Loading...

wtorek, 15 lutego 2011

"Wirus Ebola w Helsinkach" Taavi Soininvaara



Wydawnictwo: KOJRO
Wydanie polskie: 11/2010
Przekład: Bożena Kojro
Liczba stron: 272
Format: 130 x 200 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788392823513

Lubię literaturę skandynawską, dlatego książkę „Wirus Ebola w Helsinkach” musiałam przeczytać. Na świecie została ona wydana prawie dziesięć lat temu i bardzo ubolewam, że w Polsce dopiero teraz odbyła się jej premiera. Jedno jest pewne – nie będzie to moje ostatnie spotkanie z twórczością Taavi Soininvaary, bo książka przypadła mi do gustu i z przyjemnością sięgnę po kolejne pozycje tego pisarza.

Finlandia, czasy współczesne. Raimo Siren, dowódca armii fińskiej, potrąca śmiertelnie nastolatkę i ucieka z miejsca wypadku. Perspektywa więzienia, utraty wszystkiego na co pracował od lat oraz niepożądanego rozgłosu tajnej jednostce, w której pracuje sprawia, że mężczyzna zaczyna groźną grę, która szybko wymknie się spod kontroli. W całą aferę zostaje wplątany wirusolog Arto Ratamo, który właśnie odkrył szczepionkę na groźny szczep wirusa Ebola. Posiadanie wirusa i takiego antidotum w niepowołanych rękach, może wiązać się z użyciem wirusa jako broni biologicznej. Rozpoczyna się obława na naukowca i zarówno on, jak i jego rodzina, są w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Do akcji wkracza ponadto wywiad rosyjski a cała sytuacja zaczyna mocno się komplikować... Czy prawda ujrzy światło dzienne i zakończy szaleńczy pościg? Czas się kończy a rozwiązanie zagadki nie będzie takie proste...

Wartka akcja, świetna gradacja napięcia w czasie czytania oraz wyraziści  bohaterowie drugoplanowi sprawili, że książka przykuwa uwagę. Dodatkowo ciekawa intryga przeplatana strachem i przerażeniem, nerwowe poszukiwania wirusa i szczepionki oraz gorączkowe oczekiwanie na rozwój kolejnych wątków... Im bliżej końca powieści, tym robi się goręcej. Polecam fanom kryminałów i thrillerów oraz tym, którzy chcą dopiero rozpocząć przygodę z tego typu literaturą. Pozdrawiam :)

Moja ocena
>>>>> 4,5 / 6 <<<<<

22 komentarze:

  1. Lista wydłuża się o kolejną pozycję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam na półce i z przyjemnością przeczytam :) bo jak wiesz uwielbiam lit. skandynawska :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Thriller, Finlandia, temat medyczny - to oznacza, że koniecznie muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię skandynawskie klimaty, ale też bardzo żadko trafiam na dobre skandynawskie klimaty :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lena173 - .. i to mnie bardzo cieszy:))

    Edith - wiem, wiem o Twojej miłości ddo tego typu literatury, dlatego życzę przyjemnej lektury:)).

    Nemeni - mnie też takie zestawienia przyciągają:). Polecam i pozdrawiam:)

    Natula - niestety dużo jest książek, ale nie wszystkie warto czytać:)). Tą pozycję z polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. z chęcią przeczytam, bo ja też lubię skandynawskie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o tej książce , brzmi abrdzo ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  8. Dominika Anna - bardzo się cieszę i życzę przyjemnej lektury:).

    MONIKA SJOHOLM - w takim razie przeczytaj koniecznie:).

    OdpowiedzUsuń
  9. Skandynawskie kryminały ostatnio sieją spustoszenie w naszych umysłach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też lubię takie klimaty, a do tego lubię książki o takich wirusach ;]
    Więc muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja z kolei za takimi klimatami nie przepadam, ale w coraz większe zdumienie wpadam, odwiedzając Twego bloga. Tyle tytułów, o których nie miałam pojęcia! Coś niebywałego :D

    OdpowiedzUsuń
  12. biedronka - :))). Jakie tam spustoszenie, raczej przyjemną rozrywkę:D

    Viconia - w takim razie przyjemnej lektury:). Pozdrawiam!!

    Futbolowa - dzięki:). Może kiedyś się przekonasz do takich klimatów. Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kryminały jak na razie pozostawiam Sebastianowi Fitzkowi, który to jak dotąd jako jedyny mnie zachwycił w tej kwestii :). Chociaż może kiedyś sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Sama mam w planach, jestem ciekawa jakie zrobi na mnie wrażenie;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie ta książka jakoś nie przekonuje. Jest tyle fajnych książek, że na średniaka szkoda czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Luna - jak będziesz miała czas i akurat książka nawinie Ci się, spróbuj:). Pozdrawiam!

    Scathach - w takim razie czekam na recenzję:)). Pozdrawiam!

    podsluch - "średniakiem" bym jej nie nazwała, ale rozumiem kolejkę książek do przeczytania. W takim razie nie namawiam;). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie da się wyjść z Twojego bloga nie powiększając listy książek do przeczytania :)
    W przypadku "Wirusa Eboli..." jest podobnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Maks - miło mi czytać takie komentarze, ale to akurat zasługa książki:)). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Może nie w najbliższym czasie, ale przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bujaczek - całkowicie rozumiem brak czasu, czy stertę książek do przeczytania, więc jak będziesz miała chwilkę to polecam:)). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Z chęcią przeczytam, bo też lubię literaturę skandynawską :).

    OdpowiedzUsuń
  22. Maya - w takim razie przyjemnej lektury:)). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń