Loading...

czwartek, 7 marca 2013

„Sodoma i Gomora” Cormac McCarthy


Wydawnictwo: Literackie
Wydanie polskie: 02/2013
Liczba stron: 440
Format: 125 x 200 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788308050620

Cormac McCarthy to jeden z moich ulubionych pisarzy. Jakiś czas temu miałam przyjemność poznać „Rącze konie” oraz „Przeprawę”, czyli dwa pierwsze tomy „Trylogii Pogranicza” tego genialnego autora. Niedawno za to w moje ręce wpadła ostatnia część - „Sodoma i Gomora”. Cóż... Długo nie musiała czekać na przeczytanie:).

Lata 50-te XX wieku, pogranicze meksykańsko-amerykańskie. W miasteczku Alamogordo spotykamy bohaterów poznanych w poprzednich częściach trylogii. Billy Parham i John Grady pracują razem na rancho. Choć świat już powoli spycha na bocznicę rodeo, ujeżdżanie koni czy kowbojskie opowieści przy ognisku, to jednak ta dwójka mocno trzyma się starych zasad. Ich spokojne, poukładane życie niedługo jednak wywróci się do góry nogami. Wszystko przez buszujące hormony Johna, który wchodzi w dorosłość. Podczas  pobytu w burdelu zakochuje się w młodziutkiej prostytutce Magdalenie. Dziewczyną zajmuje się bezwzględny mafioso, któremu John będzie musiał stawić czoło. Ale dla młodego, napędzanego adrenaliną i uczuciem chłopaka to nie przeszkoda. Zamierza uprowadzić Magdalenę, choć Billy, jego przyjaciel, próbuje go powstrzymać przed tym szaleńczym i niebezpiecznym planem. W końcu decyduje się pomóc kumplowi w akcji ratowania ukochanej...

Czekałam na tę książkę i w końcu się doczekałam! Ponownie zatopiłam się w świat stworzony przez McCarthy’ego, który tym razem wplótł w całość wątek miłosny, tak rzadko spotykany w prozie tego pisarza. Od pierwszych stron wciągnęłam się w fabułę, która choć rozkręca się powoli, to jednak w pewnym momencie przyjmuje nieoczekiwany i żwawszy obrót. Wykreowana tu rzeczywistość jest mocna, męska, wręcz szorstka i właśnie w tym świecie przyszło egzystować naszym bohaterom. Ich sylwetki naszkicowane są precyzyjnie, barwnie i wielowymiarowo, co uważam za duży plus. Styl i język jest specyficzny, dość stonowany a nawet minimalistyczny. Jednak w tym z pozoru prostym i oszczędnym świecie autor zawarł konkretny przekaz oraz wiele refleksji i emocji, na pierwszy rzut oka słabo dostrzegalnych. Jeżeli cenicie prozę Cormaca McCarthy’ego, lubicie opowieści o głębokich i zawiłych relacjach międzyludzkich, miłości, przyjaźni i walce z niesprzyjającymi okolicznościami, to „Sodoma i Gomora” jest idealną pozycją dla Was. Polecam serdecznie!!

Moja ocena 
>>>> 5,5 / 6 <<<<

16 komentarzy:

  1. Jakiś czas temu zaczęłam czytać pierwszy tom tej historii ale jakoś mnie nie porwała. Nie udało mi się dotrwać do końca. Mimo wszystko gdzie nie spojrzę, każdy bardzo chwali twórczość tego pisarza. Na pewno zrobię więc drugie podejście.

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę zwrócić uwagę na tego autora, bo jeszcze go nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta pozycja z pewnością by mi się spodobała, zastanowię się nad całą trylogią:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten autor już zdążył mnie mocno zaintrygować. Do przeczytania - koniecznie! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam książki tego autora.Sodoma i Gomora djeszcze przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zawsze bardzo zachęcająca recenzja, widzę że warto rozejrzeć się nie tylko za tą książką, ale i za innymi książkami tego autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. O, bardzo chętnie, gwoli odpoczynku :) Cormaca McCarthy'ego mam w planach, bo wstyd nie znać nic jego autorstwa.

    OdpowiedzUsuń
  8. McCarthy'ego mocno zaniedbałam. W zasadzie od "Drogi" nic jego autorstwa nie czytałam. :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo, że Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca to jednak nie przeczytam. Nie moje klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam jedną książkę McCarthy'ego, ale jak zwykle leży na półce i czeka na swoją kolej. Muszę kiedyś nadrobić te wszystkie zaległości, tylko nie wiem kiedy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja widziałem "Drogę", adaptację filmową. Jest genialna.

    OdpowiedzUsuń
  12. Widziałam ją niedawni w księgarni i zastanawiałam sie nad kupnem, ale funduszy wystarczyło tylko na jedną książkę i kupiłam inną:) poczekam, aż będzie w bibliotece

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam żadnej książki tego autora, ale nowość (ha!). Zawsze tak piszę. Nie wiem skąd pojawiają się pisarze, o których nigdy w życiu nie słyszałam. Może za bardzo obracam się wśród lektur, które ktoś mi polecił.

    Tej trylogii nie znam. I zanim zabrałabym się za trzeci tom, raczej rozglądnę się za pierwszym. Ciekawe czy biblioteka miejska posiada te tytuły :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Taaa jak zwykle kuszenie i wcale nie ostatnie :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Nadal nie czytałam nic tego autora, ciężko znaleźć mi na to czas, ale postaram się wziąć coś następnym razem z bilioteki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. za sobą mam tylko Drogę i z pewnością sięgnę po inne książki tego autora :)

    OdpowiedzUsuń