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788361989103
Cenię sobie twórczość Clive Staples Lewisa, pisarza, teologa, historyka i filozofa w jednej osobie. Niebanalna sylwetka tego człowieka, jak i intrygujące tematy jakich się podejmuje to niezaprzeczalne atuty, które cały czas kierują moją uwagę w stronę jego bogatego dorobku literackiego. Właśnie z tego powodu sięgnęłam po kolejną książkę „Problem cierpienia”. Niełatwa to lektura, ale warto dać jej szansę.
Któż z nas chciałby czytać o bólu, starcie czy cierpieniu? To dość niemodny i mało przyjemny temat jak na książkę, prawda? A jednak te uczucia stale nam towarzyszą. Od pierwszej chwili gdy pojawiamy się na świecie aż po kres naszych dni są z nami i stanowią nieodłączny element życia. Dotyczą niemal każdej strefy, czy to świata fizycznego, religijnego, duchowego czy psychicznego. Lewis w swojej książce podjął się niełatwej roli zrozumienia czym jest cierpienie, czemu służy i jakie postacie może przyjmować. Śmierć, zdrada, choroba... Dlaczego świat stworzony przez dobrego, miłosiernego Boga pełen jest bólu? Jak to się dzieje, że człowiek doświadcza w swoim życiu tak wiele udręki? Na te i wiele innych pytań Lewis stara się znaleźć odpowiedź i robi to w niezwykle szczery i ludzki sposób. Niesamowite!
Jestem pod wrażeniem, choć akurat w przypadku tego autora akurat mnie to nie dziwi. Niecodzienna tematyka dotycząca odwiecznych prawd o świecie i ludziach przedstawiona została z zupełnie innego punktu widzenia. Co więcej, pisarz ma lekkie pióro, żywy, plastyczny język a jego dzieła skierowane są do uniwersalnego odbiorcy. Wierzącego czy nie, młodego i starego, znającego inne jego książki czy też wprost przeciwnie. Czytając nie sposób pozbyć się natłoku refleksji i emocji, które z każą linijką tekstu zalewają nasz umysł, serce, duszę... Powinno być więcej takich lektur. Polecam serdecznie!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Mimo niezbyt przyjemnego tematu, który zostaje poruszony w książce - chciałabym przeczytać ją.
OdpowiedzUsuńLewis to jeden z moich ulubionych pisarzy, kocham jego książki :) "Problemu cierpienia" jeszcze nie czytałam, poluję na tę lekturę i jestem pewna, że mi też przypadnie do gustu ;)
OdpowiedzUsuńLubię Lewisa, więc sądzę że i ta pozycja będzie warta przeczytania ;)
OdpowiedzUsuńLewis...kiedyś znajdę do niego natchnienie...:)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Lewisa. Lubię jego sposób postrzegania świata. Niesamowite jest u niego to, że umie o "wielkich" rzeczach mówić z wielką prostotą, ale jednocześnie bez spłycania istoty problemu. Na pewno przeczytam tę książkę. Nie wiem tylko kiedy uda mi się ją upolować i kiedy znajdę czas. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZnam książki, które napisał autor i z pewnością tematy, które porusza nie są proste. Jednak nie chodzi o to, by w życiu było tylko łatwo i przyjemnie w przeciwnym razie nie docenilibyśmy tego o otrzymujemy w zamian. Twoja recenzja ponownie skłoniła mnie do interesujących refleksji. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChętnie.
OdpowiedzUsuńChiciaż teraz na półce leży "Dopóki mamy twarze"
Czytałam już dwie książki Lewisa i byłam zachwycona. Problem cierpienia pewnie jest tak świetny jak opisujesz. Koniecznie po nią sięgnę!
OdpowiedzUsuńI słyszałam i widzę u Ciebie, że warto zapoznać się z tą książką :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że Levis ma zamiłowanie do trudnych tematów. jednak mimo pozytywnej recenzji pewnie się nie przełamię i nadal będę go omijać.
OdpowiedzUsuńChyba będę musiał zapolować na tę książkę. Nieźle się zapowiada.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
---robbi---
Lewis jest po prostu rewelacyjny, tę książkę koniecznie też muszę przeczytać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Muszę dodać tę książkę do mojej listy zakupów :)
OdpowiedzUsuńJa też cenię sobie jego twórczość. Mam nadzieję, kiedyś zebrać i przeczytać wszystkie książki :)
OdpowiedzUsuńTemat mi bliski, jednak spojrzenie na niego przez pryzmat religii jest mi bardzo dalekie. I dlatego od dawna mam dylemat czy czytać Lewisa.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego autora, więc z pewnością sięgnę po tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam tę książkę. Muszę bliżej zapoznać się z twórczością Lewisa.
OdpowiedzUsuńtemat cierpienia jest moze niemodny ale wiecznie aktualny i chyba kazdy z nas od czasu do czasu do niego powraca ... ksiazka zapowiada sie interesujaco... serdecznie pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń