„Siedem minut po północy” Patrick Ness
Wydawnictwo:
Papierowy Księżyc
Wydanie polskie: 04/2013
Liczba stron: ...
Są książki, która raz przeczytane, zostają w pamięci na
bardzo długo. Może na zawsze. Do takich książek pretenduje z pewnością „Siedem
minut po północy” Patricka Ness. O czym jest? O życiu i śmierci. Chorobie i
próbie pogodzenia się z utratą bliskiej osoby. O demonach wewnątrz nas i tych,
które siedzą w innych osobach. O przeciwnościach losu i sposobie, na ich
pokonanie. Najbardziej wzrusza fakt, że bohaterem jest mały chłopiec. Niewinny,
bezbronny, smutny. To właśnie jego dotyczy ta książka, ale szczegółów zdradzać
Wam nie będę. Warto samemu przekonać się, o co w niej chodzi. Muszę jednak
napisać, że jestem pod wrażeniem! Spora dawka psychologii, szczypta metafizyki,
mnóstwo skrajnych emocji... Niemałym plusem jest fakt umieszczeniu ilustracji Jima
Kaya, które dodają innego klimatu całej opowieści. Bez nich to nie byłoby to
samo. Od razu napomknę, że nie jest to lekka opowiastka, ale życiowa historia,
która łapie za serce, zmusza do refleksji, poraża tematyką.
Mądra, uniwersalna i ponadczasowa książka, którą warto
przeczytać. Mała objętościowo, wielka treścią. Z jednej strony dziwna, wręcz
magiczna, ale z drugiej taka ludzka, autentyczna, namacalna. Spodoba się
zarówno młodzieży, jak i wiekowym już czytelnikom. Starym literackim wyjadaczom,
jak i amatorom książkowych pozycji. Każdy coś tu dla siebie znajdzie, choć ile
osób, tyle spojrzeń i reakcji na tę niewielką powieść. Polecam i życzę sobie i
innym więcej takich lektur!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
Na liście książek do przeczytania jest już od jakiegoś czasu, więc prędzej, czy później ja przeczytam.
OdpowiedzUsuńPoluję na tę książkę już od jakiegoś czasu,niestety ciężko ją znaleźć. Ale na pewno w końcu ją przeczytam:)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie. Z miłą chęcią rozejrzę się za tą książką.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki, z chęcią bym się z nią zapoznała.
OdpowiedzUsuńWcześniej jakoś nie zwróciłam na nią uwagi, teraz będę się za nią rozglądać, chcę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńMarzę o przeczytaniu tej książki.
OdpowiedzUsuńJuż nie raz miałam okazję się przekonać, że małe objętościowo książeczki mają wiele do powiedzenia, a ładunek emocjonalny jaki przekazują jest wręcz ogromny. Dzięki za polecenie. Dodaję do listy
OdpowiedzUsuńTrudne tematy podejmuje ta książka, ale chyba to właśnie one świadczą o jej świetności. Z chęcią bym przeczytał, bo warto takie książki czytać :)
OdpowiedzUsuńPiękna książka, choć bardzo trudna...
OdpowiedzUsuńMam w planach, ale na razie się wstrzymam i zabiorę za od dawna leżące na półkach książki :)
OdpowiedzUsuńPrzez taki zabieg, gdy bohaterem czyni się małe dziecko, zawsze uzyskuje się zwiększony efekt. Książka wygląda ciekawie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kiedy książka się ukaże!
OdpowiedzUsuńOj już od dawna jestem zainteresowana tą książką. Lubię poruszające historie, a intrygują mnie dodatkowo te wewnętrzne demony ;)
OdpowiedzUsuńIlustracja na okładce RE-WE-LA-CYJ-NA! Bez dwóch zdań. Tylko dla niej chciałbym mieć tę książkę na półce :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać tę klimatyczną i jak piszesz zmuszającą do refleksji książkę. "Siedem minut po północy" wydaje się naprawdę wartościową pozycją. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Widziałam już u Ewy recenzję tej książki i była nią zachwycona, więc czaję się dłuższy czas na tą lekturę :0
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę się zapoznać z tą książką!
OdpowiedzUsuńSkrajne emocje i dawka psychologii to mnie zachęca, więc mimo bardzo enigmatycznego opisu kiedyś przeczytam
OdpowiedzUsuńCzytałam już kiedyś jedną recenzję tej książki i bardzo mnie zachęciła. Cieszę się, że i Tobie książka przypadła od gustu, bo to znaczy tylko tyle, że jestem jeszcze bardziej do niej zachęcona.
OdpowiedzUsuńjeśli na długo zapada w pamięć to na pewno warta jest przeczytania :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam ale z tego co piszesz książka zapowiada się ciekawie więc z chęcią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNiesamowita powieść. Historia ta rozbiła mnie na części, długo nie mogłam się po niej pozbierać.
OdpowiedzUsuńjakiś czas temu mnie zaintrygowała, ale ostatnio o niej zapomniałam. Na szczęście Ty przypomniałaś mi o jej istnieniu :) Wydaje się ciekawa i wartościowa, czyli taka, jaka książka być powinna. Muszę urządzić na nią polowanie :P
OdpowiedzUsuńJuż wkrótce przeczytam :) JEstem jej bardzo ciekawa :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o niej słyszę, ale bardzo mnie zaciekawiłaś. Będę ją miała na oku ;)
OdpowiedzUsuńw sumie z Twojej recenzji wiele się nie dowiedziałam i nie wiem co myśleć o tej pozycji ;)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce. Intrygująca okładka, ciekawy opis treści, to wszystko bardzo zachęca mnie do jej przeczytania:)
Rozejrzę się za nią:)
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na premierę i jednocześnie nieco się obawiam, skoro niesie ze sobą aż tak duży ładunek emocjonalny...
OdpowiedzUsuńSpodobała mi się! Rozejrzę się za nią. :)
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie dobę rozszerzyć :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jak najbardziej dla mnie. Lubię trudne i smutne historie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Myślę, że prędzej czy później ją przeczytam:)
OdpowiedzUsuń