Loading...

niedziela, 14 kwietnia 2013

Kolejny udany czytelniczo tydzień:)

Jak pewnie zauważyliście, ostatnio rzadziej udzielam się w blogosferze. Mimo to, mam nadzieję, że niedługo wszystko powróci do dawniejszego stanu i będę mogła częściej do Was zaglądać. Nie wspominając już o możliwości częstszego obcowania z literaturą, jak to miało miejsce do niedawna. Poniżej przedstawiam Wam 4 pozycje książkowe, które udało mi się przeczytać w ciągu ostatniego tygodnia (od poniedziałku do czwartku włącznie). Piątkową powieścią było "Siedem minut po północy", którą opublikowałam wczoraj;).
Mam nadzieję, że coś sobie upatrzycie z poniższej listy. 
Pozdrawiam:))

„Przysięga” Kimberly Derting

Wydawnictwo: Amber
Wydanie polskie: 02/2013
Liczba stron: 272

Lubię książki, których akcja rozgrywa się w antyutopijnym świecie. Właśnie z tego powodu zainteresowała mnie lektura  „Przysięga” Kimberly Derting. Akcja dzieje się w Ludanii, kraju który rządzi się okrutnymi zasadami. Społeczeństwo jest mocno podzielone na klasy. Przedstawiciele niższych nacji muszą dostosowywać się do najróżniejszych zasad, często upokarzających i niezręcznych. Ale nie wszystkim się to podoba a buntowników w walce o wolność i równość nie brakuje. W tym bezwzględnym świecie żyje Charlaina, która ma niezwykły dar, skrzętnie ukrywany przed innymi. Aż do czasu, gdy na horyzoncie pojawia się Max...  Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron. Fabuła jest pomysłowa i ciekawa nakreślona. Świat ukazany jest wrogo i brutalnie. Łatwo wczuć się w położenie bohaterów, zżyć się z nimi i razem pokonywać kolejne trudności. Język i styl są dość proste a całość pochłania się z niemałą lekkością. Plusem jest dynamiczne prowadzenie wątków i angażowanie emocji, choć minusikiem może być przewidywalność niektórych motywów. Mimo to, przyjemnie wspominam tę lekturę, zwłaszcza jeżeli mamy ochotę na niezobowiązującą książkę. Chętnie poznam ciąg dalszy:).
Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<<


„Nocne życie” Dennis Lehane

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie polskie: 04/2013
Liczba stron: 504

Ostatnio wpadła mi w ręce książka „Nocne życie” Dennis Lehane. Nie wiem dlaczego, ale intuicja podpowiadała mi, że warto ją poznać. Lata dwudzieste XX wieku, Boston. Półświatek przestępczy kwitnie pełną parą, gorzała, korupcja, lewe interesy i podziemne lokale to standard. Joe Coughlin to syn policjanta i jednocześnie drobny gangster, który ma aspirację w niedługim czasie zajść daleko na przestępczej ścieżce. Akcja rozgrywa się m.in. w Bostonie, Kubie czy też na Florydzie. Poznamy plejadę ciekawych bohaterów o nietuzinkowej osobowości. Przeżyjemy chwile pełne grozy, momenty miłosnych uniesień, przyjacielskie spotkania, jak i planowanie zemsty na wrogach. Przyznaję, że jest to wciągająca, uniwersalna opowieść pełna jazzu, imprez, rodzinnych zależności, ale też walki o pieniądze i wpływy. Dobrze nakreślone tło  historyczne, rozwinięte wątki psychologiczne, sporo akcji i tajemnic. A do tego niesamowity klimat! Jestem przekonana, że książka spodoba się szerokiej rzeszy czytelników. Polecam i pozdrawiam!!
Moja ocena 
>>>> 5- / 6 <<<<


