Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Wydanie polskie: 2013
Liczba stron: 240
Format: 140 x 200 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788375955569
Lubię od czasu do czasu przeczytać coś lekkiego, łatwego w
odbiorze a przy tym napisanego z poczuciem humoru. Kiedy natrafiłam na powieść „Single”
Meredith Goldstein, od razu zaciekawił mnie opis a także wesoła okładka. Nie
czekając długo zabrałam się za czytanie.
Kilka słów o treści... Poznajemy Bee, która niedługo ma
wziąć ślub. Zaczęło się wielkie planowanie wszystkich szczegółów dotyczących
ceremonii i tu pojawił się problem. Piątka jej przyjaciół to single, których
trzeba ulokować właściwie przy stolikach, aby dobrze się bawili i nie
przejmowali się tym, że są sami, bez towarzysza u boku. Cóż... Jak się okazuje,
sporo z tym zachodu. Hannah bowiem będzie musiała oglądać swojego „byłego” w
objęciach innej, Vicky nieco podupadła na duchu i ma problemy z depresją, Joe-wujek
ma na pieńku z rodzicami Bee. Pozostali również mają swoje problemy i zmagają
się z różnymi kwestiami. Uroczystość okaże się jednak dla nich interesującym
sposobem na nawiązanie bliższych znajomości. Oczywiście w towarzystwie różnych wpadek
i przezabawnych zdarzeń. Sami sprawdźcie!
Książka o singlach w roli głównej, opisana w lekki,
nietuzinkowy i humorystyczny sposób. Coś dla osób pragnących wytchnienia po
ciężkim dniu i przerwy od cięższej gatunkowo literatury. Autorka stworzyła ciekawą
fabułę naszpikowaną niespodziankami oraz dobrze nakreślonymi bohaterami, którzy
zmagają się z sobą i niesprzyjającymi okolicznościami. Perypetie grupki
samotnych osób, ich dążenie do znalezienie drugiej połówki i miłości, drobne
wzloty i upadki, pomyłki i próby okazały się bardzo wciągające. Akcja nie
pędzi, ale i nie wlecze się, więc nudzenie nam nie grozi. Język jest prosty i
łatwy w odbiorze, styl lekki, więc całość pochłania się szybko i z niemałą
przyjemnością. „Single” to opowieść o przyjaźni i miłości, szukaniu szczęścia, marzeniach
i drodze do ich realizacji. Polecam na odprężenie!
Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<
Spodziewam się tej książki do recenzji, więc cieszę się, że ją chwalisz :)
OdpowiedzUsuńTeż czytałam, doskonała na leniwy wieczór :)
OdpowiedzUsuńZgrałyśmy się z recenzjami tej książki w tym samym czasie :) Masz rację, powieść bardzo dobra na odprężenie, przyjemna lektura :)
OdpowiedzUsuńMyślałam o tej książce, ale jednak podziękuję:)
OdpowiedzUsuńMimo że wypada dobrze to ja jednak nie przeczytam, bo źle się czuję w takiej tematyce.
OdpowiedzUsuńbardzo chcę przeczytać tę powieść :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie i chętnie ją przeczytam, jak trafi w moje ręce.
OdpowiedzUsuńMoja czeka na swoją kolej, słyszałam o niej już dużo dobrego więc na pewno będzie fajna :)
OdpowiedzUsuńMam w planach ten "odstresowywacz". :)
OdpowiedzUsuńKolejna dobra recenzja "Singl". Coraz bardziej się przekonuję :-)
OdpowiedzUsuńLekkie książki są najlepszą odskocznią od codziennej, życiowej gorączki :)
OdpowiedzUsuńTo już druga recenzja tej książki, jaką czytam i w sumie - książkę nawet chętnie bym przeczytała. Z racji choćby tego, że sama jestem singlem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie mam tyle czasu na czytanie lekkich powieści, co Ty. Ta książka świetnie się zapowiada, jednak przyznajmy, jest ich całkiem sporo.
OdpowiedzUsuńLubię czasem przeczytać coś lekkiego i zabawnego:)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie się zastanawiam, czy się za nią zabrać, czy nie. Zachęciłaś mnie:)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad tą książką.
OdpowiedzUsuńKsiążka raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie ją skończyłam i mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńJak już wspominałam u Catalinki daruję sobie te książkę, ze względu na jej zakończenie które podobno wydaje się dość... urwane. Nie przepadam za czymś takim.
OdpowiedzUsuńKsiążkę również przeczytałam, ale oceniam ją trochę inaczej ;) Mam nadzieję, że dziś uda mi się napisać coś o niej.
OdpowiedzUsuń