Loading...

wtorek, 5 lutego 2013

„Zbuntowane anioły” Libba Bray


Wydawnictwo: Dolnośląskie
Wydanie polskie: 03/2010
Liczba stron: 488
Format: 130 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788324589234

Całkiem niedawno miałam przyjemność przeczytać książkę „Mroczny sekret”, która jest pierwszym tomem trylogii „Magiczny krąg” autorstwa Libby Bray. Historia stworzona przez pisarkę bardzo mi się spodobała i zainteresowała na tyle, że nie mogłam doczekać się kontynuacji. „Zbuntowane anioły”, bo o tę lekturę tu chodzi, zaczęłam czytać od razu po poprzednim tomie. Czy i tym razem książka zrobiła na mnie tak dobre wrażenie? O tym więcej za chwilkę.

Ponownie przenosimy się wstecz, do wiktoriańskiego Londynu. Sporo zdarzyło się w życiu Gemmy Doyle, nastolatki obdarzonej nadprzyrodzonymi zdolnościami, która trafiła do Akademii Spence. Dojrzała, dorosła, dowiedziała się wiele o sobie, sporo przeżyła. Od ostatnich, dramatycznych w skutkach wydarzeń minęły już prawie dwa miesiące. Tymczasem dziewczyna opuszcza mury szkoły i spędza ferie w Londynie. Korzysta z wolnego czasu i wraz z przyjaciółkami chadza na bale i flirtuje z przystojnym Simonem. Jednak tę sielankę zakłócają coraz częstsze wizje o dość przerażającej treści. W końcu wraz z koleżankami postanawiają wybrać się do międzyświata, który z pewnością pomoże rozwikłać tę zagadkę. Co na Kartik? Skąd te wizje i co oznaczają? Co się jeszcze wydarzy i czy Zło powiedziało już ostatnie słowo? Zapraszam do lektury!

Tak, tak... Bardzo dobra kontynuacja, którą czyta się z niemałym zainteresowaniem. Lubię literaturę młodzieżową, która często łączy wątki paranormalne, z romansem, przygodą i sensacją. W tym przypadku dochodzą jeszcze historyczne odnośniki, które zostały tu sprytnie, nie nachalnie wplecione w całą fabułę. Wiktoriański Londyn, przepych, przekrój przez różne warstwy społeczne także tu znajdziemy. Książka jest lekka w swoim przekazie i pozwala z przymknięciem oka cieszyć się magią i perypetiami osobliwej grupki bohaterów. Myślę, że każdy coś tu dla siebie znajdzie, jeżeli tylko szuka niezobowiązującej lektury na jeden wieczór. Plusem tej pozycji, jest z pewnością tajemniczość oraz barwne postacie, które przyciągają uwagę czytelnika. Akcja nie pędzi, ale też nie stoi w miejscu. Będzie za to dreszczyk napięcia, spora dawka emocji, nieco romantyzmu, lekcja przyjaźni i niemała dawka przygód. Znudzenie nikomu nie grozi. Polecam serdecznie a sama czekam z utęsknieniem na trzeci tom!!

Moja ocena 
>>>> 5 / 6 <<<<

16 komentarzy:

  1. w planach cała seria :) ale obecnie czas mnie ogranicza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój apetyt na tę trylogię wciąż rośnie. (: Dobrze, że druga część trzyma poziom pierwszej.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wkrótce zamierzam sięgnąć po pierwszy tom tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chociaż lubię literaturę młodzieżową to na razie za nowe serie się nie zabieram :) Dopiero jedna skończyłam i na razie muszę się przerzucić na trochę inne klimaty ;) Ale kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Serię mam w planach, a TY kusisz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo, bardzo lubię tę serię i nie mogę doczekać się, kiedy w końcu uda mi się przeczytać "Wróżbiarzy" tej autorki. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Znów kusisz dziewczyno, choć nie do końca wiem czy to akurat coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam serię! Czytałam tak dawno temu ale z sentymentem zerkam na trylogię stojącą dumnie na półce :) Bardzo lubię styl tej pisarki :D

    OdpowiedzUsuń
  9. O serii słyszałam wiele dobrego. Przez pewien czas sama chciałam po nią sięgnąć, ale jakoś zabrakło mi chęci. Teraz również jakoś nie śpieszy mi się do przeczytania pierwszego tomu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mnie ta trylogia zaciekawiła, więc chciałbym ją poznać, ale najpierw zacznę oczywiście od pierwszego tomu, czyli „Mroczny sekret”.

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzę, że poziom serii nie ma tendencji spadkowej, więc wypożyczę z biblioteki, jak tylko się w niej pojawi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. taka lekka książeczka na poczytanie w autobusie w drodze do pracy :/ Tym razem nie czuję się przekonana.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. "Zbuntowane anioły" czytałam naprawdę długo, sama nie wiem dlaczego. Jakby druga część trylogii była postojem w akcji, bo tak naprawdę mało się działo.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pora w końcu sięgnąć także po ten tom :P

    OdpowiedzUsuń