Loading...

sobota, 9 czerwca 2012

„Bogowie deszczu” James Lee Burke



Wydawnictwo: Sonia Draga
Wydanie polskie: 04/2012
Liczba stron: 566
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788375084689

Po dłuższej przerwie od thrillerów i książek sensacyjnych, w końcu zapragnęłam ponownie tego typu pozycji, które bez problemu potrafią dostarczyć szczyptę napięcia i dreszczyku emocji. Właśnie dlatego w ostatnich dniach częściej ten gatunek gości w mojej osobistej biblioteczce. Dziś wybór padł na „Bogowie deszczu” Jamesa Lee Burke’ego. Czy lektura przypadła mi do gustu? O tym za chwilkę:).

Przenosimy się do niewielkiego miasteczka w Teksasie, tuż przy granicy z Meksykiem. Bohaterem jest Hackberry Holland, wiekowy już mężczyzna, który zostaje szeryfem tej spokojnej mieściny. Ciepła posadka wydaje się mu idealna, aby zapomnieć o traumatycznych wydarzeniach sprzed lat, koszmarze wojny, zszarganej opinii i reputacji czy rozpamiętywaniu małżeństwa, które obecnie jest już tylko wspomnieniem.  Jednak nawet teraz Hackberry nie będzie miał spokoju. Tajemniczy informator naprowadza go na trop masowego grobu, w którym znajdują się zmasakrowane ciała dziewięciu kobiet. Zaczyna się zakrojone na szeroką skalę śledztwo, ale ktoś ewidentnie próbuje całość zatuszować.  Do akcji wtrąca się również FBI, urząd celny oraz imigracyjny i powoli wychodzą na jaw powiązania zbrodni z wpływowymi biznesmenami.O co tu chodzi? Kto jest winny a kto tylko kozłem ofiarnym? Nic nie zdradzę!

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tego pisarza i od razu bardzo udane. Od początku wciągnęłam się w fabułę, która okazała się ciekawie i pomysłowo skonstruowana. Dużym plusem są barwne, złożone sylwetki męskich bohaterów, których tu nie brakuje. Kobiety oczywiście także tu zagoszczą, a nawet okażą się silniejsze od płci brzydkiej. Jednak nie o siłę fizyczną tu chodzi. Każda postać zmaga się ze swoimi demonami, ma misję do spełnienia lub chce naprawić zło jakiego się dopuściła. Akcja płynie wartko, napięcie i watki sensacyjne są dobrze nakreślone, a całość wzbogacają niezwykłe opisy teksańskiej prowincji. Cenię sobie bardzo elementy psychologiczne, które pojawiły się również i w tym thrillerze. Zagłębianie się w mroczne zakamarki umysłu, drążenie po meandrach ludzkich pragnień i lęków to prawdziwa gratka dla miłośników takich klimatów. Język jest staranny, plastyczny i sam w sobie wart jest wspomnienia.

„Bogowie deszczu” to świetny thriller psychologiczny. Dramaty przeszłości, żądza zemsty, zbrodnia i kara, wina i odkupienie, niebezpieczne tajemnice i sekrety... Jeżeli macie ochotę na nieco żwawszą książkę, do tego niepozbawioną refleksji i emocji, to serdecznie polecam Wam powyższą lekturę. Ja za to z niecierpliwością będę wyglądać kolejnych pozycji autora. Pozdrawiam!!

Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<

22 komentarze:

  1. I jak tu nie ulec tej książce skoro zbiera ona tak pozytywne oceny. Nie ma rady, trzeba się za nią rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Thrillery psychologiczne lubię, fabuła wydaje się być intrygująca, a Ty dobrze oceniasz. Będę mieć ten tytuł na uwadze. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lada moment i u mnie pojawi się recenzja "Bogów deszczu". Czekam tylko na publikację na LC. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam książki psychologiczne, muszę dopisać tą pozycję do listy książek, które chcę przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka świetna, recenzja też. Dopisałem do listy i będę polować na tę książkę.
    Pozdrawiam,
    ---robbi---

    OdpowiedzUsuń
  6. Książkę już zamówiłam, a ta wlecze się jakimś koszmarnym ślimaczym tempem przez Europę. Właściwie ma tylko jedną granicę do przebycia...

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie bym się jej bliżej przyjrzała. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się okładka tej książki, przyciąga wzrok :)
    Autora co prawda nie znam, ale fabuła wydaje się ciekawa, dodatkowym plusem są elementy psychologiczne o których wspominasz, lubię takie zabiegi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie się zapoznam :) Autora nie znam, więc pora to zmienić!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. nie czytałam książek tego pisarza, a bardzo lubię thrillery psychologiczne;
    okładka jest świetna:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Już sama okładka jest dla mnie zachęcająca;)

    OdpowiedzUsuń
  12. O autorze wcześniej nie słyszałam, ale będę musiała się rozglądnąć za jakąś jego pozycją. Okładka jest niesamowita, a treśc tym bardziej mnie zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak powrócę do thrillerów to z przyjemnością po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. "Dobry Thriller nie jest zły" :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Zachęcająca recenzja i muszę napisać, że okładka ma fajną kolorystykę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. No skoro polecasz... ostatnio w ogóle prześladuje mnie wydawnictwo Sonia Draga - wszędzie widzę pozytywne opinie ich książek. To chyba znak, że muszę zacząc je czytac ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. Brzmi ciekawie, będę musiała jej poszukać :D

    OdpowiedzUsuń
  18. lubię takie klimaty, więc dopisuję do swojej listy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dawno nie czytałam thrillerów psychologicznych. Muszę zwrócić uwagę na tę książkę zaraz po sesji.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zainteresowałaś mnie tym postem, choć to nie do końca moje klimaty ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Thrillerom psychologicznym zawsze mówię, Tak, więc i tym razem nie jestem obojętna na tajemniczą i niepokojącą fabułę. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń