Loading...

środa, 24 października 2012

„Lęk wysokości” reż. Bartosz Konopka



Dystrybucja: Kino Świat
Data premiery: 04/2012 (Polska)
Reżyseria: Bartosz Konopka
Czas trwania filmu: 01:27:00
Produkcja: Polska
Format i nośnik: DVD, 16:9

Wczoraj miałam okazję obejrzeć ciekawy film polskiej produkcji - „Lęk wysokości” w reżyserii Bartosza Konopki. Zainteresował mnie przede wszystkim ciekawy opis i liczne pozytywne opinie wśród publiczności a także poruszana tematyka.

Kilka słów o fabule... Tomek to mężczyzna, który pomimo młodego wieku osiągnął w życiu niemało. Jest reporterem, który zaszedł daleko w dziennikarskim świecie, ma ukochaną a niedługo również urodzi się mu dziecko. Jednak w to z pozoru szczęśliwe życie wkracza przeszłość. Chodzi o ojca Tomka, który trafił do szpitala psychiatrycznego. Na nowo odżywają dawne urazy, kłótnie, wzajemne niesnaski. Dlaczego ich drogi się rozeszły? Czy zburzoną dawniej relację między ojcem i synem można odbudować? Czy w obliczu dramatu jakim jest choroba, Tomek poświęci wszystko na co pracował, aby pomóc ojcu? Nic nie zdradzę!

Sceptycznie podchodzę do filmów polskich produkcji, ale czasami wśród nich można znaleźć te naprawdę wartościowe. Moim zdaniem „Lęk wysokości” do takich należy. Nie jest to może wybitna sztuka, ale i tak ujęła mnie poruszaną tematyką i licznymi psychologicznymi odnośnikami. Film miejscami ma melancholijny klimat, pełen zadumy i refleksji nad życiem. Nie czułam się jednak znudzona czy zmęczona z tego powodu. Relacje ojciec-syn ukazane są bardzo dobrze. Szczere, prawdziwe do bólu emocje, przesiąknięte wzruszającymi momentami sceny... Zdecydowanie trudno oderwać się od ekranu. Gra aktorska prezentuje się na naprawdę dobrym poziomie, ale nie ma co się dziwić. W końcu w pierwszoplanowe role wcielili się Marcin Dorociński i Krzysztof Stroiński. Plusem jest również samo wydanie filmu. Oprócz płyty DVD z dodatkami, dołączono książkę ze zdjęciami z planu oraz wywiadami.

„Lek wysokości” to film o miłości, trudnym rodzicielstwie, naprawieniu wyrządzonych krzywd, lękach i strachu oraz o niełatwej sztuce przebaczania sobie i bliskim. Polecam serdecznie wszystkim, którzy lubią filmy o życiowych zakrętach, pełne emocji i przemyśleń. Pozdrawiam!!

Moja ocena 
>>>> 5- / 6 <<<<


Powyższy film możecie kupić w sklepie: 

18 komentarzy:

  1. O! Ja planowałam obejrzeć ten film,ale jak zwykle od planów do czynów u mnie długa droga.Lubię tego typu kino,a jak wspomniałaś w polskich produkcjach niewiele ostatnio pozycji zaskakuje.
    Najbardziej ostatnio poruszyła mnie oglądana dość dawno "Sala samobójców".Może dlatego,że mam dzieci w podobnym wieku i pod tym kątem analizowałam obraz.Takie bardziej warte uwagi,które jakoś wpływają na moją wyobraźnię jeszcze to "Róża","Różyczka".Jestem ciekawa tej "Obławy".Nie oglądałam jeszcze.Troszkę jestem rozczarowana "Jestem Bogiem".Nie poszłam tam jako fanka Magika,ani Paktofoniki.Chciałam obejrzeć bardziej ze względów psychologicznych ,ale to temat na dłuższą wypowiedź.
    Zupełnie natomiast rozczarował mnie film mocno rozreklamowany "Kobieta z piątej dzielnicy".
    Uff,ale Ci się rozgadałam w komentarzu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsze słyszę, wogóle mało mnie filmy interesują, ale chyba się skuszę na ten ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o tym filmie, ale lubię grę aktorską Marcina Dorocińskiego, dlatego jestem ciekawa, jak tym razem wypadł w powyższej produkcji. Trzeba zatem koniecznie ją obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Film mam w planach. Fabuła wydaje się interesująca, a do tego lubię Dorocińskiego, który jest bardzo utalentowanym aktorem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdzieś chyba widziałam trailer tego filu. Też sceptycznie podchodzę do polskich produkcji, wiele razy się rozczarowałam. Mimo wszystko jak będę miała okazję, to pewnie obejrzę "Lęk wysokości".

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię polskie produkcje a ta wydaje się szczególnie godna zobaczenia. Na pewno nie odmówię sobie seansiku z tym filmem.
    Pozdrawiam,
    ---robbi---

    OdpowiedzUsuń
  7. Film mam w planach, a Dorociński coraz częściej pojawia się na ekranie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o nim, słyszałam. Nawet obejrzeć chciałam, ale jakoś zapomniałam. Do polskich produkcji przekonał mnie mój chłopak i zwykle razem oglądamy rodzime filmy. Muszę mu o tym konkretnym przypomnieć:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Oglądałam ten film całkiem niedawno i podzielam Twoje zdanie. Bardzo refleksyjny i mocny film. Zresztą Dorociński w samych dobrych filmach zazwyczaj występuje:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak to w polskich filmach bywa, zawsze coś musi być niedopracowane. Aczkolwiek Twoja recenzja brzmi zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niedługo będę oglądać film, już czeka na półce, więc niestety recenzji nie czytam, bo chcę mieć niespodziankę. Uwielbiam Dorocińskiego!

    OdpowiedzUsuń
  12. Już od jakiegoś czasu mam ten film w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To już wiem jaki film obejrzę w weekend. :):)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja tam sama nie wiem, może w wolnym czasie obejrzę :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Już kiedyś upatrzyłam sobie ten film, ale nie mam skąd go wziąć, gdzie obejrzeć... Ale poluję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię Dorocińskiego. Fabuła zapowiada się ciekawie. Chętnie obejrzę jeśli nadarzy się okazja.

    OdpowiedzUsuń
  17. Pozytywne zaskoczenie, na tle ostatnich polskich filmów wypada naprawdę dobrze. Trochę takie kino niezależne, ale in plus. Dobrze zagrane, dobrze napisane dialogi, ciekawy scenariusz i realizacja. Podobało mi się :)

    OdpowiedzUsuń