Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy (PIW)
Wydanie polskie: 06/2007
Przekład: Agnieszka Holland
Liczba stron: 236
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka
Cena z okładki: 29 zł
Cena z okładki: 29 zł
Kilka tygodni temu czytałam książkę, która do chwili obecnej bardzo silnie na mnie oddziałuje. Na tyle silnie, że już zamówiłam kolejne 3 książki tego autora i nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z twórczością pisarza.
W powieści poznajemy z bliska losy Tomasza i Teresy, którzy są jakby zawieszeni między duszą i ciałem, tytułową lekkością a ciężarem.. Wszystkie wydarzenia rozgrywają się na tle komunizmu i zawikłanej sytuacji politycznej kraju, która także silnie oddziałuje na bohaterów i wpływa na ich życie. Tak w ogromnym skrócie można opisać treść tej książki, choć jej głębia i wielopłaszczyznowość są niesamowite...
Książka „Nieznośna lekkość bytu” to powieść, której nie da się zaszufladkować do konkretnej kategorii. Ilość wątków i sposób ich przedstawienia spowodował, że trudno nawet wyrazić słowami o czym jest ta książka. Pisarz porusza tu całą gamę problemów i zagadnień, m.in. zadaje pytania o sens życia, skutki wyborów politycznych i życiowych, rolę ojcostwa, macierzyństwa, odmienny sposób postrzegania świata przez kobietę i mężczyznę, miłość i jej konsekwencje, żądzę posiadania i zdobywania.. To tylko część poruszanych przez tego pisarza wątków. Bez ogródek opisuje mechanizmy rządzące światem i człowiekiem, z bliska pokazuje nam błędy i pułapki na naszej drodze do szczęścia. Na zasadzie kontrastów i przeciwieństw autor opisuje nam swoje spostrzeżenia na temat zachowania bohaterów i rzeczywistości. Bardzo podobało mi się właśnie to dobitne „ja” pisarza, które sprawiło że książka nabrała bardziej osobistego wymiaru i pozwoliła na moment poznać bliżej osobę pisarza.
Jak mało która książka wywołała we mnie tak duży natłok myśli, spostrzeżeń i pojawienie się pytań, które zaprzątają mój umysł do dziś. Jest to pozycja literacka, którą śmiało można nazwać filozoficzną. Każdy z nas przez pryzmat własnych doświadczeń i poglądów, będzie mógł odkryć w tej pozycji odmienne wątki i zależności...
Niebanalna, wartościowa powieść, która urzeka i zachwyca. Warto sięgnąć po tę pozycję!
Moja ocena
>>>>>>>> 5,5 / 6 <<<<<<<<<
Zgadzam się z Tobą całkowicie ;) Mnie też "Nieznośna lekkość bytu" ogromnie się podobała.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale ostatnio nie jestem w nastroju na czytanie książki, której akcja toczy się w czasie wojny i ogólnie w takich klimatach...
OdpowiedzUsuńChociaż z twojej recenzji wynika, że faktycznie warto ją przeczytać.
Nie mam specjalnie ochoty na książki o tej tematyce, ale tylko chwilowo ;)
OdpowiedzUsuńultramaryna - bardzo się cieszę ;)
OdpowiedzUsuńMadeleine - w sumie książka nie opisuje wojny jako takiej, ale nie chcę zbytnio zdradzać szczegółów ;) Naprawdę warto poznać tę lekturę:)
Patsy - rozumiem doskonale ;) Czasami mamy chęć to coś lżejszego :)
Oj tak, Kundera jest dobry. Zwłaszcza w swojej "czeskiej fazie", ale później też ok. Tylko inaczej. Polecam "Życie jest gdzie indziej" i "Śmieszne miłości". Mogę Ci też pożyczyć "Żart", albo "Nieśmiertelność", może nawet byśmy się wymieniły na coś?
OdpowiedzUsuńZaczęłam Kunderę od innej książki, i może to był błąd. Może powinnam na pierwszy ogień właśnie zacząć od '' Nieznośniej lekkości bytu''. Posiadam tę lekturę wiec cóż, nie zostaje nic innego jak czytać w nowym roku:)))
OdpowiedzUsuńpani Katarzyna - dzięki wielkie, ale juz zamówiłam porcję Kundery z księgarnii i pewnie w ciągu 1-2 tygodni będzie u mnie :)
OdpowiedzUsuńLOTTA - Kundera nie jest najłatwiejszy do czytania, ale jak się już zacznie to potem nie można przestać ;)
Ja ku czci i chwale Kundery nazwałam mojego synka imieniem pisarza :)
OdpowiedzUsuńprzeczytam bo wydaje się naprawdę ciekawa. ;)
OdpowiedzUsuńDosia - proszę, proszę.. Prawdziwa fanka Kundery :D
OdpowiedzUsuńcorrupted - polecam ;)
a jakże :D poza tym milan kojarzy sie fonetycznie z miloscia!
OdpowiedzUsuń