Loading...

środa, 3 kwietnia 2013

Podwójna książkowa przyjemność:)

„Dziecko do wzięcia” Chandra Hoffman

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie polskie: 03/2013
Liczba stron: 400

Lubię książki dotykające życiowych tematów, dlatego chętnie sięgnęłam po powieść „Dziecko do wzięcia” Chandry Hoffman. Tematyka oscyluje wokół szeroko pojętej adopcji. Bohaterką jest Chloe Pinter , pracownica ośrodka adopcyjnego, przed którą stoi niemałe zadanie. Musi wykorzystując swoje umiejętności, wiedzę, doświadczenie i intuicję, znaleźć bezpieczny dom dla dzieci, które z różnych powodów nie mogę zostać z biologicznymi rodzicami. Sporo przy tym osobistych dramatów, trudnych decyzji, wewnętrznych rozterek i ciekawych perypetii  poszczególnych bohaterów, choć same sylwetki są jedynie zarysowane. Pojawi się tu wątek, który miał być połączeniem sensacji a może cząstką thrillera, ale udało się to raczej średnio. Ogólnie lektura dobra, ale inna niż się spodziewałam. O czym jest więc ta książka? O tym jak skomplikowane i zawiłe bywają ludzkie ścieżki. O biedzie i wyborach, które na zawsze potrafią zmienić nasze życie. O idealistycznym podejściu do świata i wynikających z tego problemach. A także o marzeniu o posiadaniu potomstwa, poświęceniach i wyzwaniach na jakie jesteśmy gotowi, aby spełnić sen o macierzyństwie. Polecam i pozdrawiam!!
Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<<


„Słodkie słówka” Susan Mallery

Wydawnictwo: Mira
Wydanie polskie: 03/2013
Liczba stron: 352

Od czasu do czasu sięgam po książki zaliczane do gatunku „lekkie, łatwe i przyjemne”:). Właśnie dlatego kiedy w ręce wpadła mi powieść „Słodkie słówka” Susan Mallery, od razu zabrałam się za jej czytanie. Jest to historia trzech sióstr, które choć bardzo różnią  się od siebie, będą musiały nauczyć się żyć razem i jeszcze dzielić smutki i radości oraz niespodzianki, jakie los dla nich przyszykował. Najwięcej miejsca autorka poświęciła tu najstarszej z rodzeństwa Clair. Od dzieciństwa była bowiem utalentowaną pianistką, której sukces przyćmił wszystko inne wokół. Teraz jest przed trzydziestką, samotna i w gruncie rzeczy nieszczęśliwa. Wszystko zmienia telefon od młodszej siostry, z którą nie widziała się kilka lat... Choć jest to literatura typowa kobieca, to jednak udało się pisarce uniknąć banalności. Z pewnością nie jest to górnolotna książka, ale czyta się ją lekko i z pozytywnymi odczuciami. Dla miłośników wątku romansowego oczywiście też coś będzie. Ładna opowieść o zawiłych relacjach rodzinnych, trudnych wyborach, różnych odcieniach miłości i wewnętrznej metamorfozie. Polecam na wolny wieczór.
Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<<

32 komentarze:

  1. Z wielką chęcią przeczytałabym ,,Dziecko do wzięcia". U Ciebie można znaleźć wiele inspiracji do czytania:)POZDRAWIAM.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam ,,Słodkie słówka", bardzo mi się podobała ;) ,,Dziecko do wzięcia" też bym z chęcią przeczytała !

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasandro, mogłabyś kiedyś zrobić jakieś zdjęcia swojej biblioteczki i pokazać je na blogu? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram pomysł! Masz takie piękne zbiory, że chętnie bym je obejrzała!
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. "Dziecko do wzięcia" przeczytam z wielką przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiam się nad "słodkimi słówkami", "dziecko do szczęścia" brzmi również ciekawie, ale po opisie liczyłam na ten wątek sensacyjny, że będzie udany.

    OdpowiedzUsuń
  6. "Dziecko do wzięcia" jest w drodze do mnie :) Liczę na podobne emocje podczas lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zainteresowała mnie książka "Dziecko do wzięcia". Dużo tu u Ciebie ostatnio recenzji ciekawych książek, np. ostatnio "Żywot Maryi" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tym razem książkki nie z mojej bajki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O kurcze, chyba przegapiłem sporą zmianę w wyglądzie bloga. Początkowo nie poznałem gdzie jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moją uwagę przyciągnęło "Dziecko do wzięcia" :) Może kiedyś uda mi się ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z wielką chęcią przeczytałabym pierwszą pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  12. No dziś zupełnie nie z mojej półki :)

    OdpowiedzUsuń

  13. Ja także chętnie przeczytałabym "Dziecko do wzięcia" Lubię książki o takiej tematyce:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Po "Dziecko do wzięcia" sięgnę, gdyż pracuje w tej "branży". Ciekawe recenzje. Jak zwykle :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z tych dwóch chętniej sięgnęłabym jednak po "Dziecko do wzięcia". Czasem mam dni, że chętnie czytuję życiowe lektury, a ta się idealnie w to wpasowuje.

    OdpowiedzUsuń
  16. Twórczość Susan Mallery już znam, ale chętnie poznam też Hoffmana!

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwsza książka raczej nie dla mnie, ale jestem zainteresowana tą drugą publikacją :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziś niestety tematyka nie w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziecko do wzięcia - raczej średnio oceniłaś, ale jaki to potencjał na książkę! Chętnie przeczytam coś w tym temacie...

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem zainteresowana drugą książką. Liczę na to, że będzie dane mi ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeśli kiedyś będę miała okazję zapoznać się z powieścią "Dziecko do wzięcia" chętnie to zrobię - cenię takie życiowe książki. ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwsza pozycja bardziej mnie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  23. Do "Słodkich słówek" mnie nie ciągnie, za to "Dziecko do wzięcia" brzmi o wiele bardziej zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Na pewno sięgnę po "Dziecko do wzięcia", ale "Słodkie słówka" raczej sobie odpuszczę. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja bym reflektowała na "Dziecko do wzięcia"

    OdpowiedzUsuń
  26. Właśnie sobie robię przerwę od fantastyki, a tytuły, które proponujesz, są niezwykle intrygujące.

    OdpowiedzUsuń
  27. Obie książki wydają się ciekawe, więc chętnie przeczytam, jeśli na nie trafię :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie ma się co oszukiwać. Czasem lekkie książki okazują się naprawdę wciągające i odstresowujące. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. "Dziecko do wzięcia" bardzo chcę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Pierwsza pozycja bardziej do mnie przemawia.

    OdpowiedzUsuń