Wydawnictwo:
Replika
Wydanie
polskie: 02/2012
Liczba
stron: 328
Format: 130
x 200 mm
Oprawa: miękka
ze skrzydełkami
ISBN: 9788376741611
O szalonym życiu i jego niespodziankach powstało już sporo
książek, ale lubię ten motyw i często sięgam po takie lektury. Kiedy
przeglądałam nowości wydawnicze moją uwagę przykuła powieść polskiej autorki
Anety Rzepki „Świat w pastelach Ingi”. Optymistycznie nastrajająca okładka,
pozytywne opinie w internetowym świecie, ciekawy opis. Od razu poczułam, że
muszę dostać ją w swoje łapki:).
Kilka słów o fabule... Bohaterką jest Gabrysia, ciepła i
życzliwa polonistka, która realizuje się w swoim zawodzie. Jest również opoką i
przyjazną duszą dla swoich podopiecznych. Niestety jej życie osobiste nie jest
już tak idealne. Mimo, że jest wspaniałą mamą kilkuletniej córeczki, jej mąż Michał
zupełnie nie pomaga jej w obowiązkach domowych i przy byle okazji wyżywa się na
niej psychicznie a nawet fizycznie. Zagubiona i nieszczęśliwa kobieta szuka
ukojenia i ucieczki w internetowym świecie. Pod pseudonimem Inga zaczyna prowadzić
blog o swoim życiu, gdzie nawiązuje bliższą znajomość z kimś o nicku
Nikt_Ważny. Jednocześnie angażuje się w pedagogiczne przedsięwzięcia, tworzy
kółko teatralne, wspiera zagubionych uczniów i bliskich, którzy również
borykają się ze swoimi dramatami. Czy Gabrysia zmieni swoje życie i będzie
szczęśliwa? Co czeka na naszą bohaterkę i czy podoła wszystkim wyzwaniom? Nic
nie zdradzę!
Tak jak przypuszczałam, książka przypadła mi do gustu, choć
była zupełnie inna niż sądziłam. Od pierwszych stron wciągnęła się w całą
opowieść, która okazała się bardzo życiowa i wzruszająca. Przede wszystkim jest
to pozycja, która wywołuje w czytelniku całą paletę silnych emocji, które z pewnością
nie pozostawią nas obojętnych. Główną bohaterkę polubimy i szybko zaczniemy jej
kibicować, aby wyrwała się z zaklętego kręgu niemocy, zagubienia, zastraszania
i przemocy. Fabuła obfituje w liczne wątki i motywy, więc nikt nudzić się nie
powinien. Język jest przystępny, styl lekki, więc całość czyta się dość szybko.
„Świat w pastelach Ingi” to poruszająca opowieść o prawdziwej
przyjaźni, miłości, samotności, zaufaniu drugiej osobie pomimo doznanych
wcześniej krzywd oraz przemocy i wyplątaniu się z jej sideł. To również apel,
abyśmy baczniej obserwowali swoje otoczenie i dla każdego mieliśmy choćby
odrobinę życzliwości. Nigdy bowiem nie wiemy, z jakimi problemami musi zmagać
się druga osoba. Polecam!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Znajdujesz ciekawe książki;) O tej nie słyszałam, ale fabuła wydaje się być zachęcająca.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna okładka, ocena także wysoka, myślę, że jak znajdę i będę mogła poświęcić chwilkę tej książce, to na pewno się na to zdecyduję. Nie sposób obok tej pozycji przejść obojętnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa historia :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie. Z chęcią zapoznam się z nią bliżej :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo mile wspominam tę książkę.
OdpowiedzUsuńZawsze omijam polskich autorów, ale z tego co piszesz, to książka jest zachęcająca.
OdpowiedzUsuńLubię takie opowieści o przyjaźni i miłości, może kiedyś znajdę na nią czas :)
OdpowiedzUsuńZa dużo mam innych tytułów na głowie, więc ten sobie póki co odpuszczam. :)
OdpowiedzUsuńJaaaka ładna okładka! Wprawdzie nie czytuję często książek polskich autorów, ale dla tej mogę zrobić wyjątek :)
OdpowiedzUsuńKlimat nie do końca mój, ale może spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńmoże to być całkiem ciekawa historia
OdpowiedzUsuńpoza tym podoba mi się okładka :)
Zaciekawiłaś mnie:) będzie trzeba zajrzeć do książki
OdpowiedzUsuńNo, no...piękna okładka, świetna recenzja :) Tylko czytać :D
OdpowiedzUsuńrzadko czytam książki polskich autorów, ale ta wydaje się zachęcająca :) i okładka... piękna! :) z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTutaj również muszę powiedzieć, że okładka robi duże wrażenie :) Jest to już druga recenzja tej książki, którą czytam i muszę przyznać, że nabieram coraz większej ochoty na nią.
OdpowiedzUsuńBrzmi jak przyjazna obyczajówka... Mogę sobie wyobrazić, że dla niej zrobię wyjątek! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
no no opowieść o kobiecie, która ucieka w blogosferę, chyba wszyscy powinniśmy ja przeczytać ;-)
OdpowiedzUsuńNie powiem, zaciekawiłaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce i od jakiegoś czasu na nią poluję :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że skusiłaś się na tę książkę :) Czytałam ją już jakiś czas temu i bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńKsiążka w sam raz dla mnie. Chętnie bym ją przeczytała:)
OdpowiedzUsuń