Loading...

niedziela, 7 października 2012

„Prawdziwe morderstwa” Charlaine Harris



Wydawnictwo: Replika
Wydanie polskie: 07/2012
Liczba stron: 284
Format: 130 x 200 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788376741826

Charlaine Harris to znana na całym świecie autorka cyklu książek o Sookie Stackhouse, na podstawie którego nakręcono serial „True Blood”. Obecnie na rynku wydawniczym pojawiła się nowa seria, tym razem z Aurorą Teagarden w roli głównej. „Prawdziwe morderstwa” to pierwszy tom, który wpadł w mi w ręce. Czy przypadł do gustu? O tym więcej za chwilkę:).

Kilka słów o fabule... USA, niewielkie miasteczko Lawrenceton w stanie Georgia. Aurora zwana też „Roe” to miejscowa bibliotekarka oraz miłośniczka nierozwiązanych zagadek kryminalnych i mrocznych podróży do chorych umysłów przestępców. Po godzinach pracy uczęszcza do Klubu „Prawdziwe Morderstwa”, gdzie wraz z innymi zapaleńcami kryminalistycznych i sadowych spraw, próbuje je analizować i badać. Niewinne spotkania stają się jednak początkiem przerażającej serii zabójstw. Otóż pewnego dnia Roe znajduje ciało członkini klubu zamordowanej w charakterystyczny sposób dla sprawy, którą wszyscy mieli w danym dniu omawiać. Czyżby ktoś z uczestników był sprawcą tej makabrycznej zbrodni? Kto jest ofiarą a kto katem? Kto przyjacielem a kto wrogiem? Nic nie zdradzę!

Początkowo byłam dość sceptycznie nastawiona do tego cyklu. Polubiłam „Czystą krew”, gdzie wątki nadprzyrodzone łączone były z nutką erotyzmu, sensacji czy przygody. Tym razem jednak pisarka postanowiła powrócić do klasycznych gatunków i na motyw przewodni wybrała sobie kryminalne perypetie z udziałem Aurory. Po przeczytaniu muszę stwierdzić, że książka całkiem nieźle wypadła w moich oczach, chociaż cichutko liczyłam na wielkie „wow”.  Niestety nie zaiskrzyło tak jak przy „Czystej krwi”, ale i tak nie żałuję spędzonego z tą książką czasu. Na plus z pewnością przemawia pomysłowa fabuła, ciekawa kreacja głównej bohaterki, intryga kryminalna oraz liczne tajemnice. Poza tym, lekki i prosty język, dynamiczna akcja oraz delikatnie stopniowane napięcie sprawią, że całość pochłania się w bardzo szybkim tempie. Minusem było nieumiejętne wplecenie wątku romantycznego, pewna doza schematyczności czy dłużące się opisy. Mimo to, spędziłam z tą książką bardzo przyjemnie czas i z chęcią poczytam o dalszych losach bohaterki:).

„Prawdziwe morderstwa” to ciekawa pozycja dla miłośników kryminalnych zagadek oraz fanów twórczości Charlaine Harris. Polecam ją jako interesującą książkę na długi, samotny wieczór... Pozdrawiam!!

Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<< 

37 komentarzy:

  1. Też spodziewałam się czegoś wiecej, ale rzeczywiście - tak jak piszesz - nie zaiskrzyło. Ale też dam jeszcze Harris jedną szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna okładka. Czytałam już sporo recenzji tej książki i wszyscy piszą mniej więcej to samo: że fajna, ale szału nie ma. Ogólnie nie jestem wielkim fanem kryminałów, ale tę nawet bym przeczytała. Chyba podziałała na mnie reklama tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie należę do miłośników kryminałów, więc sobie tą książkę odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cykl Czysta krew kompletnie mnie nie interesuje, ale "Prawidzwe morderstwa" już od dłuższego czasu mam ochote przeczytac, a Ty mnie w tym utwierdzasz. Nie liczę na fajerwerki i wiem, że ksiązka ma kilka wad, ale chcę z nią miło spędzić czas :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Książkę czytałam już jakiś czas temu i widzę, że mamy podobne odczucia. Ciekawa powieść, ale szału wielkiego nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z pewnością kiedyś sięgnę po tę książkę, ale raczej będzie to w odległej przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam że jeszcze nic nie czytałam tej autorki, muszę się za nią rozejrzeć w bibliotece, bo brzmi nieźle.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam i książka mi się podobała :) Nie mogę doczekać się drugiej części!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z twórczością Charlaine Harris, ale niebawem zmienię to, ponieważ na mojej półce leży i grzecznie czeka na swoją kolej "Czyste szaleństwo". Jeśli spodoba mi się to na pewno sięgnę po "Prawdziwe morderstwa".

