Loading...

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

"Czekając na Kolumba" Thomas Trofimuk



Wydawnictwo: Prozami
Wydanie polskie: 03/2011
Liczba stron: 335
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788392865797

Lubię książki, w których pojawia się wątek szpitala psychiatrycznego lub też obłąkanego bohatera. Dlatego, gdy tylko przeczytałam opis książki „Czekając na Kolumba” wiedziałam, że książkę muszę przeczytać:).
Na oddział szpitala psychiatrycznego w Sewilli trafia kolejny pacjent. Mężczyzna podaje się za Krzysztofa Kolumba, legendarnego odkrywcę i nawigatora. To dopiero ciekawy przypadek:). Opiekę nad nim sprawuje doktor Fuentes oraz pielęgniarka Consuela.  Początkowo personel traktuje go jak każdego pacjenta, jednak opowieść rzekomego Kolumba jest tak barwna i pełna pasji, że dystans dzielący ich od mężczyzny mocno się zmniejszył. Zwłaszcza Consuela, zaintrygowana niezwykłą historią stara się rozwikłać zagadkę tajemniczego i zarazem intrygującego człowieka, która wierzy, że jest Kolumbem. W międzyczasie między pielęgniarką a pacjentem rodzi się pewna nić porozumienia, która może zaowocować czymś więcej. Kobieta jednak nie wie, że tropem mężczyzny podąża Emile Germain, agent Interpolu. Czy nasz bohater ma coś do ukrycia? Kim jest i skąd pochodzi? Tego z pewnością nie zamierzam zdradzać:).
Muszę przyznać, że książka mi się spodobała. Napisana jest w ciekawy sposób, przez co ma się ochotę poznawać kolejne losy bohatera. Warto również podkreślić tajemniczość, nieoczekiwane zwroty wydarzeń oraz niezwykłą mozaikę wspomnień czy też wytworów umysłu... Tu właśnie normalność przeplata się z XV-wieczną opowieścią i wciąga czytelnika w tę oryginalna historię. Książka odbieram pozytywnie i polecam jej lekturę wszystkim, którzy lubią rozwiązywać zagadki. Tu z pewnością będzie ich trochę:).
„Czekając na Kolumba” pokazuje, że granica między normalnością i szaleństwem jest bardzo cienka i łatwo ją nawet nieświadomie przekroczyć. A wokół wątek kryminalny i romantyczny, ujęty w ciekawy sposób. Polecam i pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<

22 komentarze:

  1. Zagadki to coś dla mnie...super...

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajna recenzja. Książki jeszcze nie miałam okazji czytać, ale po tym co napisałaś myślę sobie, że chyba jednak bym sięgnęła:) Muszę ją załatwić sobie chyba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na mnie książka czeka póki co:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem jakoś do niej przekonana....

    OdpowiedzUsuń
  5. pisanyinaczej - bardzo się cieszę:)). Polecam i pozdrawiam!!

    Sil - dzięki:). Życzę udanych łowów i pozdrawiam!!

    Izuś - w takim razie przyjemnego czytania:)). Pozdrawiam!!

    Scathach - daj jej szasę i przeczytaj:). Myślę, że zmienisz zdanie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że lubisz podobne książki :D. Też jakoś zawsze ciągnie mnie do takich książek. Polecam Ci w takim razie "Krzyk Ciszy", opowiada o kobiecie, która trafia do szpitala psychiatrycznego i próbuje się zmienić itd. Fajna książka. Powracając do "Czekając na Kolumba", przeczytam i już zapisuję na listę ;].

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, a zapowiada się naprawdę fajnie ;) Sewilla, zagadki, opowieść z XV wieku... :D Muszę przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. WOW! Niesamowicie się zapowiada! Muszę przeczytać!
    Pozdrawiam serdecznie!:

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiście bardzo ciekawy przypadek :). Z chęcią bym przeczytała, a to głównie z powodu wspomnień rzekomego Kolumba :D.

    Pozdrawiam świątecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Raya - dzięki za cynk:D. Polecam Ci tę książkę i pozdrawiam!!

    sujeczka - wiem, wiem:). Brzmi kusząco. Przeczytaj koniecznie:D

    Isadora - w takim razie życzę zdobycia książki i pozdrawiam:))

    Luna - polecam i pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiłaś mnie i myślę, że przeczytam. Jesli nie teraz to kiedyś na pewno;)

    OdpowiedzUsuń
  12. lubię przebywać na granicy szaleństwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ha, opis wręcz fenomenalny, bardzo mnie zaciekawił. ^ Muszę przeczytać tę pozycję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja z kolei nie bardzo lubię czytać o obłąkanych bohaterach, więc książka raczej nie dla mnie ;).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Rudzielec - bardzo się cieszę:))). Pozdrawiam!!

    Varia - w takim razie książka w sam raz dla Ciebie:))

    LadyBoleyn - trzymam kciuki za zdobycie egzemplarza:)). Pozdrawiam!!

    Patsy - szkoda, ale zawsze można ją podarować jako prezent:)). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  16. hoho psychiczny pacjent, już zacieram dłonie na samą myśl o tej książce.
    Mój znajomy, kiedy przywoził do szpitalu psychiatrycznego czystą pościel dawno temu, widział człowieka, który podawał się za Napoleona.

    OdpowiedzUsuń
  17. Cieszę się, że zrecenzowałaś tę książkę. Wpadła mi o oko jej zapowiedź i od razu zainteresowała, jak widać warto ją przeczytać :) Moje pierwsze skojarzenie z opisem fabuły biegło ku filmowi K-PAX, chyba to trochę podobna historia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Magia słowa pisanego - miałam podobnie, bo psychiatryk to intrygujący motyw, czy to w literaturze, czy to w filmie:)). Polecam i pozdrawiam!!

    Dosiak - cieszę się, że też zainteresowała Cię ta książka:). Polecam ją serdecznie i pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Dla mnie najlepszą książką o szpitalu psychiatrycznym i pacjentach był "lot nad kukułczym gniazdem" - coś genialnego.
    A na ta na pewno się skuszę bo temat ciekawy :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeśli lubisz książki traktujące o szpitalach psychatrycznych, to polecam "Wyspę tajemnic" Denisa Lehane ( zaskakujące zakończenie, co uwielbiam w książkach), myślę, że Ci się spodoba. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. toska82 - dla mnie też:)). Mimo to poszukuję tego wątku w innych książkach i "Czekając na Kolumba" była pod tym względem idealna:)). pozdrawiam!!

    Aneta - dzięki za cynk:). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Skoro akcja dzieje się w szpitalu psychiatrycznym, to ja muszę tę książkę przeczytać:P. Uwielbiam takie wątki:)

    OdpowiedzUsuń