„Sufi” Elif Shafak

Wydawnictwo: Literackie
Wydanie polskie: 04/2013
Liczba stron: 332

Lubię i cenię twórczość Elif Shafak. Jej książki zawsze wnoszą w moje życie pokaźną dawkę orientalnych motywów i dużą dozę emocji. Tak też było w przypadku powieści „Sufi”. O czym jest ta lektura? To historia Pinhana, małego chłopca, który trafia do bractwa derwiszy.  Pragnie w ten sposób lepiej poznać siebie i istotę swojej przypadłości. Pomimo lat, jakie spędził w towarzystwie sufickich mnichów, nie otrzymał odpowiedzi na swoje pytania, więc wyruszył dalej, do Stambułu. Ale zamiast rozwiązania zagadki napotkał na zło i serię nieszczęśliwych wypadków. O co w tym wszystkim chodzi? Nic już nie zdradzę! Mogę za to wspomnieć, że jest to niezwykła opowieść z pogranicza magii i realizmu. Baśniowa formuła, genialny klimat, wysoce rozwinięta fantazja i spora ilość egzotyki to główne atuty tej lektury. Nie jest to najlżejsza książka do czytania, ale warto podjąć trud i poświecić chwilę na spotkanie z tą misternie utkaną historią, która razi realizmem, zachwyca bogactwem opisów oraz przyciąga pomysłową fabułą. Polecam!!
Moja ocena 
>>>> 5,5 / 6 <<<<


Jej bohater” Laura Kaye

Wydawnictwo: Amber
Wydanie polskie: 03/2013
Liczba stron: 272

Ostatnio w pracy mam urwanie głowy, więc wracam do domu padnięta i ledwo żywa. Staram się wtedy sięgać po książki, które pomagają mi się zrelaksować i nabrać sił, odpocząć i wprowadzić lżejszy klimat. Właśnie dlatego zabrałam się za powieść „Jej bohater” Laury Kaye. Historia oscyluje wokół  kelnerki Alyssy, która zainteresowana jest swoim przyjacielem z dzieciństwa. Marco, bo o niego tu chodzi, ma za sobą niełatwą przeszłość. Pracował w wojsku, wyjeżdżał na misje zagraniczne, które już na zawsze odcisnęły na nim swoje piętno. Koszmary wojny wciąż w nim siedzą, nawiedzają go w snach i nękają na jawie. Czy Alyssa zdoła przepędzić te demony? Czy upora się ze swoimi? Lekka, prosto napisana opowieść, którą pochłania się z prędkością światła. Nie czułam niedosytu, ponieważ od początku miałam świadomość, że nie jest to najbardziej ambitna lektura. Mimo to, pod względem rozrywkowym książka zła nie jest. Oprócz romansu i szczypty erotyki, znalazło się tu miejsce na odrobinę psychologicznych motywów, życiowych dylematów i innym wątków. Całość prezentuje się całkiem nieźle. Polecam na odstresowanie i niezobowiązujący wieczór.
Moja ocena 
>>>> 4 / 6 <<<<

37 komentarzy:

  1. Jedyne, co mogłoby mi się wpasować w moje upodobania literackie, to "Przysięga", ale kompletnie mnie ta książka nie przekonuje. raczej po nią nie sięgnę;)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Przysięga" wydaje mi się interesująca, pomijając, że to antyutopia. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie zapoznam się z Przysięgą, pozostałe pozycje raczej sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam, że udało Ci się przeczytać tyle książek w ciągu tygodnia! Ja cieszę się jeśli przeczytam dwie. Lubię twórczość Shafak więc chętnie przeczytałabym "Sufi".

    OdpowiedzUsuń
  5. "Przysięgę już nawet zakupiłam, więc Twoja pozytywna opinia motywuje mnie do przesunięca jej rochę w kolejce :)
    Łał, też bym chciała mieć tyle czasu na czytanie - cztery książki w ciągu niecałego tygodnia to naprawdę świetny wynik ;) Ja muszę zadowolić się jakimś pół godziny dziennie, kiedy wracam ze szkoły :/
    Ale nawet czasami udaje mi się coś napisać, więc zapraszam na nową recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem, tym razem chyba się na nic nie skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zadziwia mnie czasem to, w jakim Ty tempie czytasz :) Czasem nawet zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ochotę na książkę ,,Jej bohater''. Wydaje się taka lekka i relaksująca.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lehane? Bardzo chętnie, ale najpierw, jak poznam resztę jego książek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. JEstem ciekawa Przysięgi, ale kumpela mówiła, że wypada raczej słabo... zobaczę, pewnie kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie przeczytałabym "Przysięgę". "Ukryte" tej autorki bardzo miło wspominam, szkoda tylko, ze nie doczekamy się już kontynuacji... Mam nadzieję, że z tą serią będzie inaczej, choć znając Amber nie ma co się łudzić (jak oni mogli porzucić "Żelazny dwór" czy "Cień nocy"?!)

