Loading...

poniedziałek, 17 grudnia 2012

„Pięć i pół” (5 1/2) Janusz Głowacki


Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie polskie: 05/2007
Liczba stron: 540
Format: 160 x 230 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788324706884

Janusz Głowacki to polski prozaik, dramaturg, autor scenariuszy filmowych i teatralnych oraz felietonista. Laureat licznych nagród literackich i artystycznych. Jego twórczość zyskała skalę światową a jego sztuki przetłumaczono na wiele języków. Kiedy nadarzyła się okazja przeczytania książki „Pięć i pół” (5 1/2), która zawiera aż cztery dramaty, które nie pojawiły się w innych publikacjach na polskim rynku, nie mogłam oprzeć się takiej pokusie. Zaraz po tym, jak lektura trafiła w moje ręce, zabrała się za jej czytanie...

Cóż mogę napisać? Przede wszystkim jest to zbiór najsłynniejszych sztuk teatralnych Janusza Głowackiego, które znane są w Polsce i zagranicą. Poznamy „Antygonę w Nowym Jorku”, gdzie akcja rozgrywa się w ciągu jednej nocy, w środowisku ludzi bezdomnych. To najbardziej znana i chyba najczęściej grana sztuka Głowackiego w USA i Europie. Mamy tu również dramat „Kopciuch”, w którym akcja ma miejsce w żeńskim poprawczaku, odzwierciedlającym wady i zalety całego społeczeństwa w dobie totalitaryzmu. „Czwarta siostra” z kolei rozrywa się w Moskwie i stanowi słodko-gorzką refleksję nad społeczeństwem rosyjskim, choć tematyka tej sztuki jest znacznie szersza. Ostatni dramatem jest „Polowanie na karaluchy”, który dotyczy sytuacji polskich emigrantów żyjących w USA i zmagających się z nieprzyjemnym zderzeniem marzeń o amerykańskim śnie z szarą i niełatwą rzeczywistością. W książce dodano również „Fortynbras się upił”, czyli „Hamlet” w wersji norweskiej oraz „Choinkę strachu” tematyką dotyczącą strajku w Stoczni Gdańskiej.

Jestem pozytywnie zaskoczona tą publikacją! Nie tylko faktem, że w jednej książce zgromadzono najbardziej znane i cenione dzieła w dorobku Głowackiego, ale również dlatego, że zrobiono to w naprawdę genialny sposób. Twarda oprawa skrywa warte poznania wnętrze, którego grafika robi spore wrażenie. Przede wszystkim obok scenariuszy poszczególnych sztuk i artykułów o nich, umieszczono tu liczne wycinki z gazet, zdjęcia z przedstawień, rysunki i schematy, które zdecydowanie podnoszą jakość całej książki. Co więcej, zastosowano tu różnej wielkości czcionkę, wytłuszczenia a w przypadku sztuk, przejrzysty układ i didaskalia, które pozwalają na lepsze wdrożenie się w treść i przesłanie tych dzieł. Głowacki podejmuje w swych utworach najróżniejszą tematykę, ale często oscyluje ona wokół społecznych problemów, w tym emigracji, bezdomności, roli polityki, zakłamania ludzi u władzy i nie tylko. Będzie tu humor, jak i gorzka ironia, komedia będzie przechodziła w tragedię a farsa w poważne wywody. Podoba mi się ta niejednoznaczność i zabawa z czytelnikiem-widzem.

„Pięć i pół” (5 1/2) to wspaniała pozycja dla wymagającego czytelnika ceniącego szeroko pojętą sztukę i magię teatru. Polecam gorąco!!

Moja ocena 
>>>> 5,5 / 6 <<<<

11 komentarzy:

  1. Nigdy się nie interesowałam sztukami teatralnymi, dlatego nie czuje zainteresowania tą książką, więc tym razem podziękuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co Ty tak szybko czytasz???
    To przecież wcale nie są cienkie książeczki, a Ty w weekend napisałaś chyba 5 recenzji!
    Ja nie mam kiedy doczytać książki, która wydaje mi się być najlepszą pozycją 2012 roku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szybko czytam? Pojęcie względne;). Znam osoby, które w pół godziny potrafią pochłonąć książkę bez uszczerbku na jej odbiorze. Mi do takiej szybkości niestety daleko, ale prawdą jest fakt, że gdy coś bardzo lubimy, to przychodzi nam to lekko i z łatwością.
      Pozdrawiam!!

      Usuń
  3. Sam pomysł na każdy z tych utworów jest tak niesamowity, że chętnie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Na twórczość Głowackiego mam ochotę od dłuższego czasu. Przeczytałam kiedyś zbiór błyskotliwych felietonów autorstwa jego córki Zuzanny Głowackiej : "Manhattan pod wodą". Lubię takie rzetelne i dopracowane publikacje i jestem dość wymagającym czytelnikiem, dlatego bardzo chętnie zapoznam się z recenzowaną przez Ciebie pozycją.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na razie znam tylko jedną publikację Janusza Głowackiego, ale jak najbardziej jestem za tym, by poznać więcej z jego twórczości. Ta książka jest o tyle ciekawa, że zawiera w sobie najważniejsze teksty autora, które warto znać. Chętnie sięgnę po "5 1/2" :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze mówiąc dramaty nie stoją zbyt wysoko w mojej hierarchii, więc raczej sobie odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Najbardziej z tych sztuk chciałabym przeczytać 3: "Antygonę w Nowym Jorku", "Kopciucha" i "Fortynbras się upił" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No kochana, to mi przed świętami narobiłaś szalonej ochoty na tą książkę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Sztuki Głowackiego mnie intrygują, więc jestem tą książką zainteresowana :-)

    OdpowiedzUsuń