Wydawnictwo: Otwarte
Wydanie polskie: 02/2013
Liczba stron: 384
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788375152432
Wydanie polskie: 02/2013
Liczba stron: 384
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788375152432
Przeglądając nowości wydawnicze zainteresowała mnie książka „Sekrety
róż” Elizabeth Camden. Na początku zwróciłam uwagę na piękną okładkę i
romantyczny tytuł a potem także na intrygujący opis. Postanowiłam, że muszę
poznać kryjącą się w tej lekturze historię, ponieważ intuicja podpowiadała mi,
że warto. Gdy tylko książka trafiła w
moje ręce, od razu zabrałam się za jej czytanie:).
Kilka słów o treści... Rok 1879. Do małego miasteczka Colden
w stanie Massachusetts przybywa z Rumunii Mikhail z dwoma synami. Odbył długą,
naznaczoną przeciwnościami drogę, aby tu trafić i zająć dom odziedziczony w
spadku. Dobrze wiedział, że obecni właściciele z pewnością nic nie wiedzą o tym
fakcie, więc szykował się na walkę. Pragnął bowiem bezpieczeństwa i lepszego
startu dla swoich synów, które Ameryka mogłaby zapewnić, dlatego nie zamierzał
w tym względzie odpuścić. Tymczasem dotychczasowi lokatorzy, czyli rodzina Sawyer’ów, jak co roku wypoczywała w
miesiącach letnich na Wyspie Świętej Katarzyny, dlatego po powrocie mieli niemałą
niespodziankę. Libby Sawyer będzie musiała zmierzyć się z imigrantami, którzy
zajęli jej dom a także z tajemnicami rodzinnymi i sekretami jakie skrywa
przeszłość. Na dodatek wśród sporów i niejasności zacznie wyłaniać się dość
ciekawa i złożona relacja między kobietą a rumuńskim przybyszem. Dokąd to
doprowadzi? Jakie zagadki przyszykowała nam autorka? Jak potoczy się dalsza
akcja? Zapraszam do lektury!
Potrzebowałam właśnie takiej książki! Lekkiej, odprężającej,
z którą przyjemnie można spędzić samotny wieczór. Fabuła jest dobrze
nakreślona, ciekawa i wciągająca. Od pierwszych stron pisarka przykuła moją
uwagę nietuzinkowymi sylwetkami bohaterów, którzy są tu przedstawieni
szczegółowo i barwnie, z uwzględnieniem ich przeżyć, dylematów i marzeń.
Dodatkowym plusem są malownicze opisy Camden oraz tajemnica, wokół której
będzie osnuta duża część akcji. Rodzina licząca kilka pokoleń ma niejedno na
ukryciu i ciekawie będzie odkrywać ich grzeszki czy też zapomniane dawno
zdarzenia. Wątek romansu oczywiście się pojawi i jest dobrze ukazany, bez
przerysowania czy naciągania. Podczas lektury nie zabraknie też silnych emocji i
wzruszeń, ludzkich dramatów, rodzinnych powiązań i wewnętrznych rozterek. Język
jest na dobrym poziomie, nie razi wulgaryzmami czy powtórzeniami i jest
dostosowany do epoki w jakiej rozgrywają się wydarzenia. Jeżeli liczycie na
poruszającą, nastrojową opowieść o miłości, uczuciach i przebaczeniu to „Sekret
róż” z pewnością przypadnie Wam do gustu. Polecam!
Moja ocena
>>>> 5- / 6 <<<<
Lubię od czasu do czasu przeczytać książkę tego typu, więc jak tylko ją gdzieś spotkam na pewno przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś, ale teraz szukam czegoś innego. Ostatnio jest taki duży wybór różnych powieści, że muszę dokonywać ostrej selekcji, gdyż na dłuższą metę finansowo nie podołam.
OdpowiedzUsuńWidziałam ja ostatnio w nowościach i się już nad nią zastanawiałam, ale teraz co raz bardziej mam na nią ochotę!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu powieści, dlatego z chęcią się za nią rozejrzę.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna okładka. Bardzo mi się podoba. A i sama fabuła niczego sobie.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńTak okładka piękna, taka klimatyczna, a i treść widzę że bardzo by mi odpowiadała, chętnie ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńCzy Ty zawsze musisz szybciej, niż ja przeczytać? ;) Ale przynajmniej widzę, że pewnie mi się spodoba !
OdpowiedzUsuńPiękna okładka, intrygująca fabuła, wysoka ocena... Czego chcieć więcej? :) Chyba już wiem, o co poproszę Tatę w prezencie na Dzień Kobiet, hihi :D
OdpowiedzUsuńOkładka faktycznie przykuwa wzrok:) Lubię takie książki o różnych rodzinnych intrygach. Dodaję do mojej listy książek, które warto przeczytać.
OdpowiedzUsuńJa też zwróciłam uwagę na "Sekrety róż"> Po przeczytaniu Twojej recenzji, wiem, że ją przeczytam. Chyba sobie sprezentuje na babskie święto. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że o niej napisałaś, bo książka kusi z różnych zapowiedzi i miałam już na nią chęć od jakiegoś czasu. :)
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny kusisz :)
OdpowiedzUsuńKsiążka już do mnie jedzie, więc Twoją recenzję przeczytam później. Cieszę się, że wysoko ją oceniłaś. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOkładka byłaby przepiękna gdyby nie ta całkowicie zbędna, w moim odczuciu, różowa otoczka. Twoja recenzja bardzo zachęcająca, chętnie przeczytam tę książkę!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że ksiązka rzeczywiście będzie ciekawa. Okładka rzeczywiście fantastyczna.
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam jeśli akurat natraf się okazja.
OdpowiedzUsuńCoś mnie ciekawi w tej książce. Jeśli będę miała okazję z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!