Wydawnictwo:
Sonia Draga
Wydanie
polskie: 04/2012
Liczba
stron: 496
Format: 145
x 205 mm
Oprawa: usztywniona
ISBN: 9788375084672
Peter Prange to nie tylko pisarz, ale też filozof i tłumacz,
którego twórczość znana jest szerokiej publiczności a część jego książek stało się
bestsellerami a nawet jedną zekranizowano. Sławę przyniosła mu trylogia
„Budowniczy światów”, którą z wielką chęcią bym poznała. Tymczasem w moje ręce
wpadła inna jego powieść „Złodzieje nieba”, o pięknym tytule, romantycznej
okładce i intrygującym opisie. Nie opierałam się ani trochę i czym prędzej
zabrałam się za jej czytanie:).
Kilka słów o treści... Na wernisażu w Londynie spotyka się
Laura Paddington, młodziutka studentka malarstwa i Harry Winter, również
artystyczna dusza. Od tego momentu w ich życie wkradła się niezwykła miłość, która
zmienia wszystko. Wkrótce młoda para, wbrew woli i oczekiwaniom rodziców
dziewczyny, wyjeżdża do Paryża, gdzie zasmakują jeszcze mocniej w artystycznym
świecie, staną się członkami paryskiej bohemy i przeżyją piękne chwile. Jednak lata
trzydzieste XX wieku nieubłaganie niosą za sobą widmo wojny. Atmosfera robi się
coraz bardziej mroczna, nastają trudne czas, nie tylko dla Europy, ale także
dla związku młodych, zakochanych w sobie ludzi. Już wkrótce czeka ich niełatwa próba, w której świat sztuki, fantazji, uczuć splecie się ze sobą w oryginalną
całość. Co z tego wyniknie? Dokąd zaprowadzi ich życie? Czego doświadczą i jaką
naukę z tego wyciągną? Koniecznie musicie zajrzeć do tej książki!!
Nie wiedziałam czego się spodziewać po tej lekturze, ale fabuła
mnie pozytywnie zaskoczyła. Od pierwszych stron wciągnęłam się w opowieść,
która oczarowała mnie poetyckimi opisami, romantyzmem i historią pełną emocji,
jakby z pogranicza jawy i snu. Bohaterowie są dobrze nakreśleni, dokładnie
opisani, przez co jeszcze mocniej wczuwamy się w ich życie i z zapałem śledzimy
wybory oraz podejmowane przez nich działania. Co więcej, nie brakuje tu
zaskakujących rozwiązań a wojenne tło uwydatni co ciekawsze motywy. Dodatkowo
świat artystyczny, sztuka i cyganeria będą zajmować tu ważne miejsce i również
uatrakcyjnią odbiór lektury.
„Złodzieje nieba” to książka o burzliwej historii, wewnętrznych
przemianach, tajemnicach, wielkiej miłość i pożądaniu oraz szczypcie magii,
fantazji i niezwykłości. Polecam dla osób ceniących nietypowe pozycje z
malowniczymi opisami i piękną, klimatyczną opowieścią w tle.
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Ech, jakoś mnie nie ciągnie do tej książki, choć akcja toczy się w ciekawych czasach. Może kiedyś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Poetyckie opisy i romantyzm...ostatnio nie mam polotu do takich klimatów jakoś. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie owa książka przykuła moja uwagę. Lubię czytać o wielkiej miłości, magii, fantazji itp., dlatego myślę, że „Złodzieje nieba” także skradną moje serce.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie bym ją przeczytała... poza tym kolejna śliczna okładka :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w planach :))))
OdpowiedzUsuńInteresująca. Lubię książki osadzone w latach 1900-1940, więc z chęcią poznam ją bliżej :)
OdpowiedzUsuńO, właśnie na TAKĄ książkę mam teraz ochotę :) Z wielką przyjemnością ją przeczytam! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dzięki za "cynk" :)
mimo, że zachęcająca recenzja, to jednak sama historia jakoś mnie nie ciągnie i na ten moment spasuję z lekturą
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Mam tę książkę na oku, przyciąga mnie do niej okładka, która jest hipnotyzująca. No i sama treść: miłość, artyści, Paryż - to coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńCzuję, że w najbliższym czasie ją przeczytam :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się czas, w jakim rozgrywa się akcja i okładka piękna ;)
OdpowiedzUsuńTa książka ma szanse mocno przypaść mi do gustu. :) Na pewno dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńTematyka nie moja, ale może dam szansę ;)
OdpowiedzUsuńTo brzmi fantastycznie! Koniecznie muszę się zapoznać z tą pozycją. :)
OdpowiedzUsuńBardzo to ciekawa propozycja i czuję się przez Ciebie zachęcona ;)
OdpowiedzUsuńTreść do mnie nie przemawia, ale okładka piękna :)
OdpowiedzUsuńWygląda na moje klimaty i zgadzam się, że okładkę ma naprawdę piękną ;)
OdpowiedzUsuń