Wydawnictwo: Literackie
Wydanie polskie: 02/2013
Liczba stron: 440
Format: 125 x 200 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788308050620
Cormac McCarthy to jeden z moich ulubionych pisarzy. Jakiś
czas temu miałam przyjemność poznać „Rącze konie” oraz „Przeprawę”, czyli dwa
pierwsze tomy „Trylogii Pogranicza” tego genialnego autora. Niedawno za to w
moje ręce wpadła ostatnia część - „Sodoma i Gomora”. Cóż... Długo nie musiała
czekać na przeczytanie:).
Lata 50-te XX wieku, pogranicze meksykańsko-amerykańskie. W miasteczku
Alamogordo spotykamy bohaterów poznanych w poprzednich częściach trylogii. Billy
Parham i John Grady pracują razem na rancho. Choć świat już powoli spycha na
bocznicę rodeo, ujeżdżanie koni czy kowbojskie opowieści przy ognisku, to
jednak ta dwójka mocno trzyma się starych zasad. Ich spokojne, poukładane życie
niedługo jednak wywróci się do góry nogami. Wszystko przez buszujące hormony
Johna, który wchodzi w dorosłość. Podczas pobytu w burdelu zakochuje się w młodziutkiej
prostytutce Magdalenie. Dziewczyną zajmuje się bezwzględny mafioso, któremu John
będzie musiał stawić czoło. Ale dla młodego, napędzanego adrenaliną i uczuciem
chłopaka to nie przeszkoda. Zamierza uprowadzić Magdalenę, choć Billy, jego
przyjaciel, próbuje go powstrzymać przed tym szaleńczym i niebezpiecznym
planem. W końcu decyduje się pomóc kumplowi w akcji ratowania ukochanej...
Czekałam na tę książkę i w końcu się doczekałam! Ponownie
zatopiłam się w świat stworzony przez McCarthy’ego, który tym razem wplótł w
całość wątek miłosny, tak rzadko spotykany w prozie tego pisarza. Od pierwszych
stron wciągnęłam się w fabułę, która choć rozkręca się powoli, to jednak w
pewnym momencie przyjmuje nieoczekiwany i żwawszy obrót. Wykreowana tu
rzeczywistość jest mocna, męska, wręcz szorstka i właśnie w tym świecie
przyszło egzystować naszym bohaterom. Ich sylwetki naszkicowane są precyzyjnie,
barwnie i wielowymiarowo, co uważam za duży plus. Styl i język jest specyficzny,
dość stonowany a nawet minimalistyczny. Jednak w tym z pozoru prostym i
oszczędnym świecie autor zawarł konkretny przekaz oraz wiele refleksji i
emocji, na pierwszy rzut oka słabo dostrzegalnych. Jeżeli cenicie prozę Cormaca
McCarthy’ego, lubicie opowieści o głębokich i zawiłych relacjach
międzyludzkich, miłości, przyjaźni i walce z niesprzyjającymi okolicznościami,
to „Sodoma i Gomora” jest idealną pozycją dla Was. Polecam serdecznie!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
Jakiś czas temu zaczęłam czytać pierwszy tom tej historii ale jakoś mnie nie porwała. Nie udało mi się dotrwać do końca. Mimo wszystko gdzie nie spojrzę, każdy bardzo chwali twórczość tego pisarza. Na pewno zrobię więc drugie podejście.
OdpowiedzUsuńMuszę zwrócić uwagę na tego autora, bo jeszcze go nie znam :)
OdpowiedzUsuńTa pozycja z pewnością by mi się spodobała, zastanowię się nad całą trylogią:)
OdpowiedzUsuńTen autor już zdążył mnie mocno zaintrygować. Do przeczytania - koniecznie! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki tego autora.Sodoma i Gomora djeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńJak zawsze bardzo zachęcająca recenzja, widzę że warto rozejrzeć się nie tylko za tą książką, ale i za innymi książkami tego autora.
OdpowiedzUsuńO, bardzo chętnie, gwoli odpoczynku :) Cormaca McCarthy'ego mam w planach, bo wstyd nie znać nic jego autorstwa.
OdpowiedzUsuńMcCarthy'ego mocno zaniedbałam. W zasadzie od "Drogi" nic jego autorstwa nie czytałam. :/
OdpowiedzUsuńMimo, że Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca to jednak nie przeczytam. Nie moje klimaty:)
OdpowiedzUsuńMam jedną książkę McCarthy'ego, ale jak zwykle leży na półce i czeka na swoją kolej. Muszę kiedyś nadrobić te wszystkie zaległości, tylko nie wiem kiedy.
OdpowiedzUsuńJa widziałem "Drogę", adaptację filmową. Jest genialna.
OdpowiedzUsuńWidziałam ją niedawni w księgarni i zastanawiałam sie nad kupnem, ale funduszy wystarczyło tylko na jedną książkę i kupiłam inną:) poczekam, aż będzie w bibliotece
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej książki tego autora, ale nowość (ha!). Zawsze tak piszę. Nie wiem skąd pojawiają się pisarze, o których nigdy w życiu nie słyszałam. Może za bardzo obracam się wśród lektur, które ktoś mi polecił.
OdpowiedzUsuńTej trylogii nie znam. I zanim zabrałabym się za trzeci tom, raczej rozglądnę się za pierwszym. Ciekawe czy biblioteka miejska posiada te tytuły :)
Pozdrawiam.
Taaa jak zwykle kuszenie i wcale nie ostatnie :P
OdpowiedzUsuńNadal nie czytałam nic tego autora, ciężko znaleźć mi na to czas, ale postaram się wziąć coś następnym razem z bilioteki :)
OdpowiedzUsuńza sobą mam tylko Drogę i z pewnością sięgnę po inne książki tego autora :)
OdpowiedzUsuń