Wydawnictwo: Erica
Wydanie polskie: 09/2012
Liczba stron: 496
Format: 140 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788362329687
Nie przepadam za książkami z rozbudowanymi wątkami
historycznymi, ale czasami sięgam po nie, zwłaszcza jeżeli ktoś mi je poleci.
Tak też było w przypadku pozycji „Pan Whicher w Warszawie” autorstwa duetu Tomasza
Bochińskiego i Agnieszki Chodkowskiej-Gyurics. Pozytywne recenzje wśród czytelników zdecydowanie
mnie przekonały, więc pełna obaw, ale i ciekawości zasiadłam do lektury...
Końcówka roku 1862. W Warszawie zostaje odwołany stan
wyjątkowy, ale wszyscy dobrze wiedzą, że to sytuacja tymczasowa. Napięcie i
niepewność można wyczuć w powietrzu. Do kraju na zlecenie rosyjskiego cara
przybywa dwójka angielskich policjantów śledczych ze Scotland Yardu, aby znaleźć
Polaków ukrywających się w podziemiach i walczących z okupantem. Tymczasem
jeden z detektywów, niejaki „Jack” Whicher zostaje oddelegowany do poszukiwań
krewnej cara, wysoko postawionej arystokratki, która zaginęła w tajemniczych
okolicznościach. Pomaga mu carski inspektor Mikołaj Czernyszewski, który
jednocześnie pracuje nad sprawą seryjnego mordercy. Szybko oba śledztwa
wkraczają na wspólną ścieżkę. Mroczne zaułki, przesłuchania świadków, bójki,
podrzędne lokale... Kto jest zabójcą? Co się jeszcze wydarzy? Jaki wynik będzie
miało dochodzenie? Nic nie zdradzę!
„Pan Whicher w Warszawie” to książka historyczna i kryminał
w stylu retro w jednym. Nie każdemu się spodoba to połączenie, ale muszę
przyznać, że naprawdę nieźle to wypadło. Lepiej niż sądziłam! Podobał mi się duet
detektywów, tak różnych od siebie a jednak potrafiących przyciągnąć do siebie
uwagę czytelnika. Poza tym, akcja biegnie niespiesznie, ale konsekwentnie
posuwa się naprzód, zahaczając o coraz to nowe tematy i wydarzenia. Bogate tło
polityczne i historyczne zostało dobrze zobrazowane i przystępnie przekazane
odbiorcy. Sporo tu zagadek i tajemnic, które z przyjemnością odkrywałam oraz
dobrze zarysowana intryga kryminalna. A zakończenie? Moim zdaniem ciekawie
obmyślone i zaskakujące. Komu mogę polecić tę książkę? Przede wszystkim
miłośnikom historii oraz prowadzonych w starym stylu śledztw a także wszystkim,
którzy chcieliby zasmakować w nietypowej lekturze. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<
Mi by się bardzo spodobała :)
OdpowiedzUsuńW sumie mam tę książkę na półce, bo dostałam ją "prezent" od Erici, ale na razie pasuje.
OdpowiedzUsuńAch, to coś dokładnie dla mnie!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Tobie się podobała, bo ja właśnie będę ją czytać w przyszłym tygodniu. Ale uwielbiam książki historyczne, więc powinnam mi się spodobać:)
OdpowiedzUsuńpołączenie kryminału z powieścią historyczną to insta uczta dla mnie, dlatego muszę koniecznie , zaopatrzyć się w tą książkę;)!!
OdpowiedzUsuńKsiążka już na mnie czeka i jestem jej nawet dość ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNie lubię kryminałów w stylu retro. Z kilkoma miałam niedawno do czynienia i nie wzbudziły one we mnie zachwytu, więc i tym razem spasuje.
OdpowiedzUsuńbardzo jestem ciekawa czy książka przypadnie mi do gustu. I chodzi mi tu bardziej o dwóch autorów - jak udało im się zbudowac spójną całość... Mam nadzieję że książka wpadnie w moje łapki :-)
OdpowiedzUsuńWielką ochotę mam na ponowne spotkanie Pana Whichera. Książka Kate Summerscale bardzo mi się podobała, ciekawe jak polscy autorzy poradzili sobie z angielskim detektywem :)
OdpowiedzUsuńStan wojenny? To może być interesujące ;)
OdpowiedzUsuńOj od dawna mam upatrzoną tę książkę. Nie jestem jakaś wielką fanką książek historycznych, ale ta dzięki wątkowi śledczemu nabiera rumieńców:)
OdpowiedzUsuńOstatnio przekonuję się coraz bardziej do książek z wątkami historycznymi. Poza tym kryminał w stylu retro brzmi intrygująco, czytałam może tylko jedną książkę w tym stylu, więc jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuńostatnio właśnie miałam smaczek na pozycję tego typu. Podsunęłaś mi ją w odpowiednim momencie!
OdpowiedzUsuńKlimat książki przemawia do mnie będę jej szukał. Świetna recenzja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKiedyś usłyszałam i od razu zechciałam!
OdpowiedzUsuńCzytałam z ogromnym zaciekawieniem. Wciąga bez reszty, mimo że jest to kryminał historyczny.
OdpowiedzUsuń