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna recenzja ciekawej opowieści :)

    OdpowiedzUsuń
  11. osobiście nie wiem już, co myśleć o tej książce
    kiedy pojawiła się w zapowiedziach, miałam na nią ogromną ochotę
    a potem czytałam kolejne recenzje... i większość była raczej krytyczna...

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie przepadam za twórczością Harris, więc sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na razie nie mam czasu na tę serię, ale może kiedyś. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam autorki, ale kojarzę okładkę. Gdzieś mi się musiała rzucić w oczy.

    Tego typu książki lubię, więc może i tę przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Książka podobała mi się, ale spodziewałam się czegoś znacznie mocniejszego, mimo to nie byłam rozczarowana lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja osobiście liczyłam na coś dużo ciekawszego i bardziej skierowanego w stronę właśnie kryminału. Niestety dostała opowieść o sercowych rozterkach bohaterki, która w wolnym czasie rozwiązuje różne kryminalne zagadki. A co za tym idzie, wszystko przychodzi jej nadzwyczaj szybko i bez żadnych problemów :(

    Szkoda, bo zapowiadało się ciekawie. Z kolejnym tomem raczej dwa razy się zastanowię nim po niego sięgnę :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Czasami mnie nachodzi na kryminalne zagadki, więc postaram się pamiętać o tej książce. Chociaż bardziej ciekawi mnie cykl o Sookie Stackhouse. Nie oglądałam serialu, ale mam ostatnio ochotę na jakieś nadprzyrodzone historie ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. słyszałam o niej parę razy i wydaje się być ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeszcze nie znam twórczości tej autorki, ale mam ją w planach. Na pierwszy ogień pójdzie seria o Lily Bard :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Właśnie skończyłam i choć daleko "Prawdziwym morderstwom" do Czystej Krwi to jednak bardzo fajna książka i myślę, że lepsza od serii o Lily :D Czekam na drugi tom!

    OdpowiedzUsuń
  21. Muszę przyznać, że ta książka "chodzi za mną" od jakiegoś czasu i chyba będę musiała się w nią zaopatrzyć.

    OdpowiedzUsuń
  22. Autorka jest rzeczywiście bardzo znana, ciężko było o niej nie usłyszeć. Lubię kryminały, więc planuję zapoznać się z jej twórczością, ale nie mam pojęcia, kiedy znajdę na to wszyyyystko czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Już od jakiegoś czasu mam w planach książki Ch. Harris - niestety, trochę brak mi na nie czasu, ale na pewno kiedyś sięgnę po którąś z pozycji dość licznego dorobku tej pani

    OdpowiedzUsuń
  24. Muszę w końcu poznać jakąś książkę tej autorki, myślę, że to właśnie będzie ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem wlasnie w trakcie czytania Czysta jak lza i mysle, ze obie ksiazki sa podobne pod wzgledem stylu etc. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajna książka, ale mam nadzieję, że kolejne tomy będą lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jeszcze nie czytałam nic spod pióra Charlaine Harris ,ale planuję to nadrobić .;) Chętnie przeczytam "Prawdziwe morderstwa". ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Z tą autorką spotkałam się przy pierwszej części książek o przygodach Sookie i nie polubiłam jej stylu. Serial "Czysta krew" jest świetny, natomiast powieść nie przypadła mi do gustu. Ale zamiast nadprzyrodzonych istot preferuję kryminał, więc prędzej czy później ta książka wpadnie w moje ręce.
    Pozdrawiam, Donna

    OdpowiedzUsuń
  29. Poluję na nią, ponoć naprawdę dobra książka ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jeszcze nie zapoznałam się z twórczością tej autorki mimo ze mam jedną z jej książek na półce. Ja po prostu nie nadążam z czytaniem i co tu zrobić ? :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ani nie szaleję za serią o Sookie Stackhouse, ani nie kusi mnie, by sięgnąć po powieść o przygodach bibliotekarki Aurory. Pomimo licznych pozytywnych recenzji raczej nie sięgnę po "Prawdziwe morderstwa" - czuję w kościach, że raczej nie byłabym zachwycona tą lekturą. Ale może kiedyś...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawa byłam początków twórczości Harris i też spędziłam przyjemny wieczór z tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Muszę w końcu przeczytać coś tej Pani. Jak na razie mam w planach Czyste szaleństwo. mam nadzieję, że mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  34. A zaiskrzyło przy książkowej wersji serii o Sookie? :D

    OdpowiedzUsuń