Wydawnictwo: Wilga
Wydanie polskie: 02/2011
Liczba stron: 440
Format: 140 x 200 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788325902759
Całkiem niedawno opisywałam "Numery. Czas uciekać”, czyli pierwszy tom przygód Jem i jej niezwykłych zdolności. Dziewczyna widziała datę śmierci wszystkich ludzi wokół. Wystarczyło zaledwie spojrzeć na daną osobę, aby mieć świadomoś,ć kiedy ona umrze. Dar czy raczej przekleństwo? Sami oceńcie. Dziś chciałabym przybliżyć Wam kontynuację tej właśnie lektury, a mianowicie książkę „Numery. Chaos”.
Adam, syn Jem, podobnie jak jego matka widzi dzień śmierci swoich znajomych, najbliższych osób z rodziny czy też całkowicie obcych jemu ludzi. Wie kiedy umrą, ale czy jest w stanie wpłynąć na to, co ma się dopiero wydarzyć? Czy przyszłość jest z góry nam narzucona czy może wprost przeciwnie? W pewnym momencie chłopak zauważa, że wiele osób ma jednakową datę śmierci a to oznacza, że stanie się coś strasznego i skala tego zjawiska nie będzie mała. Wszystko ma się wydarzyć feralnego pierwszego stycznia 2027 roku. Ta data prześladuje również Sarę, którą męczą koszmary. Widzi w nich tajemniczego, nieznanego mężczyznę, który porywa jej własne dziecko. Uff, to na szczęście tylko sen. Niestety na początku roku szkolnego dziewczyna zauważa napastnika ze snu a jej koszmar staje się bardziej realny niż kiedykolwiek. Adam i Sara wiedzą, że nadchodzący sylwester przyniesie coś, co może być katastrofalne w skutkach dla nich i ich otoczenia.
Autorka, podobnie jak w pierwszej części, w ciekawy sposób buduje atmosferę napięcia i ponownie będziemy świadkami intrygujących zwrotów akcji. Nudzić się z całą pewnością nie będziemy. Fabuła oryginalna, bohaterowi niestandardowi i do tego Londyn z wszystkimi blaskami i cieniami...
„Numery. Chaos” to interesująca, niebanalna pozycja, która w pewnym stopniu przeraża wizją przyszłego świata i opisywanymi wydarzeniami, a jednocześnie kusi świetnym pomysłem i wieloma poruszanymi zagadnieniami. Zachęcam wszystkich do sięgnięcia po książki Pani Rachel Ward. Pozdrawiam!!
Moja ocena:
>>>> 4,5 / 6 <<<<
>>>> 4,5 / 6 <<<<
Mnie kusi:) I Chyba przeczytam:D
OdpowiedzUsuńBratanica czytała pierwszą część i już jakiś czasu mówiła że fajne, jak nic będę musiała nas zaopatrzyć i w drugą :)
OdpowiedzUsuńTo jest jeden z tematów które szczególnie lubię
OdpowiedzUsuńMogłam ją przeczytać, ale się nie zdecydowałam i niestety, zdania raczej nie zmienię;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCiekawy temat - już wcześniej, czytając recenzje pierwszego tomu, zastanawiałam się, czy nie sięgnąć po ten tytuł:)A skoro drugi nie jest zły, to jeszcze lepiej:D
OdpowiedzUsuńNieprzeczytałam nawet I części i jakoś mnie do tego nie ciągnie. Nie wiem dlaczego, coś nie tak
OdpowiedzUsuńScathach - w takim razie nie namawiam, choć książka mogłaby Ciebie zaskoczyć:). pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńRadosiewka - bardzo się cieszę i polecam jako przyjemną lekturę na wolne popołudnie:)). Pozdraiwam!!
Kobra - czasami są książki, które do nas jakoś nie przemawiają, ale warto dać im szansę. A nuż nas czymś ciekawym zaskoczą:)). pozdrawiam!!
Przedwczoraj opublikowałam u siebie recenzję pierwszej części i - powtórzę - ogromnie nie spodobał mi się język "Numerów". Za dużo wulgaryzmów, kolokwializmów itp. Toleruję je w niewielkich ilościach, ale w "Numerach" było tego za dużo. Niemniej jednak fabuła rzeczywiście jest dość ciekawa i dzięki temu być może zdecyduję się na przeczytanie kontynuacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja jednak z chęcią przeczytam, ale najpierw będę musiała się zabrać za pierwszą część;))
OdpowiedzUsuńw końcu to kontynuacja to wypada przeczytać.
OdpowiedzUsuńLiliowa - w takim razie druga część spodoba Ci się bardziej, bo język książki znacznie wyłagodniał:)). Polecam i pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńRudzielec - bardzo się cieszę:). Życzę przyjemnej lektury i pozdrawiam!!
Magia słowa pisanego - pewnie, że wypada:D. Pozdrawiam serdecznie!!
Mam na nią ogromną ochotę i mam nadzieję, że niedługo ją przeczytam:)
OdpowiedzUsuńMam spore zaległości w książkach.
OdpowiedzUsuńJeszcze niedawno pamiętam jak w zapowiedziach była pierwsza część, a tu proszę, wyszła już druga :)
Musze zatem skombinować pierwszą część, a potem zobaczymy co dalej ;)
Również mam na nią ochotę ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytałam jeszcze pierwszego tomu. Mam nadzieję nadrobić to wkrótce, gdyż obie części wydają się być interesujące.
OdpowiedzUsuńMirandaKorner - życzę w takim razie zdobycia egzemplarza i przyjemnej lektury:)). Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuń@lma - to prawda:). Szybko wydana kontynuacja, ale dopracowana i ciekawa:). polecam i pozdrawiam!!
Bibliofilka - w takim razie nic tylko czytać i czytać:D. Pozdrawiam!!
Bellatriks - na pewno niedługo uda Ci się zdobyc egzemplarz i przeczytać:)). pozdrawiam serdecznie!!