Wydawnictwo:
Świat Książki
Wydanie
polskie: 07/2012
Liczba
stron: 336
Format: 135
x 215 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788377991855
Kiedy się nam nudzi a za oknem pada deszcz lub kiedy mamy
gorszy humor i potrzebujemy czegoś, co go nam poprawi, warto sięgnąć po lekką,
przyjemną książkę:). Wśród wielu ciekawych pozycji na takie okoliczności z
pewnością warto uwzględnić kobiecą powieść „Przyjaciółki” autorstwa Lisy Verge
Higgins.
Kilka słów o fabule... Cztery kobiety tak różne a jednak
mające ze sobą wiele wspólnego. Kate to przykładna pani domu, dobra matka i
żona. Niby jest szczęśliwa, ale tak naprawdę ma już dość codziennej rutyny i
braku namiętności w związku. Sarah natomiast pracuje jako pielęgniarka w krajach
Trzeciego Świata, ale mimo oddania i pomocy jaką niesie chorym i cierpiącym, wciąż czuje
się samotna i niespełniona. Jo z kolei to kobieta sukcesu, singielka, która zupełnie nie czuje
instynktu rodzicielskiego z powodu niełatwego dzieciństwa. Ma dużo pieniędzy,
ale nie ma nikogo, z kim mogłaby się z nich cieszyć. I w końcu Rachel,
szczęśliwa, pełna życia i radości kobieta, która... umiera z powodu raka. To właśnie ona tuż
przed śmiercią wysyła do trzech przyjaciółek listy z nietypowymi zadaniami.
Kate ma skoczyć ze spadochronem, Sarah odnaleźć miłość sprzed lat a Jo
zaopiekować się córeczką Rachel. Co z tego wyniknie? Czy te niecodzienne prośby
odmienią życie każdej z kobiet?
Świetna książka! Niby lekka, niezobowiązująca a jednocześnie
prawiąca o ważnych dla każdego kwestiach. Spodobała mi się pomysłowa fabuła
oraz kreacja bohaterek, które zostały przedstawione realistycznie i bez cienia
sztuczności. Takich relacji między przyjaciółkami można naprawdę pozazdrościć. Poza
tym, autorce udało się uzyskać niezwykły klimat, który zdecydowanie udzieli się
i nam. Nie brakuje tu zaskakujących wydarzeń, podróży, szalonych inicjatyw oraz
zabawnych wstawek. Sporo tu także emocji a podczas czytania wielokrotnie pojawią się
refleksje i przemyślenia nad naszym postępowaniem i sposobem, w jaki żyjemy. Język
jest prosty, ale jednocześnie barwny a całość czyta się szybko i z niemałą lekkością.
„Przyjaciółki” to miejscami wzruszająca, miejscami zabawna
opowieść o miłości, małżeństwie, karierze, ale też o szukaniu siebie, marzeniach
i o tym, co w życiu najważniejsze. Ciepła a zarazem mądra książka, która tchnie
nadzieją i wniesie szczyptę humoru. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Lubię takie książki, a teraz mam ochotę właśnie na coś takiego, żadnych kryminałów czy horrorów :)
OdpowiedzUsuńOoo, już po pierwszym akapicie stwierdzam, że muszę sięgnąć po "Przyjaciółki", bo właśnie moje ostatnie dni nie są najlepsze i przydałoby mi się coś na poprawę humoru.
OdpowiedzUsuńFaktycznie lekka fabuła, lubię takie ;)
OdpowiedzUsuńFajne te czapki na okładce. A treściowo też brzmi zachęcająco.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tytuł i naszły mnie obawy, czy za tak banalnym tytułem może kryć się coś ciekawego i oryginalnego. Ale jakże miło jest się pozytywnie rozczarować :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, pora jesienno-zimowa nie zawsze sprzyja poważnym tytułom, o przyciężkawej fabule i pojawia się jakby silniejsza potrzeba sięgania po takie perełki, które czyta się lekko, przyjemnie. A jeśli na koniec zostawiają po sobie tak pozytywne odczucia, jest to wyśmienite lekarstwo na chandrę :)
Do zanotowania w moim moleskinie.
Zaciekawiła mnie fabuła, więc chętnie poznam ją w całości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To coś dla mnie, lubię taki książki.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się trochę wolnego czasu na tę książkę... ;)Już od dawna mam na nią chrapkę :D
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie! :) Muszę sięgnąć po tę ksiązkę.
OdpowiedzUsuńUwagę przykuwają kolory kapeluszy na głowach kobiet:) Podoba mi się pomysł z zadaniami dla przyjaciółek i, mimo że z reguły omijam takie historie, to jestem ciekawa, jak dziewczyny potraktują prośbę chorej koleżanki.
OdpowiedzUsuńO tej książce czytałam bardzo dużo, opisywana jest w samych superlatywach, na pewno kiedyś ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czytałam, jeden dzień i było po tej rewelacyjnej ksiażce:)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki :)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego ostatnio o niej mówią i piszą, więc nie powiem, bo chętkę na nią mam straszną ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się świetnie :D
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :) Z chęcią przeczytałabym w jakieś leniwe popołudnie :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już co nieco o tej pozycji i bardzo chętnie bym ją przeczytała, właśnie tak, dla odprężenia :)
OdpowiedzUsuńCiekawa, może przeczytam :D
OdpowiedzUsuńTen tytuł jak najbardziej utrzymany jest w moich klimatach :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńo tak, chętnie przeczytałaby coś "kobiecego":)
OdpowiedzUsuń