Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie
polskie: 03/2012
Liczba
stron: 440
Format: 125
x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788378390749
Od momentu kiedy przeczytałam książkę „W niewoli zmysłów” Nalini Singh, pierwszą część serii o rasie
Psi i zmiennokształtnych wiedziałam, że koniecznie muszę sięgnąć po
kontynuację. Niecierpliwiłam się bardzo i wyczekałam z utęsknieniem premiery
drugiego tomu aż w końcu nadszedł ten szczęśliwy dzień, kiedy w moje łapki wpadła
książka „W ogniu uczuć”.
Dla przypomnienia tylko napomknę, że akcja całej serii
rozgrywa się w niedalekiej przyszłości i opisuje życie rasy Psi, czyli zimnych,
pozbawionych emocji osobników posiadających dodatkowe zdolności paranormalne oraz
zmiennokształtnych, którzy są zwierzętami zamkniętymi w ludzkiej skórze, a więc
całkowite przeciwieństwo pozbawionych uczuć Psi. W pierwszej części
obserwowaliśmy Sachę, która zaczęła odczuwać emocje i wrażenia,
które powinny być jej obce. Tymczasem w tej części skupimy się na inne
przedstawicielce rasy Psi, 24-letnia Faith, która od 3 roku życia odizolowana
jest od innych osób z powodu daru jaki posiada. Jest jasnowidzącą a jej wizje
są wykorzystywane do przewidzenia
tendencji biznesowych. Od dzieciństwa wmawiano jej, że świat zewnętrzny jest
dla niej niebezpieczny, więc trzymano ją w złotej klatce. Niby dla jej dobra.
Wszystko się zmienia kiedy Faith zaczyna widzieć przyszłość w krwawych barwach,
co dotąd się nie zdarzało. Zaniepokojona tym oraz budzącymi się w niej dziwnymi
wrażeniami, niedługo będzie musiała zmierzyć się z wieloma wyzwaniami. Niemałą
w tym rolę odegra Vaughn, zmiennokształtny, który rozbudzi w bohaterce to, o
czym nawet nie wiedziała, że istnieje...
Książka wciąga i to bardzo. Fabuła i styl mają w sobie
niezwykły magnetyzm, który sprawia, że lekturę pochłania się z szybkości światła
i ma się ochotę na więcej i więcej. W tej części akcja skupia się przede
wszystkim na innej przedstawicielce rasy Psi, Faith, co moim zdaniem było
bardzo ciekawym pomysłem. Oczywiście w tle cały czas będą się przeplatać dobrze
nam znane sylwetki z pierwszej części serii, ale tym razem głównym nacisk
położono na nową Psi oraz na Vaughna, czyli lamparta DarkRiver. Ich relacje,
powoli tworząca się więź, zaskakujące uczucia oraz czyhające na nich
niebezpieczeństwa dostarczą nam niemałych wrażeń. Co więcej, fabuła jest
dynamiczna, napięcie niemałe a rumieńców dodają
zmysłowe opisy oraz iskrzące między bohaterami emocje.
„W ogniu uczuć” to drugi tom intrygującej serii, która
skradła moje serce. Żądza, namiętność, pożądanie, pasja, wewnętrzna przemiana,
potrzeba miłości i bezpieczeństwa... Nie sposób oprzeć się magii tej książki. Mam
nadzieję, że trzeci tom pojawi się niebawem, ponieważ nie mogę już doczekać się
dalszych losów bohaterów. Polecam serdecznie!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
Muszę pochwycić kiedy pierwszy tom. Bardzo ciekawa recenzja. :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę poznać powyższą serię. Już na wstępie ogromnie mnie ona intryguje i mam nadzieję, że szybko wpadnie w moje ręce.
OdpowiedzUsuńchyba się skuszę :) brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPierwszego tomu nie znam, więc o chęci przeczytania II się nie wypowiem. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBrzmi dość ciekawie, chyba sięgnę po tę serię.
OdpowiedzUsuńZostałaś u mnie ottagowana zupełnia nową grą książkową, zapraszam
OdpowiedzUsuńPrószyński wyjątkowo trafia w mój gust ze sowimi książkami, dlatego też rozejrzę się za pierwszym tomem ;)
OdpowiedzUsuńnajpierw czeka mnie pierwsza część :D
OdpowiedzUsuńmoże i kiedyś ja się skuszę na tę serię :)
OdpowiedzUsuńdajesz książkom ładne oceny, więc widać, warto :)
pozdrawiam!
Nie czytałam pierwszego tomu, ale nie brzmi źle :)
OdpowiedzUsuńPierwsza część już za mną, więc teraz kolej na tę. A jakże ! ;D Jeszcze mnie bardziej zachęciłaś :)
OdpowiedzUsuńWielce intrygująca okładka, kusząca fabuła i Twoja zniewalająca recenzja to przepis na świetną promocję książki, którą trzeba przeczytać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZupełnie nie moje klimaty, więc zdecydowanie odpuszczę w tym przypadku. :) Zerknęłam jeszcze na recenzję pierwszej części, ale nie, nie. To nie dla mnie. :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMuszę szybko zacząć pierwszy tom! Lecę do księgarni ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Widzę, że muszę szybko rozejrzeć się za pierwszym tomem :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe książki wynajdujesz :) Tej serii też warto by się lepiej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńPostać z okładki bardzo intrygująca :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie książka nie dla mnie, więc pasuję ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Przeczytałam pierwszy tom i mam zamiar sięgnąć po drugi. :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :) Bardzo chcę zapoznać się z tą serią.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
"Żądza, namiętność, pożądanie, pasja" - mnie więcej nie trzeba, z przyjemnością bym przeczytała i świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńEeee nie, nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńI kolejna pozycja na liście Absolutny Must Have ;)
OdpowiedzUsuń