Loading...

piątek, 20 lipca 2012

„Serce tygrysicy” Aisling Juanjuan Shen



Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie polskie: 07/2012
Liczba stron: 376
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788378392507

Niezwykle cenię książki autobiograficzne, życiowe, prawdziwe do bólu, które potrafią wzruszyć, skłonić do refleksji, rozbawić, czy też wiele nauczyć. Właśnie dlatego sięgnęłam po „Serce tygrysicy” Aisling Juanjuan Shen, książki która zaintrygowała mnie opisem oraz okładką. Kilka dni po jej otrzymaniu wzięłam się za czytania i ... przepadłam na kilka ładnych godzin:).

Bohaterką jest Shen, która urodziła się w malutkiej chińskiej wiosce. Nie miała łatwego dzieciństwa, rolnicze życie było codziennym koszmarem a bieda wielokrotnie ją dosięgała. Może właśnie dlatego sądziła, że wykształcenie powoli stanąć na nogi, odmienić jej los i zacząć lepsze życie. Jako pierwsza z rodziny dostaje się do kolegium nauczycielskiego, które dzięki zapewnieniom państwa, ma dać jej dożywotnią pracę. Niestety szybko radość i wielkie pokłady nadziei ustępują miejsca rozczarowaniu, samotności i radzeniu sobie z tym wszystkim w ramionach przygodnych mężczyzn. Na dodatek Shen zmaga się z brakiem mieszkania, kłopotami finansowymi, wykorzystywaniem i poświęceniem kobiet przez płeć przeciwną, korupcją, prostytucją i aborcją. Koszmar z każdym dniem stawał się coraz mroczniejszy. Czy bohaterce uda się w końcu z niego wybudzić? Nic nie zdradzę!

Jak już wcześniej wspomniałam, lubię książki życiowe. Powyższa opowieść jest autobiografią, która przybliża dramat chińskiej kobiety próbującej znaleźć swoje miejsce w życiu. Jednak nie jest to takie proste, bowiem komunistyczna rzeczywistość Chin dość szybko niszczy marzenia i sprowadza na ziemię bujających w obłokach obywateli. Jednak autorka i jednocześnie bohaterka tej książki pokazała, że mając silną wolę, motywację i odwagę można przetrwać i wygrać. Cała historia jest bardzo wzruszająca i z pewnością skłania do głębokich przemyśleń. Co więcej, nie sposób czytać jej chłodno czy bezuczuciowo, zwłaszcza gdy uświadomimy sobie, że owa opowieść miała miejsce w prawdziwym świecie. To co musiała przejść ta dziewczyna jest przerażające, ale i krzepiące. Jak się okazuje, po najczarniejszej nocy nadchodzi dzień i warto o tym pamiętać, nie załamywać się przeciwnościami losu i za wszelką cenę walczyć o swoje szczęście.

„Serce tygrysicy” to piękna, chwytająca za serce książka o harcie ducha, sile i odwadze, które mogą pokonać najgorsze sytuacje jakie nas w życiu spotkają. Jeżeli cenicie powieści na faktach, z nutką egzotyki i opisujące dramatyczne wydarzenia oraz bezkompromisowo odsłaniające mechanizmy rządzące komunistycznymi Chinami, to jestem pewna że powyższa lektura przypadnie Wam do gustu. Polecam serdecznie!!

Moja ocena 
>>>> 5 / 6 <<<<


19 komentarzy:

  1. Bardzo lubię egzotyczne, ale życiowe powieści. Z chęcią przeczytam!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię tego typu historie dlatego bardzo ciągnie mnie do tej książki. Z pewnością przy najbliższej okazji po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się na naprawdę dobrą książkę. Już w pierwszym momencie zwróciłam też uwagę na śliczną okładkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chęcią, z chęcą - to bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Któryś raz z kolei widzę tę książkę. Mam coraz większą ochotę na to, aby sięgnąć po nią..

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękna okładka, ale książka raczej nie dla mnie, wątpię bym dała rady dojść do jej końca.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zwykle świetna recenzja, z pewnością rozglądnę się za książką, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiłaś mnie tą biografią. Chciałabym przeczytać, to również świetna okazja do poznania tamtejszej mentalności i obyczajów. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. "Serce tygrysicy" już czeka w kolejce.

    Zapraszam Cię do mnie, na rozdanie "Pewnego razu w Paryżu"! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przepadam za powieściami autobiograficznymi, ale chyba w tym przypadku zrobię wyjątek, gdyż tematycznie bardzo mnie zaciekawiła owa książka.

    OdpowiedzUsuń
  11. tez lubię takie książki, choć nie są one łatwe.

    OdpowiedzUsuń
  12. Również ogromnie cenię tego typu książki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio bardzo polubiłam takie książki, więc z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię takie książki. Koniecznie muszę po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo jestem jej ciekawa. Po Twojej recenzji chcę jeszcze bardziej się za nią zabrać! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. chyba tym razem odpuszczę, mimo zachęcającej recenzji

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolejne orientalne klimaty - czyli coś co lubię. Uwielbiam literaturę azjatycką - japońską, chińską i koreańską. Jeśli tylko nadarzy się taka okazja to sięgnę po "Serce tygrysicy".

    P.S. Fajnie, że wreszcie znowu wróciłaś z recenzjami! :D Tak cicho i smutno było :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam chyba kiedyś coś w tym stylu i podobało mi się. Dlatego i po tę pozycję chętnie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Narobiłaś mi na nią apetytu, muszę ją przeczytać! ;]

    OdpowiedzUsuń