Loading...

sobota, 28 kwietnia 2012

„Zakład o miłość” Agnieszka Lingas-Łoniewska



Wydawnictwo: Novae Res
Wydanie polskie: 11/2011
Liczba stron: 246
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788377222065

Lubię twórczość Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Wszystkie pozycje jej autorstwa jakie do tej pory miałam okazję przeczytać, pozytywnie mnie zaskoczyły, więc z niemałą chęcią sięgnęłam po kolejną. Tym razem był to „Zakład o miłość”. Dlaczego akurat ta książka? Otóż wpływ na to miały liczne pochlebne opinie o tej powieści, romantyczna okładka i ciekawy opis.

Nieco o treści... Przenosimy się do Wrocławia. Bohaterką jest Sylwia Kujawczak, studentka ostatniego roku historii sztuki. Pochodząca z tradycyjnej, arystokratycznej rodziny dziewczyna, za dwa tygodnie ma wziąć ślub z nieco starszym od niej Marcelem, doradcą finansowym. Rodzicom podoba się spokojny i ustatkowany przyszyły zięć a także świadomość, że po studiach ich córka podejmie pracę w rodzinnym biznesie. Niby wszystko układa się idealnie, z pozoru jej życie jest pasmem udanych decyzji, ale czy na pewno? Im bliżej ślubu, tym Sylwię nachodzą coraz większe wątpliwości. W końcu przyjaciółki wyciągają ją na wieczór panieński, który odmieni jej życie. To właśnie na imprezie pozna Aleksa czy jak kto woli „Cichego”, chłopaka o zimnym podejściu do ludzi, trudnego w obyciu i nie wierzącego w miłość. Co wyniknie z tego spotkania? Jak potoczą się ich losy? I co się jeszcze wydarzy? Nic nie zdradzę!!

Opowieści o miłości powstało już wiele, więc pewnie zastanawiacie się czy ta książka wnosi coś nowego w ten motyw? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ z jednej strony nieco tu schematyczności i przewidywalności. Z drugiej jednak, nie nudziłam się podczas jej czytania, czas płynnie i szybko mknął do przodu a emocje przez cały czas silnie na mnie oddziaływały. Co więcej, fabuła jest ciekawa, kreacja bohaterów dobrze nakreślona, język barwny i przyjemny w odbiorze. Przemyślenia głównej bohaterki, wewnętrzne sprzeczności, trudne decyzje jakie musi podjąć Sylwia zostały tu ukazane z wyczuciem i dużą dozą realizmu, dzięki czemu ma się poczucie autentyczności, jakby owa historia wydarzyła się naprawdę.

„Zakład o miłość” to wzruszająca i piękna opowieść o miłości, zagubieniu we współczesnym świecie i szukaniu swojego szczęścia. Polecam serdecznie miłośnikom powieści obyczajowych, romansów czy lektur psychologicznych. Pozdrawiam!!

Moja ocena 
>>>> 5/6 <<<<

19 komentarzy:

  1. Jeszcze żadna książka Agnieszki Lingas-Łoniewskiej nie wpadła niestety w moje ręce, choć mam w planach jakąkolwiek jej książkę od dawna - mnóstwo pozytywnych opinii słyszałam... Muszę się w końcu sama przekonać, ta książka również wydaje się być godna uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się okładka książki :) Tej autorki nie miałam jeszcze okazji poznać, dlatego chętnie nadrobię to tą pozycją.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze ni czytałam żadnej książki tej autorki, więc nadrabianie tego zacznę od tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeśli chodzi o książki pani Agnieszki to czytałam tylko "Szóstego", który bardzo mi się podobał. Teraz pora na kolejne. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka świetna, wcześniejsze również :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam książki Agnieszki, pozostałe też są świetne

    OdpowiedzUsuń
  7. sama nie miałam dotąd okazji czytać książek pani Agnieszki, ale chciałabym móc to w końcu zmienić
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Od dawna miałam ochotę już po nią sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię tę książkę, jak zresztą wszystkie dzieła Agnieszki Łoniewskiej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciągle odkładam zapoznanie się z twórczością tej autorki na później, ale kuszą mnie jej książki bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Serdecznie dziękuję za recenzję:) Cieszę się, że odebrałaś tę opowieść właśnie w ten sposób. Starałam się wczuć w sytuację bohaterki i myśleć tak, jak kobieta postawiona przed znaczącymi wyborami, zmieniającymi jej życie.
    Pozdrawiam:)
    Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, to ja dziękuję:). Spędziłam niezapomniane chwilę z tą książkę i na pewno sięgnę po kolejne. Pozdrawiam!!

      Usuń
  12. Dotychczas autorkę kojarzyłam tylko z "Szóstym'. :) Po tę książkę chętnie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nie czytałam tej książki, ale chętnie sięgnę :)
    Pozdrawiam! ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. miałam okazję przyeczytać jak na razie "Bez przebaczenia" i "Zkład o miłość". Obe fantastyczne, bardzo emocjnalne. Wprowadzają w magiczną atmosferę, czujemy się jakyśmy były bohaterką wydarzeń. Przeniesiona do innego świata, przez kilka dni po "Bez przebaczenia" czułam się jeszcze jakbym była Paulą. Zdecydowanie POLECAM (:

    OdpowiedzUsuń
  15. Okładka jest strasznie pociągająca. Z wielką chęcią przeczytam książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zgadzam się z Bezimienną - okładka wręcz bajeczna i widocznie wprost proporcjonalnie do treści ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Okładka fajna, ale klimaty zdecydowanie nie moje

    OdpowiedzUsuń
  18. Czeka u mnie i w najbliższym czasie się za nią biorę ;)

    OdpowiedzUsuń