Loading...

środa, 16 stycznia 2013

„Niemiecki bękart” Camilla Lackberg


Wydawnictwo: Czarna Owca
Wydanie polskie: 02/2011
Liczba stron: 568
Format: 135 x 210 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788375542813

Dziś kolejna, piąta już część świetnego cyklu Królowej Kryminału, czyli Camilli Lackberg. „Niemiecki bękart”, bo o tej książce tu mowa, kusiła mnie na tyle, że zostawiłam inne lektury i zabrałam się za czytanie właśnie tej pozycji. Ach ta niecierpliwość:).

Kilka słów o treści... Na Eriką Falck, poznaną już w poprzednich tomach, czekają niemałe wyzwania. Otóż przeglądając na strychu stare rzeczy matki natyka się na dziwny hitlerowski medal. Jest tym mocno zszokowana i zaskoczona, więc postanawia wyjaśnić całą sprawę. Nie daje jej to spokoju, próbuje sobie wszystko ułożyć w głowie, ale ma coraz większy mętlik. W końcu wybiera się do sędziwego historyka, który jednak widząc znalezisko nabiera wody w usta. Kilka dni później zostaje znaleziony martwy. W końcu Erika decyduje się zajrzeć do pamiętnika matki, który skrywa bolesne doświadczenia z II wojny światowej. Czy to pomoże zrozumieć skąd wziął się medal ze swastyką w rzeczach matki? I kto jest mordercą? Pytania się mnożą a czasu ubywa... Zapraszam do lektury!

Cóż... Moim zdaniem jest to jedna z lepsza części jakie do tej pory przeczytałam. Teraźniejszość jest tu sprytnie złączoną z bolesną i niełatwą przeszłością, tworząc naprawdę intrygującą całość. Dowiemy się sporo o historii Szwecji, dramatycznych losach jej mieszkańców, często rozdartych i zagubionych w wojennej zawierusze. Co więcej, w tej części będzie mało Patrika, który zajmuje się dzieckiem a śledztwo poprowadzi jego kolega Martin i jego nowa partnerka Paula. Dodało to nieco świeżości do fabuły, która i tak jest już ciekawa i barwna. Co więcej, nie zabraknie tu emocji, napięcia, tragicznych sytuacji, silnych emocji oraz niemałych wzruszeń i refleksji. Dobrze zaznaczone tajemnice i intrygi są ukazane bardzo realistycznie, podobnie jak realia życia w pierwszej połowie XX wieku. Język jest plastyczny, przystępny a całość pochłania się szybko, choć zagadka rozwiąże się dopiero na samym końcu.

„Niemiecki bękart” to powieść psychologiczno-kryminalna z dużą komponentą obyczajowości. Z pewnością każdy znajdzie tu coś dla siebie, zwłaszcza jeżeli interesuje się wojennym dramatem ludzi i zmaganiem się z niesprzyjającą, brutalną rzeczywistością. Polecam serdecznie!!

Moja ocena 
>>>> 5 / 6 <<<<

26 komentarzy:

  1. U Chomika właśnie przed chwilą również pojawiła się recenzja książki Lackberg, tyle że "Kamieniarza" - niezły zbieg okoliczności ;) I tak jak u niej pisałam, mam chrapkę na tę serię, ale przeraża mnie jej objętość. Bo gdy się wciągnę, to przeczytam wszystko - a i czytanie muszę zacząć od początku... A póki co sporo książek czeka jeszcze przede mną. Pozdrawiam rownież ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak na razie jestem na etapie "Kamieniarza", ale po "Niemieckiego bękarta" też z pewnością sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze wiedziec :) Moja mama jest ogromna fanka ksiazek Lackber, wiec przy najblizszej wizycie w ksiegarni na pewno ja zakupie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się całkiem interesująco. Wprawdzie teraz mam inne zobowiązania czytelnicze, ale będę pamiętać o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna książka na listę do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Po serii "Millenium" mam w planach zainteresować się właśnie twórczością Camilli Lackberg:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze się zastanawiałam czy warto sięgnąć po książki C. Lackberg. Przekonałaś mnie, że jednak tak (teraz pozostaje drobnostka - znaleźć na nie czas ;) ).

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z tą serią, ale z pewnością sięgnę, szczególnie, że recenzja do tego zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  9. ehh i co tu pisać, aby nie powtarzać komentarzy... no cóż, chętnie przeczytam ;] ale wolałabym zacząć od wcześniejszych tomów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie czytam Kamieniarza, ale w planach na ten rok mam całą tę serię do końca :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moim ulubionym tomem serii jest "Syrenka", ale Niemiecki bękart" też jest niezły.

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę że skandynawskie kryminały cieszą się dobrą renomą , tyle pochwał już przeczytałam ich temat . Autorkę również kojarzę przeważnie z bardzo pochwalnych recenzji , będe musiała koniecznie zapoznać się z jej twórczością.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie z całej serii "Niemiecki bękart" i "Fabrykantka aniołków" najbardziej się podobały.

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę w końcu przeczytać coś tej autorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. O tej książce na pewno będę pamiętać, bo jestem nią zainteresowana już od dłuższego czasu. Poza tym mojemu znajomemu na pewno się spodoba, jego klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki. Muszę to zmienić. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Idziesz jak burza z serią Lackberg. Dopiero przeczytała dwie jej powieści, ale dość mi się podobają, więc zamierzam poznać wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jeśli jest w treści wątek II wojny światowej to książka jak najbardziej dla mnie, od razu się za nią rozejrzę, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Raczej nie czytam kryminałów, ale przyznaję, że w tym jest coś interesującego :)

    OdpowiedzUsuń
  20. To jest ta część, którą teraz powinnam przeczytać. Cztery wcześniejsze już znam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Widzę, że ta pisarka świetnie sobie u Ciebie radzi - ciągle zbiera dobre noty. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wiele słyszałam o tej autorce i o tym jak świetne książki pisze. Ale nie miałam jeszcze okazji na sięgnięcie po żadną.

    OdpowiedzUsuń
  23. Seria nadal pozostaje jedynie w sferze planów :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciągle bardzo dobre oceny.;) Słyszałam, że Czarna Seria jest naprawdę niesamowita i warta przeczytania, więc muszę niezwłocznie zapoznać się z tym, co przedstawia. ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Muszę w końcu poznać książki Pani Camilli :)

    OdpowiedzUsuń