Loading...

sobota, 26 maja 2012

„Krawcowa z Madrytu” Maria Duenas



Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie polskie: 08/2011
Liczba stron: 600
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788377994146

Jakiś czas temu dość głośno zrobiło się w blogowym świecie o książce „Krawcowa z Madrytu” Marii Duenas. Pozytywne recenzje,  interesujący opis oraz ciekawość wzięły górę. W końcu udało mi się dostać tę powieść w swoje łapki i z niemałą ochotą zabrałam się za jej czytanie. Czy przypadła do gustu i oczarowała mnie swoją treścią? O tym za chwilkę:).

Lata 30-te XX wieku. Bohaterką jest Sira, młoda krawcowa, która porzuca dotychczasowe, nudne życie i wraz z ukochanym wyjeżdża do Maroka. Niestety jej piękne marzenia o dostatnim życiu i rozpoczęciu własnego interesuj szybko się kończą. Ciąża, nagła ucieczka kochanka, długi do spłacenia zdecydowanie ściągają ją z obłoków na ziemię. Wraca do Madrytu, gdzie aby związać koniec z końcem zatrudnia się jako szwaczka. Sira ma duży talent, więc szybko zjednuje  sobie klientów i to nie byle jakich. To właśnie przez jej salon będą się przewijać żony i kochanki ważnych i wpływowych osobistości. Tymczasem w tle trwa wojna, która zgarnia niemałe żniwo. Wkrótce bohaterka podejmuje się wykonania niebezpiecznej misji dla brytyjskiego wywiadu...

Długo czekałam na tę książkę i byłam jej bardzo ciekawa. Sporo sobie też po niej obiecywałam i teraz mogę spokojnie stwierdzić, że nie zawiodłam się. Warto było na nią nieco poczekać, aby teraz rozkoszować się lekturą. Fabuła jest misternie i dokładnie przedstawiona, więc od początku wciągniemy się w życie Siry i z zainteresowaniem będziemy śledzić jej każdy krok. A dziać się będzie i to niemało. Jestem przekonana, że znudzenie Wam nie grozi. Co więcej, szerokie tło historyczne zostało tu barwnie ukazane, co znacznie wzbogaciło treść tej lektury. Jednak motywem przewodnim jest burzliwe dojrzewanie i wewnętrzna przemiana bohaterki z zagubionej, niedojrzałej, słabej dziewczyny w kobietę silną, niezależną, dzielnie walczącą o siebie i swoich bliskich. Nie było to łatwe, ale jak się okazuje nawet nie wiemy ile drzemie w nas mocy i jak wiele jesteśmy w stanie osiągnąć.

„Krawcowa z Madrytu” to intrygująca opowieść o modzie, miłosnych namiętnościach, niespodziankach od losu, zawiłych ludzkich perypetiach oraz wojennej zawierusze. Niemałe emocje, fascynujące sylwetki poszczególnych bohaterów, wartka akcja, umiejętne połączenie przygody i romansu to tylko przedsmak czekających nas wrażeń. Polecam serdecznie!!

Moja ocena 
>>>> 5 / 6 <<<<

20 komentarzy:

  1. Och, jaka intrygująca fabuła! Z chęcią poznam bliżej tę książkę:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę interesująca książka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspominam tę książkę z dużym sentymentem...

    OdpowiedzUsuń
  4. wiedziałam, że Tobie też będzie się podobała ta książka :) Niestety póki co jest to debiut tej autorki bo chętnie sięgnęłabym po kolejną jej książkę. Może za jakiś czas coś się ukaże.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też od pewnego czasu myślę o tej książce. Czytałam wiele pozytywnych opinii (Twoja jest kolejna) i coraz bardziej nie mogę się doczekać kiedy po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta moda mnie przekonuje, żeby po ksiązkę sięgnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam wrażenie, że ta książka zawiera wszystko to, co lubię. Myślę, że mi się spodoba, dlatego się za nią rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja o tej książce dotychczas nie słyszałam, ale fabuła bardzo mnie zaciekawiła. Duża szansa, że książka mi się spodoba. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę powiedzieć, że gdybym napotkała tę książkę w księgarni, najpewniej tylko bym ją minęła. Po przeczytaniu Twojej recenzji zapewne zrobiłabym już inaczej. :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Idealna dla mnie, szczególnie, że uwielbiam literaturę iberyjską ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zwykle zachęcająca recenzja. Kiedy ja mam to wszystko przeczytać???? :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ogromną ochotę poznać tę książkę. Same pozytywne recenzje naokoło i mam przeczucie, że będzie mi się podobać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak to możliwe, że jeszcze nie słyszałam o tej książce? ; )
    Koniecznie muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaciekawiłaś mnie:) Myślę, że i mnie książka przypadłaby do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zawierucha wojenna, namiętności - muszę przeczytać, już mi się podoba !

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapowiada się całkiem ciekawie. Dam szanse tej książce, jak tylko uda mi się ją nabyć.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ach, dlaczego muszę być wzrokowcem? Pierwsze co, to zwracam uwagę na estetykę okładek. W przypadku tej książki okładka bardzo mi się podoba ;) Sama powieść także zapowiada się obiecująco.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Strasznie podoba mi się okładka. Tym bardziej cieszy mnie to, że książka spodobała Ci się i tak wysoko ją oceniłaś :) Mam nadzieję, że będę miała okazję ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  19. Teraz nie mam zbytnio czasu, ale może kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zaintrygowałaś mnie ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń