Loading...

czwartek, 17 maja 2012

„Wiatr z północy” Susan Abulhawa



Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie polskie: 05/2012
Liczba stron: 408
Format: 120 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788378391418

Lubię sięgać po książki egzotyczne, opisujące życie i problemy zupełnie innych kultur i krajów. Właśnie z tego powodu zainteresowałam się niedawno wydaną powieścią „Wiatr z północy” Susan Abulhawa. Jest to debiutancka książka, która zaciekawiła mnie opisem na okładce i poruszaną tematykę.

Konflikt izraelsko-palestyński toczy się już wiele lat i powstał on z powodów etnicznych, religijnych i terytorialnych. Od tamtej pory pochłania tysiące istnień ludzkich, niszczy marzenia, rozbija rodziny, burzy spokój i ład. Właśnie o tym jakże trudnym i skomplikowanym problemie jest powyższa książka. Przenosimy się do 1948 roku, kiedy to powstało państwo Izrael  i poznajemy palestyńską rodzinę Abulhejas, która wbrew sobie musi opuścić piękne oliwne gaje oraz bezpieczny dom. Zostają oni przesiedleni do obozów uchodźców w Dżeninie. I tu zaczyna się dramat tysięcy istnień. Nie mają pojęcia, że czeka ich tu niełatwa walka o przetrwanie. Brud, ścisk, zastraszanie, śmierć bliskich, tęsknota za dawnym życiem to tylko czubek góry lodowej. Na pierwszy plan wysuwa się codzienne szare życie i zmagania z własnymi słabościami oraz czekającymi ich wydarzeniami a tłem są tragiczne, burzliwe konflikty toczące się wokół nich...

Książka jest bardzo wzruszająca i napisana z dużą dozą wrażliwości i szczerości. Można bez trudu wczuć się w sytuację i traumatyczne przeżycia bohaterów, którymi targają najróżniejsze emocje i potrzeby. Całą sytuację polityczną zobaczymy z perspektywy trzech pokoleń uchodźców. Przed nimi długa i wyboista droga, na której czeka ich wiele wyzwań, poświęceń, bólu i cierpienia, ale podczas tej wędrówki znajdą także wolę przetrwania oraz siłę do walki. Wszystko to opisane barwnym językiem, dzięki czemu całość czyta się lekko i dość szybko. Treść obfituje w wiele ciekawych wątków,  więc z pewnością nikt nie będzie się nudził. Co więcej, powieść skonstruowana jest na zasadzie kontrastów, które tylko uwypuklają zawiłość i wielopłaszczyznowość omawianego problemu.

„Wiatr z północy” to pięknie napisana opowieść o jednym z najtrudniejszych i najbardziej złożonych konfliktów współczesnego świata. Jest to historia o istocie człowieczeństwa, harcie ducha, sile i bezsilności, trudnych wyborach, miłości i nienawiści czy też potrzebie wspólnoty i bezpieczeństwa. Polecam serdecznie każdemu!!

Moja ocena 
>>>> 5 / 6 <<<<

25 komentarzy:

  1. Chwilowo mam dość podobnej tematyki, ale w przyszłości z pewnością nieraz do niej sięgnę:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie książki, zwrócę na nią uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie spotkałam się do tej pory z powieścią o akurat takiej tematyce. W tym momencie jednak nie mam możliwości jej przeczytać - kupować nie będę, a w bibliotece nie ma;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę przyznać że ostatnio mam ochotę na tego typu książkę, a dzięki twojej opinii - jeszcze bardziej! ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na tę książkę do recenzji i już wiem, że szykuje się kawał dobrej literatury. Uwielbiam powieści gdzie dany problem jest ukazany z perspektywy wielu pokoleń. Przeczytawszy Twoją recenzję czuję, że to piękna i mądra książka. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię czasem takie książki.
    Może o po nią sięgnę kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak samo jak Ty interesuje mnie taka tematyka. Z tego co czytam, nie opisuje życia jednej osoby ale całej rodziny, może nawet więcej. Z chęcią poznam się z nią bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo zachęcająca recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  9. Będę miała na uwadze tę książkę. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta książka czeka na mnie w bibliotece. I widziałam, jak aż wyciągała do mnie ręce :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię orientalne klimaty, zwłaszcza jak nie są ckliwe i przesłodzone, tylko autentyczne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie ją czytam :) Na razie nie mogę się wczuć w akcję powieści, ale mam na dzieję, że szybko się to zmieni i ostatecznie będę mogła wystawić taką samą ocenę, jak Ty.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Też lubię książki egzotyczne, ale trochę z innego ujęcia, sam konflikt jakoś do mnie nie przemawia :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Widać już po twojej recenzji, że jest to piękna, wzruszająca powieść, dlatego w wolnej chwili będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  15. w temacie obcych kultur mam wiele do nadrobienia, bo nigdy mnie do takich książek nie ciągnęło. Ale już nad tym pracuję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Książka też do mnie przywędrowała, z czego bardzo się cieszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze nie tak dawno temu uczyłam się o konflikcie izraelsko-palestyńskim z kart podręcznika, ciekawie byłoby poznać tę historię od strony zwyczajnych ludzi! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ciekawie się zapowiada, muszę przyznać
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Mojej mamie na bank się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też lubię książki tego typu :) Będę ją miała na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie zaczytuję się w tej tematyce, ale znam kogoś, komu mogłabym polecić :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię takie powieści, muszę po tę pozycję sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Najczęściej w okresie wakacyjnym sięgam po tego typu książki, bardzo lubię też wtedy czytać pana Cejrowskiego - mam wrażenie z nim odbywać te wszystkie niesamowite podróże ;)

    OdpowiedzUsuń