Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie
polskie: 11/2011
Liczba
stron: 288
Format: 145
x 205 mm
Oprawa: miękka
ze skrzydełkami
ISBN: 9788377990186
Magdalena Parys to Polka mieszkająca w Niemczech. Do tej
pory nie miałam okazji poznać jej debiutanckiej książki „Tunel”, ale majówka,
pozytywne opinie o tej pozycji i intrygujący opis na okładce skłoniły mnie po
sięgnięcie po nią. Czy przypadła mi do gustu? O tym za chwilkę:).
Lata 80-te XX wieku. Przenosimy się do Berlina, który podzielony
jest murem na część wschodnią i zachodnią. Niektórzy ludzie powzięli wszelkie
wysiłki, aby zbudować podziemny tunel, dzięki któremu będzie można przedostać
się z jednej strony na drugą i uzyskać upragnioną wolność. Stopniowo będziemy
poznawać uczestników tego przedsięwzięcia a ich sylwetki i perypetie okażą się
fascynującą i jakże wciągającą opowieścią. Nie zabraknie tu miłości i
nienawiści, trudnych wyborów, poświęcenia, fałszu i obłudy, odwagi, marzeń czy
wykorzystywania innych dla własnych celów. Dobre i złe cechy będą się tu przeplatać
nieustannie, aby finalnie stworzyć niezwykłą mozaikę ludzkich losów. Dodatkowo autorka
zagłębia się w ówczesne kwestie polityczne i historyczne, kreśli portret
pełnych podziałów Niemców, przesiedlonych Polaków czy uchodźców. Co naprawdę się
wtedy wydarzyło? Do czego rzeczywiście służył podkop? Jaką rolę odegrały w tym
wszystkim poszczególne osoby?
Książka łączy wiele gatunków. Z pewnością nie zawiodą się
czytelnicy, którzy lubią nutkę sensacji, dreszczyk emocji i miłosną przygodę na
bogatym tle historycznym. Autorce udało się stworzyć nietypową lekturę, która
ma w sobie to „coś” co wciąga i nie pozwala odłożyć jej aż po ostatnią stronę. Mnóstwo
tajemnic, wiele zagadek, drążenie po meandrach umysłów i zagłębianie się w
zakamarki ludzkich serc to zaledwie początek. Nudzić się nikt nie będzie biorąc
pod uwagę tamtejszą sytuację polityczną, znaczące wydarzenia historyczne i
emocje, jakie im towarzyszyły. Jest to również zasługa żywego, plastycznego
języka, sporej dynamiki, świetnie zbudowanego napięcia, zaskakujących zwrotów
akcji oraz niejednej misternie uknutej intrygi.
„Tunel” to wielopłaszczyznowa książka, która była dla mnie
ciekawym doświadczeniem. Jestem pod wrażeniem. To niezwykła opowieść o samotności,
podziałach, niełatwych wyborach, walce o swoje marzenia i miłości. Warto dać
jej szansę i zobaczyć cóż takiego oryginalnego przygotowała nam Magdalena
Parys. Polecam!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Czuję, że odnalazłabym się w tej fabule. Chętnie bym przeczytała tę książkę.
OdpowiedzUsuńWidzę że to książka obowiązkowa dla mnie :)
OdpowiedzUsuńKuszące, ale na razie sobie odpuszczę :-)
OdpowiedzUsuńWolę jednak, gdy fabuła danej książki toczy się w bardziej współczesnych czasach, dlatego tym razem mówię pas tej książce.
OdpowiedzUsuńKolejny raz coś dla mnie. O autorce nie słyszałem, ani o książce a jak widzę po recenzji, warto to zmienić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
---robbi---
Czytalam ostatnio "Tunel" Ernesto Sabato, to moge do kompletu i Magdaleny Parys... ;-)).
OdpowiedzUsuńBrzmi nardzo ciekawie, a przypadkiem wybieram się dziś do księgarni...
OdpowiedzUsuńAkurat ta tematyka niespecjalnie mnie pociąga:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
i znów kolejna książka, która może mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Kusisz =) jak znajdę czas to pewnie sięgnę. O ile znajdę w bibliotece, bo moja strasznie uboga ^^
OdpowiedzUsuńRzeczywiście fajna pozycja - może tak, a może nie, ale gdy będzie w bibliotece to się nie zawaham ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Lubię ten odcinek historii Niemiec, bo obfituje w ciekawe historie. Naprawdę mnie zachęciłaś i czym prędzej muszę poszukać! A okładka jest świetna- uwielbiam takie proste, ale nastrojowe ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Może ... kiedyś .. :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, bo poza suchymi historycznymi faktami niewiele wiem o Niemczech w tamtym okresie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle udało Ci się mnie zaintrygować :) Rozpoczynam polowanie na książkę :)
OdpowiedzUsuńJa już jestem po samej okładce zainteresowana książką, a po Twojej recenzji dodatkowo zaintrygowana i zachęcona do jej kupna :) Szkoda, że majówka się kończy i nie będę miała na nią czasu w najbliższych dniach.
OdpowiedzUsuń