    OdpowiedzUsuń
  12. Do Lehane się przymierzam, choć u niego trzeba być ostrożnym - obok naprawdę dobrych książek ma też - wnioskując po opiniach - kilka niewypałów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przysięgę mam w planach :) A o reszcie książek jeszcze nie słyszałam, ale zaciekawiła mnie "Jej bohater" :)

    OdpowiedzUsuń
  14. I to wszystko dałaś radę przeczytać w tak krótkim czasie?...podziwiam, że dałaś radę...

    OdpowiedzUsuń
  15. Najbardziej zaintrygowało mnie Nocne Życie, kojarzy mi się z Ojcem Chrzestnym i z Nietykalnymi.

    OdpowiedzUsuń
  16. "Sufi" już czeka na mojej półce i chyba niedługo się doczeka, bo przy naszej szarej wiośnie, chętnie podejrzę trochę orientalizmu i kolorów :))

    OdpowiedzUsuń
  17. O jak wiosennie u Ciebie :) z książek, tym razem chyba nic dla mnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Z chęcią przeczytałabym "Przysięgę" :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak w tym natłoku obowiązków udaje Ci się czytać codziennie jedną książkę? Tylko pozazdrościć... :( Chętnie przeczytam dwie ostatnie pozycje.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kimberly Derting kojarzę z ksiażki "Ukryte", która była bardzo przyjemna i szybko mi się ją czytało. Tym bardziej mam w planach "Przysięgę". :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ,,Nocne życie" oraz ,,Sufi" wydają mi się najbardziej interesujące.

    OdpowiedzUsuń
  22. Na "Przysięgę" mam chrapkę już od jakiegoś czasu.

    OdpowiedzUsuń
  23. Będę miała na oku Przysięgę. :)
    Swoją drogą bardzo ładnie tu teraz u Ciebie, tak wiosennie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Tym razem nic mnie specjalnie nie zainteresowało, ale ładna zmiana wystroju ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. "Sufi" i "Nocne życie" przeczytam! Czuję się bardzo zachęcona Twoimi opiniami! Ponadto, nadal jestem zachwycona formą Twoich postów :)

    OdpowiedzUsuń
  26. "Sufi" zapowiada się cudownie *.*
    P.S. Piękny nowy wygląd bloga!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ależ u Ciebie zrobiło się pięknie! Dwie książki mam w planach, na pewno Elif Szafak, zaintrygowałaś mnie "Nocnym życiem". Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Najbardziej zachęciło mnie "Nocne życie". Po okładce pomyślałam, że to coś jakby "Dawno temu w Ameryce", a Twój opis tylko mnie w tym utwierdził. Bardzo lubię ten film i chętnie sięgnę po książkę w podobnym klimacie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Na Lehane mam ochotę :)
    śliczny szablon!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. ,,Przysięga" i ,,Nocne życie" bardzo mnie zainteresowały. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Phi! :P Rzadko! Twoje recenzje, nawet takie zbiorcze pojawiają się częściej niż posty większości blogerów (w tym moje ;) ). Musisz mieć błyskawiczne tempo czytania. ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam do przeczytania "Nocne życie".
    Ładny szablon :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Zainteresowała mnie „Przysięga” Kimberly Derting, która już idzie do mnie z wymiany ;)
    Chciałam ją przeczytać i cieszę się, że Tobie się podobała :D

    OdpowiedzUsuń