Wydawnictwo: Amber
Wydanie polskie: 05/2012
Liczba stron: 368
Format: 130 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788324142767
Ostatnio wpadła mi w łapki książka „Ciemność przed świtem”
J.A. London. Piękna okładka, ciekawy opis a także pozytywne recenzje wśród
czytelników sprawiły, że nie mogłam oprzeć się tej pozycji i czym prędzej zabrałam
się za jej czytanie.
Kilka słów o treści... Oto świat przyszłości, mroczny i
złowrogi, zdominowany przez wampiry. Ludzi jest jak na lekarstwo i zazwyczaj są
zgrupowani w zniszczonych, opustoszałych miastach, chroniąc się przed wrogiem
wysokimi murami. Żyją jak więźniowie, ale przynajmniej są względnie bezpieczni.
Oczywiście o ile będą co jakiś czas składać ofiarę swojemu nowemu władcy, czyli
Lordowi Valentine. Nastoletnia Drew Montgomery jest łączniczką między dwoma
światami, ludzkim i wampirzym. Jako jedna z niewielu opuszcza mury, aby
negocjować z nieśmiertelnymi ich warunki i żądania. Pewnego dnia poznaje syna
władcy, Victora i od tego czasu zachodzi wiele zmian w jej życiu...
Książka bardzo mnie ciekawiła i po jej przeczytaniu muszę
stwierdzić, że moja intuicja nie myliła się co do niej. Od pierwszych stron zostałam
porwana w mroczny, tajemniczy świat, gdzie żądzą wampiry, gdzie krew i władza
są najważniejsze a rodzaj ludzki na wymarciu. Autorka (a w sumie duet matki i
syna) ma ciekawy styl i potrafi świetnie działać na wyobraźnię swoimi
plastycznymi opisami. Dzięki temu łatwo było mi się wczuć w klimat grozy i
ciągłego zagrożenia. Co więcej, mamy tu romantyczny wątek, który bardzo mi się
spodobał. Nie był wymuszony czy na siłę tworzony, co uważam za spory plus.
Bohaterowie są barwni, osobliwi i przedstawieni z polotem. Fabuła jest
dynamiczna, bez większych dłużyzn czy mdłych opisów. Wampiry nie są tu ukazane
jako potulne zwierzątka, ale dzikie, mroczne, niebezpieczne stworzenia, choć są
oczywiście wyjątki;). Podczas lektury nie zabraknie z pewnością szczypty
napięcie, sinych emocji i zaskakujących wydarzeń. A wracając do treści, mamy tu
zmieszane różne gatunki. Będzie sporo antyutopii, nieco fantastyki,
psychologicznych odnośników, jak i szybkiej akcji. Całość prezentuje się
naprawdę dobrze, lepiej niż przypuszczałam.
„Ciemność przed
świtem” to ciekawa pozycja dla miłośników romantycznych, magicznych książek, z
wątkiem wampirzym, ale przedstawionym niebanalnie. Jeżeli liczycie na dobrą
rozrywkę, nieco wzruszeń i sporo dawkę przygód, to zdecydowanie książka
przypadnie Wam do gustu. Polecam serdecznie a sama czekam na dalszy ciąg tej
opowieści.
Moja ocena
Wampirowo? Brzmi tandetnie, ale być może w tym przypadku wprowadzenie wampirów to dobry zabieg. Widzę, że powoli przerzucasz się na fantastykę. Tak trzymać.;)
OdpowiedzUsuńO, jak o wampirach to coś dla mnie, ostatnio odświeżam tą tematykę:)
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona:)
OdpowiedzUsuńChyba nie.
OdpowiedzUsuńOpis mnie odrzuca - ona łączniczka (pewnie piękna i dobra), on syn największego wroga/zagrożenia, zapewne przystojny i tajemniczy.
Szczerze mówiąc zbyt ograny motyw ;)
Okłada jest śliczna, ale nie szata zdobi... Groźne i niebezpieczne wampiry rzadko się spotyka we współczesnej literaturze, dlatego mocno mnie ciekawi ta książka.
OdpowiedzUsuńSięgając po tę książkę byłam pewna, że nie będzie ona zbyt wygórowaną lekturą. W pewnym sensie miałam rację. "Ciemność przed świtem" była lekką lekturą, z którą miło spędziłam czas. Zakończenie sprawiło, że muszę przeczytać kontynuację tej powieści :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie słyszałem w ogóle o książce i muszę powiedzieć, że Twoja recenzja zachęciła mnie do sięgnięcia po tą powieść:)
OdpowiedzUsuńJak na razie wampirów mam dość, ale kiedyś nie wykluczam, że po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPowoli zaczynam się przekonywać do wampirów i częściej sięgam po taką tematykę. Może i tę pozycję przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPóki co nie mam ochoty na takie wampirze książki, ale fajnie że Ci się spodobała :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu byłam jej bardzo ciekawa, ale zapomniałam o niej, więc dzięki za przypomnienie.
OdpowiedzUsuńOj, muszę koniecznie dorwać tę książkę w swoje ręce. Bardzo mnie zaciekawiła. Lubią wampirze wątki, jak również przygody, dlatego chce przeczytać „Ciemność przed świtem”.
OdpowiedzUsuńWydaje się naprawdę ciekawa, a ponieważ lubię taką tematykę to z chęcią zapiszę sobie ten tytuł, może kiedyś nadarzy się okazja do przeczytania tej książki ;)
OdpowiedzUsuńSkoro są wampiry...To ja przeczytam :P
OdpowiedzUsuńWidziałam tę książkę na stronie internetowej księgarni! Ale nie sądziłam po opisie, że może być interesująca. Cóż, prawdę mówiąc skreśliłam ją bardzo szybko i szukałam czegoś ciekawszego. Ot, taka nuda :)
OdpowiedzUsuńAle widzę, że można się mylić. Więc rozglądnę się za nią, za jakiś czas.
Zastanawiałam się nad nia jakiś czas temu, a potem o niej zapomniałam. Niemnie z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPo takiej recenzji nie mam wątpliwości co do tego, że przy najbliższej okazji sięgnę po tę pozycję. Fabuła brzmi naprawdę ciekawie, a po tylu plusach aż trudni samemu nie przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTeraz praktycznie cały czas czytam tego typu książki i może kiedyś na nią wpadnę. A tak na marginesie okładka bardzo mi przypomina "Upadłych"
OdpowiedzUsuńOkładka jest przepiękna, a książka mnie zaintrygowała :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej książki :)
OdpowiedzUsuńksiążka fantastyczna, o wampirach, ale bardziej w klimacie "Igrzysk śmierci", doprawionych "Ever" pani Noel. Szkoda, że tłumaczenie i wydanie kolejnych części tak opornie idzie. Czy ktoś zna przybliżoną datę ewentualnego wydania?
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książka. Niedawno ja skończyłam, również czekam na kontynuację. Recenzja świetna, bardzo zachęcająca :))
OdpowiedzUsuń