Wydawnictwo: Replika
Wydanie polskie: 10/2012
Liczba stron: 240
Format: 130 x 200 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788376742076
Ostatnio wpadła mi w ręce książka „To, co najważniejsze”.
Autorką jest Małgorzata Rogala, dla której jest to debiut literacki. Okładka
utrzymana w pastelowych, spokojnych kolorach, ciekawy opis i życiowa tematyka
skutecznie mnie zachęciły do tej lektury. Czy było warto? O tym więcej za
chwilkę:).
Bohaterką jest prawniczka Marta. Rozwódka po czterdziestce,
która pracuje w renomowanej kancelarii w Warszawie. Jej życie jest dość
monotonne (a może po prostu stabilne?) i skupione wokół codziennych obowiązków.
Jej córka Anka studiuje malarstwo i jest w związku z chłopakiem, któremu Marta
ma wiele do zarzucenia. Tymczasem los zetknął kobietę z Marcinem, jej dawną
miłością. To spotkanie będzie punktem zwrotnym w życiu bohaterki. Chodzi bowiem
o niezakończone sprawy z przeszłości oraz wyjaśnienie sobie niektórych kwestii,
które przez tyle lat były zamiatane pod dywan. Czy uczucie łączące tę dwójkę
odżyje na nowo? Jaką tajemnicę skrywa ich związek? I jak potoczą się losy
Anki, córki Marty? Nic nie zdradzę!
Cóż mogę napisać? Przede wszystkim jest to typowa literatura kobieca. Opowieść stworzona przez autorkę jest nakreślona realistycznie i z wyczuciem. Sporo tuż życiowych dramatów, codziennych problemów, zmagań z niesprzyjającymi okolicznościami i własnymi słabościami. Fabuła zawiera wiele zagadek i skrywa niemało tajemnic, które stopniowo będziemy odkrywać. Nie zabraknie tu silnych emocji i wzruszeń a akcja jest dość dynamiczna, więc nikt nie powinien się nudzić. Co więcej, bohaterowie są prawdziwi i szczerzy a język jakim operuje autorka jest prosty i łatwy w odbiorze. Całość czyta się szybko i lekko, więc jeżeli szukacie czegoś na wolny zimowy wieczór, to powyższa książka jest dobrym wyborem.
Cóż mogę napisać? Przede wszystkim jest to typowa literatura kobieca. Opowieść stworzona przez autorkę jest nakreślona realistycznie i z wyczuciem. Sporo tuż życiowych dramatów, codziennych problemów, zmagań z niesprzyjającymi okolicznościami i własnymi słabościami. Fabuła zawiera wiele zagadek i skrywa niemało tajemnic, które stopniowo będziemy odkrywać. Nie zabraknie tu silnych emocji i wzruszeń a akcja jest dość dynamiczna, więc nikt nie powinien się nudzić. Co więcej, bohaterowie są prawdziwi i szczerzy a język jakim operuje autorka jest prosty i łatwy w odbiorze. Całość czyta się szybko i lekko, więc jeżeli szukacie czegoś na wolny zimowy wieczór, to powyższa książka jest dobrym wyborem.
„To, co najważniejsze” to opowieść o niełatwej przeszłości,
miłości i przyjaźni oraz trudach i wyzwaniach jakie czekają na nas każdego dnia.
Jest to również historia rodzinnych tajemnic, które po latach wychodzą na jaw
oraz książka o zdradzie, ale i namiętności, która nawet po latach może
wybuchnąć z zdwojoną siłą. Typowa, niezobowiązująca pozycja na jeden wieczór. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<
Jak najbardziej jestem tą książką zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne zmiany na blogu.... Chętnie przeczytam tą książkę . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująca lektura. Będę miała ją na uwadze, gdy tylko skończę czytać inne powieści.
OdpowiedzUsuńJak czytam, że książka jest typowo kobieca, to od razu myślę sobie: banalna i przewidywalna. Kilka razy sparzyłam się na tego typu powieściach i nie wiem czy po raz kolejny chcę przeżyć rozczarowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Na pierwszy rzut oka ta książka wydała mi się lekkim romansidłem, aczkolwiek zapoznając się z Twoją recenzją, stwierdzam, że jednak warto po nią sięgnąć, ponieważ porusza ważne życiowe problemy, a o tym akurat lubię czytać. :)
OdpowiedzUsuńTaka trochę szablonowa, ale i tak brzmi sympatycznie i kusi.
OdpowiedzUsuńA w ogóle lubię to Twoje "Nic nie zdradzę!" :D
Pozdrawiam
Uwielbiam takie książeczki, tylko skąd kasę i czas brać na te wszystkie wspaniałości ;)
OdpowiedzUsuńPewnie kolejna ciekawa powieść dla kobiet. Wpisuje na listę :)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada i jak mogę mniemać jest dobrym pomysłem na prezent ;), a sam chętnie bym ją przeczytał w przyszłości
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo podoba mi się okładka. Jest taka śliczna :) Idealna książka na te brzydkie jesienne wieczory.
OdpowiedzUsuńNa literaturę typowo kobiecą akurat nie mam teraz ochoty, a kolejka wymarzonych książek wciąż rośnie, więc tym razem podziękuję :)
OdpowiedzUsuńMoże byc ciekawa. Jednak, w tym momencie nie potrzebuję prostych, kobiecych czytadeł, tylko większej dawki emocji. Może innym razem się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńA na zdjęciu "O MNIE" jesteś Ty? ;)
Pozdrawiam,
Klaudyna
Mam ją w planach, ale nie na najbliższy czas. Chwilowo i tak jestem zawalona książkami ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za literaturą kobiecą, więc raczej nie sięgnę...
OdpowiedzUsuńAkurat ta książka mnie jakoś nie ciekawi. Ostatnio przeczytałam już kilka powieści tego typu.
OdpowiedzUsuńPiękna okładka. Książkę bardzo chętnie bym przeczytała w jeden z tych zimnych, deszczowych wieczorów..
OdpowiedzUsuńOj znowu zachęcasz ciekawą książką :) rozglądnę się za nią.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze w tej chwili to.. zdobyć tę książkę! =3
OdpowiedzUsuńKsiążka po prostu świetna! Idealnie opisuje uczucie pomiędzy kobietą i mężczyzną, pomiędzy dzieckiem i rodzicem. Właściwie książka pokazuje "To co najważniejsze" dosłownie i w przenośni ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mojej recenzji "To, co najważniejsze" Małgorzaty Rogali ;-)
pozdrawiam serdecznie