Loading...

poniedziałek, 17 grudnia 2012

„Dobre dziecko” Roma Ligocka


Wydawnictwo: Literackie
Wydanie polskie: 11/2012
Liczba stron: 302
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788308048665

Nie miałam jeszcze okazji poznać twórczości Romy Ligockiej, polskiej pisarki i malarki, do której prawdziwa sława zawitała po napisaniu książki „Dziewczyna w czerwonym płaszczyku”. Ja za to miałam okazję poznać jej najnowszą powieść „Dobre dziecko” i bardzo się cieszę, że padło na tę lekturę.

Kilka słów o treści... Bohaterką jest oczywiście Roma, która stara się nam przybliżyć swoje niełatwe życie. Jej dzieciństwo miało miejsce w dość burzliwym, wojennym czasie, co miało niemały wpływ na jeszcze bardzo młodą wtedy osóbkę. W tej książce skupimy się na dojrzewaniu i wkraczaniu w dorosłość, które niestety również nie będą łatwe i przyjemne. Przede wszystkim demony przeszłości i piekło przez jakie przeszła sama bohaterka i jej rodzina stanowią niemały bagaż do udźwignięcia. Na dodatek nastolatka musi radzić sobie z chorobą i śmiercią w rodzinie a gdy zostaje sama z matką, relacje między kobietami się zacieśniają. Tymczasem Roma odkrywa, że jej matka ma romans z innym mężczyzną, co ponownie wprowadza chaos, smutek i ból do jej życia. Niewiele Wam zdradziłam, ale najlepiej tę książkę odkrywać samemu, nieśpiesznie i powoli...

Wzruszająca i bardzo intymna lektura! Czytając ją miejscami czułam się jak podglądacz, który nieproszony obserwuje czyjeś życie, wybory, osobiste myśli, potrzeby czy obawy. Jakoś tak dziwnie, niezręcznie a jednak tak trudno oderwać mi się było od tych zwierzeń i szczerych do bólu opowieści! Poznajemy dziewczynę mocno doświadczoną przez los, skrzywdzoną na wiele różnych sposobów, która musi radzić sobie z ranami zadanymi przez bolesną przeszłość. A tu nadchodzi czas hormonalnej burzy, odkrywania cielesności, zmagania się z chorobą, śmiercią, samotnością i całą paletą negatywnych emocji. Wszystko opisane dokładnie, przejmująco, realistycznie... Nie sposób czytać tę książkę chłodno i beznamiętnie, ponieważ wzbudza w czytelniku całą gamę uczuć.

„Dobre dziecko” to autobiografia w postaci pamiętnika o przeżyciach młodej dziewczyny wkraczającej w dojrzałe życie. Z niełatwego dzieciństwa do skomplikowanej dorosłości czeka ją niełatwa droga. Z pewnością książka spodoba się czytelnikom ceniącym życiowe, prawdziwe lektury, wobec których trudno przejść obojętnie. Polecam!

Moja ocena 
>>>> 5 / 6 <<<<

16 komentarzy:

  1. Rzeczywiście, o autorce od jakiegoś czasu jest głośno. Chętnie zapoznam się z jej twórczością, bo jak widzę - naprawdę warto :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie się zapoznam, szczególnie że zachwalasz. Ale najpierw muszę sięgnąć po "Dziewczynkę w czerwonym płaszczyku" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje ostatnie spotkanie z twórczością Ligockiej miało miejsce już dawno temu, więc chętnie sięgnę po kolejne powieści jej autorstwa. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze Ligockiej, chociaż coraz częściej o niej słyszę, chyba czas nadrobić lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Całym sercem i duszą zazdroszczę, nawet zastanawiałam się, czy tej książki już nie kupić, ale na razie jeszcze poczekam, może ktoś mi ja da w prezencie? Czytałam i "Dziewczynkę..." i zbiór opowiadań Romy Ligockiej, jestem jej ogromną fanką!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam jeszcze o tej autorce, więc z ramach przeprosin muszę przeczytać książkę i poznać jej talent.

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę koniecznie przeczytać najpierw „Dziewczynkę w czerwonym płaszczyku”. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. książka nie jest w moich klimatach,ale jej treść mnie zaciekawiła. stylu autorki też jeszcze nie miałam okazji poznać.

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie już czeka w kolejce.

    Pozwolę sobie zaprosić jeszcze tu:

    www.ztekstu.blogspot.com

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Koniecznie muszę ją poznać!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Autorka znana jest mi z innych ksiązek, tę muszę przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  12. Miesiąc temu czytałam „Dziewczynkę w czerwonym płaszczyku” i była zachwycona sposobem pisania Romy Ligockiej. Przerażał mnie świat który przedstawiała, a jednocześnie sposób w jaki to robiła był bardzo wciągający, nie mogłam się oderwać od "Dziewczynki...". Widzę, że w nowej książce również pojawia się motyw romansu matki. Myślę, że "Dobre dziecko" wkrótce znajdzie się na mojej półce:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Również nie czytałam jeszcze żadnej książki tej Autorki, ale sporo dobrego o niej słyszałam. Muszę nadrobić zaległości. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Postaram się zwrócić uwagę na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam kilka już jej ksiazek. Dobre dziecko juz znajduje się na półce oczekującej. Jej ksiazki zawsze odbieram wszystkimi zmysłami.

    OdpowiedzUsuń