Loading...

czwartek, 4 października 2012

„Mimo wszystko Wiktoria” Renata Kosin



Wydawnictwo: Replika
Wydanie polskie: 04/2012
Liczba stron: 328
Format: 130 x 200 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788376741741

Im częściej sięgam po polską literaturę, tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że dorównuje ona zagranicznym standardom. Właśnie dlatego kiedy w moje ręce wpadła oryginalna kobieca powieść „Mimo wszystko Wiktoria” Renaty Kosin, postanowiłam dać jej szansę. I ani trochę nie żałuję!

Kilka słów o fabule... Zuzanna to artystyczna dusza, prowadząca Dom Otwarty dla Pań, czyli sklep i miejsce, gdzie płeć piękna podczas robótek ręcznych może odpocząć od męskiego towarzystwa i poplotkować. Wśród stałych bywalców jest Gabriela, silna kobieta samotnie wychowująca dorastającą córkę oraz Edyta, młoda mężatka, matka niemowlaka, która właśnie straciła pracę. Jest jeszcze Michalina, dość tajemnicza bohaterka, która ma problemy małżeńskie. Zuzanna zaś zmaga się z brakiem potomstwa i ... wielkim, kochanym psem zwącym się Cynamon. A to dopiero początek barwnej plejady bohaterów. Pewnego dnia do sklepu zawitał mężczyzna, Filip Orecki, który ku zaskoczeniu wszystkich zamierza zapisać się na jeden z kursów szycia. Cóż z tego wyniknie? Nic nie zdradzę:).

Książka bardzo mnie zaskoczyła. Spodziewałam się lekkiej, nastawionej na rozrywkę literatury, ale okazało się, że autorka stworzyła życiową, prawdziwą do bólu opowieść. Fabuła jest pomysłowa, nietypowo przedstawiona i nie brakuje w niej licznych zagadek i tajemnic. Co więcej, wzruszające momenty są zrównoważone humorystycznymi wstawkami. Ogromnym plusem całej lektury jest jej realizm i brak sztuczności. Wydarzenia czy bohaterowie są autentyczni i na wskroś prawdziwi, więc łatwo wczuć się w ich położenie. Emocji tu również nie zabraknie, podobnie jak i złożonych problemów nękających pozornie szczęśliwe osoby. Język jest lekki i plastyczny a całość pochłania się z niemałą przyjemnością.

„Mimo wszystko Wiktoria” to przesycona wnikliwymi obserwacjami i ciepłem książka, od której trudno będzie się Wam oderwać. Jest to kobieca opowieść o przyjaźni, zmaganiach z codziennymi przeciwnościami losu, szukaniu szczęścia i swojego miejsca w świecie. Polecam serdecznie!!

Moja ocena 
>>>> 5 / 6 <<<<

31 komentarzy:

  1. Po literaturę polską sięgam ostatnio bardzo chętnie i tę książkę na pewno będę mieć na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tej książce już co nie co czytałam i wiem że to moje klimaty, chętnie jak ja znajdę to przeczytam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała, już po okładce wiedziałam, że mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O książce czytałem skrajne opinie, a ja sam póki co jej lekturę sobie daruję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś się na nią zdecyduje, lecz na chwilę obecną mam inne priorytetowe książki do nabycia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nieustannie podziwiam z jaką prędkością połykasz książki, z prędkością maszynu karabinowego:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem, dlaczego dopiero teraz odnalazłam Twój blog :) śledzę po cichu Twoje poczynania na portalu Lubimy Czytać i muszę przyznać, że to dzięki Tobie poznaję więcej polskich tytułów, po które warto sięgnąć. Będąc w księgarniach, ciężko jest mi wybrać i zdecydować co ze sobą zabrać, więc tym bardziej cieszę się, że mam tu Ciebie i Twoje "znaleziska" :)

    Powyższa powieść zapowiada się lekko, przyjemnie i ciekawie. Akurat na jesienne dni, kiedy lepiej zostać w domu, niż wyjść w porywy wiatru, deszczu i chłodu.

    Pozdrawiam serdecznie :)
    metka

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem przekonana na 100% do tej książki, ale tytuł zapisuje i będę szukała e-booka w księgarniach .

    pozdrawiam, Donna

    OdpowiedzUsuń
  9. "Im częściej sięgam po polską literaturę, tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że dorównuje ona zagranicznym standardom." - też miałam się już kilkukrotnie okazje przekonać, że to prawda. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ją w swoich planach czytelniczych :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś o wiele mniej chętnie sięgałam po książki polskich autorów, ale ostatnio już niejednokrotnie przekonałam się, że są one bardzo ciekawe i naprawdę często dorównują zagranicznym powieściom :)

    Marta

    OdpowiedzUsuń
  12. Po Twojej recenzji stwierdzam, że muszę rozejrzeć się za tą książką, bo prawdopodobnie spodoba mi się. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Coś dla mnie, muszę ją poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  14. słyszałam już o tej książce i mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rzeczywiście nie spodziewałabym się, że może to być coś więcej niż lekka, babska lektura. Jak najdzie mnie ochota na polskich autorów to postaram się pamiętać o tej Pani ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Haha, fajna książka, wiem komu polecić ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba mam już przesyt takimi książkami.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakis czas temu juz mnie ta ksiazka zaintrygowala, nie moge sie doczekac kiedy wpadnie w moje lapki;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chętnie widziałabym ją na swojej półce:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Słyszałam, że ta książka to więcej niż zwykłe czytadło, dlatego chyba po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Raczej rzadko sięgam po polską literaturę współczesną, ale czytając tak pozytywne opinie na temat coraz to nowszych pozycji myślę, że warto nadrobić czytelnicze zaległości. Chętnie sięgnę po książkę Renaty Kosin, jakoś tak okładka wywołuje u mnie pozytywne skojarzenia :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ooo, teraz przydałaby mi się taka typowo kobieca książka - ostatnio jestem strasznie przemęczona i nie mam siły na coś "ambitnego"... i zdecydowanie zgadzam się z tym, że literatura polska nie odstaje poziomem od zagranicznej! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Okładka przywodzi na myśl książkę kucharską, jest jednak bardzo urokliwa. Sama treść również wydaje się niezwykle przyjemnym balsamem dla duszy. Kiedy najdzie mnie ochota na tego typu pozycję, na pewno wezmę ją pod uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Również coraz częściej przekonuję się, że polscy pisarze potrafią pozytywnie zaskoczyć, dlatego chyba dam szansę tej książce. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie słyszałam o niej wcześniej ;) Dzięki Tobie będę na nią polować w bibliotece albo w ramach wymiany ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie sądzę, aby to było coś co przypadłoby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie wiem dlaczego, ale polska literatura zazwyczaj mnie odpycha. Przekonałam się do niej tylko dzięki Oldze Rudnickiej. Nie mogę się doczekać, jak przeczytam "Cichy wielbiciel". Pozdrawiam! :)
    Ps. Przepraszam, że odbiegłam od tematu, a mianowicie "Mimo wszystko Wiktoria" :)

    OdpowiedzUsuń